Prezes Jarosław Kaczyński na 13 grudnia zapowiedział wielką manifestację w Warszawie w proteście przeciwko nieprawdziwym i nierzetelnym wyborom. W każdym demokratycznym kraju demonstracje są dozwolonym prawnie i akceptowaną formą wyrażenia przez opozycję lub inne grupy społeczne sprzeciwu.
W Polsce, data 13 grudnia jest datą symboliczną to w tym dniu tzw. władza ludowa w grudniu 1970 r. wprowadziła podwyższenie cen żywności efektem czego były strajki wyprowadzeniem przez tow. Jaruzelskiego wojska na ulicę i mordowaniem dziesiątków robotników, w Gdańsku, Gdyni, Szczecinie i Elblągu. Ten sam towarzysz Jaruzelski ponad 10 lat później w 1981 r., bojąc się przemian demokratycznych głoszonych przez „Solidarność” wprowadził stan wojenny, gdzie równie tak jak w 1970 r wojsko dowodzone przez Jaruzelskiego, strzelało do robotników , zabijając wielu z nich.
Obecna władza , próbuje przedstawić zapowiadaną demonstrację jako próbę podpalenia Polski, w ten ton włączają się prorządowe szczekaczki z mediów i tabuny propagandzistów w nich pracujących.
Ciekawą postawę, przyjął szef „Solidarności” Piotr Duda. Zachowuje się jak koncesjonowany przez władze związkowiec. W całej Europie związkowcy walczą o swoje prawa. W ostatnim czasie strajki były we Włoszech, Portugalii, Belgii, Hiszpanii, Grecji , Niemczech. W Polsce przeciwko niepopularnym posunięciom rządu OPZZ zorganizował kilka pikiet.
Piotra Dudy i jego „Solidarności” jakoś w ostatnim czasie nie było widać , ale do czasu, na wieść o tym , że 13 grudnia Prezes Kaczyński organizuje marsz idagowany przez komisarza medialnego z TVP-info, zachował się po rosyjsku, uszy po sobie, ruki po szwam. Chcąc dać Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek powiedział: „Oficjalnie związek nie bierze udziału w marszu. Nie będzie takiej decyzji” i zaraz potem, nie wolno odmawiać ani PiS, ani innej partii marszu i dalej, na pewno ci członkowie „Solidarności”, którzy kandydowali w wyborach samorządowych z list PiS, powinni być na marszu. Z apelem o to zwrócił się do nich prezes Kaczyński i mają do tego prawo”.
Jak mówi przysłowie „ pokorne ciele dwie matki ssie” , Piotr Duda chce zadowolić i Kopacz i Kaczyńskiego, jego "wielka odwaga” została ukazana w całej okazałości.
http://wpolityce.pl/life…
http://niezalezna.pl/616…
http://www.tvn24.pl/wiad…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 9849
Ludzie, obudźcie się, on nie zachowuje się tylko JEST. Nie koncesjonowanym przez władze związkowcem, ale nielegałem UBekistanu na czele "S" takim samym jak "Bolek" i "Święty". Jest skutkiem zakrojonych na szeroką skalę udanych działań operacyjnych i dezinformacyjnych UBekistanu w szeregach "S" pod koniec 2010 roku gdy groziło, że związek pod przywództwem Andrzeja Śniadka pozostanie silnym instytucjonalnym wsparciem dla wolnej Polski i będzie przeciwstawiał się uczynieniu z Polski po zamordowaniu niepodległościowych elit w Smoleńsku kondominium i eksploatowanego niemiłosiernie (tylko sam gaz jest dwa razy droższy nisz w Anglii!) w międzynarodowym podziale pracy kraju niewolników, w którym dobrze mają się tylko nadzorcy i ich pomocnicy. Przede wszystkim, że nie pozwoli zbrodni smoleńskiej zamieść pod dywan, przejąć nasze emerytury, wydłużyć czas pracy, kraść olbrzymie fundusze unijne, zniszczyć przemysł stoczniowy, wystawić na sprzedaż polską ziemię itd, itd. Duda nie tylko skutecznie wykastrował związek, ale odpowiada za zanikanie tego wielkiego kiedyś ruchu.
By ochronić szanownych czytelników przed szokującymi odkryciami, pozwolę sobie zauważyć, że ze znanych Dud jest jeszcze Maciej Duda z Polskiego Koncernu Mięsnego i Ondrej Duda słowacki piłkarz występujący na pozycji pomocnika w polskim klubie Legia Warszawa.
"Tchórz Duda, kandydat na prezydenta, szef Solidarności"
Właśnie dokonało się udane doświadczenie autopsji. Dopiero gdy w tekście nie znalazłem żadnego śladu powyższego tytułu, ponownie przeczytałem, już poprawnie.