Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Zniechęcenie i nadzieja

Ryszard Sziler, 10.09.2014

 „Zwyrtło mi się”. Odechciało szarpać z wiatrakami, bo żaden ze mnie Don Kichot. Żaden też Herkules, by oczyszczać naszą codzienną, coraz bardziej zasyfioną stajnię Augiasza. Nie na moje to siły i nie na moją miotełkę. Nie mam też aż takiej zdolności perswazji, by stajnia sama się oczyściła zmieniając nagle w Stajenkę Betlejemską.
Nie chce mi się też już bić głową w mur obojętności, oportunizmu, czy tylko wygodnej głupoty bliźnich ( o draństwie nie wspomnę ). Walczyć chociażby z powszechnym pomieszaniem pojęć, tolerancją wybiórczą, antypolonizmem, „politycznymi” dureństwami, czy szaleństwem gender … Zmienię coś tym, że będę „ w tematach” naśladował Kasandrę, albo Reytana ? Nie. Więc po co mi to, skoro niczego nie naprawię  „rozdzieraniem szat” (swoich w dodatku) ?
A na rozmienianie czasu w pianę "mądrych dyskursów" nie stać mnie po prostu. Pyskówki mnie nie nęcą, a zbyt wiele już wiem, aby ulec złudzie „szlachetnych kompromisów”. Nie po drodze mi więc ani z chamami, ani z dżentelmenami ( tu głównie w znaczeniu : panów elegancko ubranych ).
Gdy zajdzie potrzeba "staniemy jak ojce, by służyć" Bogu i Ojczyźnie..., a teraz szkoda sobie strzępić język.Trzeba ponownie  dom przemienić w twierdzę, jak wielokroć bywało. Trzeba drzwi zamknąć  przed wszelką hołotą i umacniać własną rodzinę. Nas samych w bastiony nie do zdobycia...

Zza barykady gadżetów
bełkoczą w obcych językach
Ciskają ogryzionymi kośćmi słów
w Orła lecącego ku Światłu.

Brzęczą samochodami i garnkami.
Pryskają humorem jak przypalonym tłuszczem.
Ich mennice stukają bez przerwy
i mają już wszystko.
Poza mną.

/ Z "Wojny światów" /


Konkludując: wracam do mojej pracowni i moich spraw, gdzie może się  przydarzyć jeszcze sporo dobra, potrzebnego także innym. Wracam więc w świat moich sensów; może i ciasnych, ale własnych.
Pozdrawiam z niego.

P.S. Dwie moje książeczki ( składające się głównie z niepublicystycznych tekstów w większości rozrzuconych po necie ) : "Księgi zamyśleń" i "Myśli na marginesach" ( oraz ponad 70 różnych pozycji z moimi ilustracjami :)) można nabyć bezpośrednio w wydawnictwie " Miniatura", 30-307 Kraków, ul. Barska 13. Tel. 12-267-10-39.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 5116
Domyślny avatar

andzia

10.09.2014 11:37

Panie Ryszardzie,tak nie wolno ! Wiem,że w pracowni,pełnej poezji cudnych kapliczek (do widoku których i ja uciekam,kiedy jest mi wyjątkowo źle),bajkowych w swych kolorach obrazów,"szalonego"słońca w monotypiach,ikon,sukienek wystukiwanych w blasze dla Najświętszej Panienki i Jej Syna ... jest najpiękniej i najbezpieczniej. Ale to nie jest przecież tak,że to,co Pan pisze,niczego nie zmieni,bo i owszem ... Może nie fizycznie,ale ma Pan ogromny wpływ na to,jak postrzega się "w środku" pewne sprawy.Jak dobrze jest wiedzieć,że to co ja myślę,znajduje odbicie w Pana wpisach.Ten rok,z lekturą Pana tekstów,przekonał mnie,że nie jestem "egzaltowaną dziwaczką",tylko,że tak naprawdę można postrzegać rzeczywistość,przez pryzmat przeczytanych książek,poezji,widoków,wzruszeń,nabytej doświadczeniem życia wiedzy ... Raz jeszcze:Pan zamknie się w swojej pracowni,a ja? mnie zostanie tylko brutalna rzeczywistość bez jakiejkolwiek możliwości ucieczki do lepszego i piękniejszego miejsca,bo tutaj muszę być oparciem dla mojej Rodziny.
Ryszard Sziler

Ryszard Sziler

10.09.2014 13:15

Dodane przez andzia w odpowiedzi na Panie Ryszardzie,tak nie

Pani Andziu, serdecznie dziękuję za wyjątkowo miłą laurkę :))).
Co do meritum, to rzecz w tym, że ta cała moja "publicystyka" rozprasza mnie i poniekąd rozmienia na drobne. Zabiera czas, który mogę przeznaczyć na tworzenie, mówiąc oczywiście bardzo górnolotnie :).
To co zawierają moje artykuliki  jest jedynie jednym z powielających się głosów, może i niekiedy odmiennym w formie, ale łudząco podobnym w treści do wielu wielu innych wypowiedzi, dużo lepiej niż moje oddających istotę rzeczy.
Tymczasem zalegają mi i żółkną po szufladach niepokończone teksty, szkice, zamysły,nie mówiąc już o pozaczynanych pracach repuserskich, które warto ukonkretnić.
Może wydać, jak choćby baśń "Opowieść o wędrówce", co  zaproponował mi  wydawca, jeśli naturalnie tekst dopracuję...? Itd.
Co tu dużo mówić, muszę się przede wszystkim zająć tym do czego zostałem  predestynowany, bo wielkim grzechem jest trwonienie talentów, tym bardziej, że co miałem powiedzieć w "sprawach politycznych"  już  powiedziałem i to z naddatkiem, bo nie tylko w Niezależnej przecież.
Zapewniam Panią, że nadal będę zamieszczał w necie swoje teksty i obrazki, ale dotyczące tylko piękna a nie brzydoty świata.
Od której to brzydoty odcinam się właśnie powyższą notką.
Przesyłam MOC SERDECZNOŚCI.
Ryszard.
Domyślny avatar

andzia

10.09.2014 18:52

Dodane przez Ryszard Sziler w odpowiedzi na Pani Andziu, serdecznie

Jeśli będzie Pan zamieszczał teksty i obrazki tyczące piękna,to będzie balsam na moje serce i duszę.Nawet tak będzie najlepiej,bo rzeczywiście,nie sposób dzisiaj zrobić przysłowiowego kroku,żeby nie otrzeć się o wszelkie plugastwo,tak w kulturze,obyczajach,polityce,edukacji ... W Pana tekstach zachwycił mnie język.Niejednokrotnie miałam wrażenie,że czytam Kraszewskiego z Sienkiewiczem pospołu.Mimo iż tekst tyczył polityki,to uczta dla intelektu była przednia. Jest Pan Mistrzem Pędzla i Pióra,a takich talentów nie wolno zaniedbywać. Uwielbiam Pana kapliczki te na rozdrożach,osamotnione,czekające na wędrowca który przechodząc pokłoni się zdejmując czapkę,przeżegna,poprosi o bezpieczną dalszą drogę ... Jest w nich coś ze mnie ... Pozdrawiam pięknie.
Ryszard Sziler

Ryszard Sziler

10.09.2014 12:30

Dodane przez andzia w odpowiedzi na Panie Ryszardzie,tak nie

Pani Andziu, serdecznie dziękuję za wyjątkowo miłą laurkę :))).
Co do meritum, to rzecz w tym, że ta cała moja "publicystyka" rozprasza mnie i poniekąd rozmienia na drobne. Zabiera czas, który mogę przeznaczyć na tworzenie, mówiąc oczywiście bardzo górnolotnie :).
To co zawierają moje artykuliki  jest jedynie jednym z powielających się głosów, może i niekiedy odmiennym w formie, ale łudząco podobnym w treści do wielu wielu innych wypowiedzi, dużo lepiej niż moje oddających istotę rzeczy.
Tymczasem zalegają mi i żółkną po szufladach niepokończone teksty, szkice, zamysły, które, jak mi się wydaje warto ukonkretnić.
Może wydać, jak choćby baśń "Opowieść o wędrówce", co  zaproponował mi  wydawca, jeśli naturalnie tekst dopracuję...? Itd.
Co tu dużo mówić, muszę się przede wszystkim zająć tym do czego zostałem  predestynowany, bo wielkim grzechem jest trwonienie talentów, tym bardziej, że co miałem powiedzieć w "sprawach politycznych"  już  powiedziałem i to z naddatkiem, bo nie tylko w Niezależnej przecież.
Zapewniam Panią, że nadal będę zamieszczał w necie swoje teksty i obrazki, ale dotyczące tylko piękna a nie brzydoty świata.
Od której to brzydoty odcinam się właśnie powyższą notką.
Przesyłam MOC SERDECZNOŚCI.
Ryszard.
goral

goral

10.09.2014 19:43

Pokusa Porzucenia Krzyza.. Co za pycha panie Sziler. Tak,Pycha. A jezeli to Wola Ojca Naszego spowodowala tu panska obecnosc? A moze to ON, Syn Czlowieczy napelnial pana usta ,pioro swoim Swietym Duchem ? Aby nas laknacych Prawdy,Sprawiedliwosci i Jego Milosierdzia nakarmic,napoic i utulic... Zmeczenie,zniechecenie ??? POSWIECENIE i Cierpienie !!! "Wezcie ten Krzyz i Mnie nasladujcie " !!!! Ile razy to On pod nim upadal ? ...Ile razy sie dzwigal aby kontynuowac? Aby wypelnic Wole Ojca... I doszedl do celu mu wyznaczonego..I oddal Zycie ... Jego Milosc,Posluszenstwo,Obowiazek staly sie Nadzieja dla Wszystkich po NIM az do Konca Swiata na Zycie Wieczne i Zbawienie. Panu ,Panie Sziler moze sie wydawac , ze panska obecnosc tutaj jest rezutatem tylko panskiej Woli.. Osobiscie mam inna opinie na ten temat. Owszem,moze pan uciec stad powodowany wlasnym zniecheceniem czy zmeczeniem... .."„Jeśli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, pozostaje tylko samo; ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity” (J 12, 24). A więc tylko ten wydaje plon sto- czy choćby trzydziestokrotny, kto umie poświęcać swe życie dla innych, kto ofiarowuje je im bez zastrzeżeń, kto umie je stracić, kto nie lęka się wyniszczyć, albowiem jak zauważyłeś: „Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne” (J 12, 25). I sam dałeś nam przykład złożenia siebie w wyniszczającej ofierze, by nas i świat cały ubogacić udziałem w chwale Twego zmartwychwstania. I dlatego kluczowe Twoje wezwanie, skierowane do każdego z nas, brzmi: „Jeśli chcesz pójść za mną, zaprzyj się samego siebie, weź swój krzyż i naśladuję mnie” (por. Mt 16, 24). Ja i ini Panscy Bracia potrzebuja PANA TUTAJ. Panskie odejscie z NB.bedzie ucieczka..czlowieka slabego i malej Wiary..
Domyślny avatar

CrusadeNR

11.09.2014 07:44

Dodane przez goral w odpowiedzi na Pokusa Porzucenia Krzyza.. Co

Ano pycha. Tylko nie w tekście pana Szilera tylko w tekście gorala.
goral

goral

11.09.2014 10:57

Dodane przez CrusadeNR w odpowiedzi na Ano pycha. Tylko nie w

Nie rozumiem.. Moj komentarz byl skierowany do pana Szilera.. Nie prosilem ciebie o komentarz. Nie rozumiem skad uzurpujesz sobie to prawo do komentowania ? Jednym z naszych Polskich nieszczesc jest nadmiar ludzi ,ktorych wysilek idzie w tworzeniu pustych i niepotrzebnych komentarzy zamiast w tworzeniu wlasnych narracji. Ustosunkuj sie dotego co pan Sziler napisal. Przeczytaj ze zrozumieniem co ja napisalem. Moze to pomoze stworzyc co w sobie nowa jakosc. Jakosc do dzialania..do zrozumienia otaczajacej cie rzeczywistosci.
Domyślny avatar

CrusadeNR

11.09.2014 14:09

Dodane przez goral w odpowiedzi na Nie rozumiem.. Moj komentarz

A czy pan Sziler prosił ciebie o komentarz? Nie.Więc skąd uzurpowałeś sobie prawo nie tylko do komentowania jego słów ale oceniania jego osoby? To drugie zabrzmiało szczególnie obrzydliwie.
goral

goral

11.09.2014 22:13

Dodane przez CrusadeNR w odpowiedzi na A czy pan Sziler prosił

Maslo Maslane...
Domyślny avatar

CrusadeNR

11.09.2014 06:34

Od dłuższego czasu zaglądam tutaj tylko po to, by sprawdzić, czy pojawił się Pana tekst. Zdaje się, że rozumiem pańskie zniechęcenie. Będę szukał w sieci wszystkiego, co Pan napisze i narysuje. Szczęść Boże!
Ryszard Sziler

Ryszard Sziler

11.09.2014 16:36

Dodane przez CrusadeNR w odpowiedzi na Od dłuższego czasu zaglądam

Drodzy Panowie, nie przypuszczałem, że aż tak ciepło odbierane są moje teksty. Wydawało mi się, że często kłócą się one raczej ze stylistyką a nawet  problematyką Niezależnej… Widocznie trochę się myliłem. Jeśli więc rzeczywiście są one potrzebne, choćby paru osobom, to spróbuję znaleźć czas i siły, by niekiedy je popełniać i tutaj zamieszczać. Nie obiecuję jednak, że będzie się to odbywać zbyt często. Dziękuję Panom  za wzmacniający zastrzyk otuchy i bardzo miło pozdrawiam. Ryszard
goral

goral

11.09.2014 21:56

Dodane przez Ryszard Sziler w odpowiedzi na Drodzy Panowie, nie

Dziekuje w imieniu wlasnym,Rodziny i Przyjaciol. Niewiem czy szanowny pan sie ze mna zgodzi,ale zyjemy dla tej Nadziei ,ze kiedy juz powola nas przed swoje oblicze powie:Sługo mój skruszony, ponieważ przynajmniej w noszeniu małych krzyży byłeś wytrwały i wierny, a do niektórych pozwoliłeś się przybić i nie zstąpiłeś z nich aż do końca, wejdź do mojego Królestwa. Jakosc Prawdy ,ktora pan tutaj glosi,swiadectwo w jej dawaniu ktore pan prezentuje jest szczegolnej jakosci.Jeszcze raz serdecznie za to panu dziekuje.
kat

Cat

11.09.2014 22:11

Panie Ryszardzie
czytam..... i pisz Pan dalej.... miód na serce...pozdrówka i 3MAJ SIE CIEPŁO
Ryszard Sziler
Nazwa bloga:
Zamyślenia
Zawód:
Ryszard Sziler

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 262
Liczba wyświetleń: 677,990
Liczba komentarzy: 706

Ostatnie wpisy blogera

  • Mętna woda...
  • PRL
  • FELICJA finis

Moje ostatnie komentarze

  • "Dlaczego?" Dla mnie to oczywiste: wśród tłumu głupców zamroczonych dobrobytem gwałtownie rozprzestrzenia się lucyferyczne światło postępowców szatana (Bytu jak najbardziej osobowego (!), a nie tylko…
  • Schamieliśmy w ostatnich latach, niewyobrażalnie dla naszych dziadków i rodziców, a nawet dla nas samych sprzed dziesięciolecia zaledwie, i to głównie za sprawą naszej tak zwanej "inteligencji", tego…
  • Rzeczywiście, sam zauważyłem, że Felicja jakoś słabo się integruje, co nie znaczy, że nie próbowała, ot chociażby tutaj: "- Co za zbieg dobrych okoliczności, że spotkaliśmy się panie Nornico! –…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Antypolskość
  • Żydzi - Polacy
  • KSIĄŻKI, które warto przeczytać :

Ostatnio komentowane

  • EsaurGappa, Es. Śmierdzisz.
  • EsaurGappa, Dno to chyba słowo klucz.Wszędzie czuć jakiś obrzydliwy fetor,jakbyśmy byli utopieni w jakimś szambie.Ja także zamuliłem swój patriotyzm,aż po dziurki w nosie i wpierw chcę się z tego gówna oczyścic…
  • Es, @Horn W sedno.  Pytanie jedno tylko wisi w powietrzu: czy pańszczyźniani w koncu pójdą po rozum ... prawdę mówiac nie wiem dokąd.  Korzystajac z zasobów własnych przestrzeni między uszami…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności