ostatnio grupa świętojebliwych z czerskiej ma problem z wynagrodzeniami dla księży i kapelanów...
jak mnie pamięć nie myli to kuroń przed śmiercią przyjął chrzest i pojednał się z Bogiem... to może od księdza
który był przy nim w chwili śmierci należałby zażądać rozliczenia z kasy...
małachowski też na łożu śmierci pewnie zapomniał zaptać o to czy to na koszt państwa czy KK...
a może warto zapytać o ceremonię pogrzebowa i chrzest "bohatera" kapłanów czerskich ślepowrona jaruzelskiego
dlaczego egeria rewolucyjnej sprawiedliwości nie zażąda zwrotu kasy za ostatnią posługę tego "towarzysza gienierała"
ciekawe czy sama zainteresowana kiedy zobaczy kostuchę koło siebie też będzie zastanawiać się nad kasą...
no i ciekawi mnie kiedy na michnika przyjdzie czas (nic na tym świecie nie jest wieczne, nawet michnik albo lenin)
to czy kapelan zostanie rozliczony finansowo z tejże ostatniej posługi...
można by tak długo...bo póki wszystko gra...to gęba wielka jak stodoła disco polo tvn...ale kiedy kostucha szczerzy zęby
i kose ostrzy...to jakoś tak cicho, półgębkiem...chrzest, pojednanie z Bogiem...
Boskie miłosierdzie jest nieskończone i to jest dobra wiadomość dla wszystkich nawet dla tych skautów antykatolskich z czerskiej
ale najwyraźniej usiłują wkurzyć Pana Boga... ok może wam sie uda...ale wtedy nie chciałbym być w waszej skórze...
jak wam nie pasuje to nie musicie wołac ksiedza...ale może by tak pozwolić innym korzystać z tego co gwarantuje konstytucja...
niepodoba się, droga wolna do korei pólnocnej...
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3459
a swoją drogą to genialne co pani napisała... tak, oni całe zycie lekceważyli KK utrzymywany z pieniędzy wiernych i na koniec życia ?
inna sprawa, ze Bóg ma prawo zatrudnić każdego i wypłacić mu tyle ile sam uzna za stosowne...więc nic mi do tego... może by tak inni też sie odpierwiastkowali...