Siedzi na wózku inwalidzkim, ale nie to, że nie może z Tuskiem kopać futbolówki, stanowi jego główne kalectwo. Szczęśliwych inwalidów są tysiące, bo i świat jest piękny i ludzie też potrafią być znośni. Prawdziwe kalectwo zaczyna się wtedy, gdy taki przykuty do wózka popisuje się tym, co i u cieszących się pełnią zdrowia jest nie do zniesienia.
Gdy stara się być złośliwym, gdy nie szanuje uczuć innych, gdy chce komuś zaszkodzić i gdy oczy zasłaniają mu nadęte pychą policzki.
Kto chce się w tym babrać może znaleźć w internecie donosy naszego kaleki na o. Rydzyka, na ks. Małkowskiego, jego szyderstwa z dotkniętych tragedią smoleńską i z tych, co poświęcili się wyjaśnieniu jej przyczyn. Dużo jest miejsc, które odwiedza i w każdym zostawia po sobie takie ślady.
Ostatnio dołożył do tych nikczemności kpinę ze schorowanych, schodzących już z tego świata emerytów. Nie tylko zawnioskował o odrzucenie projektu przyznania darmowych leków tym, którzy mając 900 zł miesięczne, jakimś cudem dożyli 75-ciu lat, ale i pod zdjęciem z roześmianą facjatą umieścił wpis, że jest z tego dumny.
No cóż, w sztambuchu IIIRP nie mogło zabraknąć i świni na wózku inwalidzkim
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4736
Nienawiść do własnego życia przeszła w nienawiść do ludzi i wszystkiego.
W świecie przestępczym to jedna z metod uruchamiania dintojry, gdy kryminaliści podpuszczają i prowokują "na kalekę". PO nie bez kozery ma 100. procentowe poparcie w więzieniach.
Wyborcy spod celi to faktycznie wizytówka Platformy, myślę, że gdy trarfi tam model męski-Sławek Nowak, to recedywa dopieści go w szczególny sposób.