Prezydent Bul niczym człowiek renesansu zna się na wszystkim. Ostatnio był w Małopolsce z okazji 100 rocznicy wyruszenia I Kadrowej , ujawnił długo skrywaną zdolność. Niczym szaman lub wiejska zielarka , zaaplikował protestującym , którzy przypominali mu o WSI nowy specyfik do leczenia głowy.
Nasz geniusz powiedział ni mniej ni więcej , że tym którzy protestowali należy się lewatywa , gdyż ona jest dobra na głowę.( sic!)
W bardzo trudnym położeniu znalazły się firmy farmaceutyczne, które wydają dziesiątki tysięcy zł. na reklamy, które przekonują nas , że APAP jest najlepszym środkiem na ból głowy. I jak żyć z tym dylematem, lewatywa czy APAP, jak żyć.
Wesoły Bronek idzie w konkury z Wałęsą, a to poucza prezydenta Obamę, że żonie trzeba wierzyć, ale należy ją sprawdzać, a to że Światowid miał pięć twarzy, a to odkrywa , że woda się zbiera a potem spływa do morza, itd. itd.
http://dzikikraj.interia…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5879
Nasz prezydencki trep, po raz kolejny przedstawił swoje ścisłe powiązania z koszarami i koszarowym humorem, pełnym analnych, czyli skryto-homoseksualnych odniesień.
Tak lewatywa dobra na wszystko. To cytat z ulubionej książki Bula, "Dobrego wojaka Szwejka", gdzie Szwejk jest umiłowanym bohaterem i wzorcem dla poplecznika WSI
Pozdrawiam
II RP tym różniła się od III RP , że miała wybitnych prezydentów jak Mościcki czy Wojciechowski ludzi z klasą i zasadami. III RP miała kolaboranta i zdrajcę Jaruzelskiego, współpracownika UB Bolka, aparatczyka i pijaka Kwaśniewskiego i chłopka roztropka Wesołego Bronka. Wybitnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego najprawdopodobniej koledzy tych wymienionych usunęli.
Pozdrawiam