Jak nie teraz to kiedy?

Wszystkie Zajebistości...przepraszam...Osobistości...przepraszam...Osobliwości mainstreamu i blogosfery zastanawiają się nad źródłem i inspiracją upublicznienia kompromitujących rozmów przedstawicieli ...przepraszam establiszmętu, które skompromitowały ten Rząd i ogólnie Polskę, w cywilizowanym świecie. Ironia losu, bo to PiS ponoć i kartofle były i są chodzącą kompromitacją...
No więc te Osobliwości, z zapałem godnym użytecznych idiotów szukają źródeł podsłuchów.
I na mój chłopski rozum, jest zła wiadomość: przygotowały to służby polsko-rosyjskie.
Ponieważ służby polsko-rosyjskie (a ta cześć polska, i tak szkolona w Rosji) wiedzą coś, czego my nie wiemy, że oni wiedzą, że my nie wiemy.
Nie ma  w planach wymiany III RP, na IV RP. Wywiad wie, że Tusk po dobroci władzy nie odda, więc okazał te taśmy, które dają szansę balansować Tuskowi na granicy destabilizacji, a schował te, dzięki którym opinia publiczna zdmuchnęła by go ze świecznika. A jeśli nie opinia publiczna, to oczekiwane od ćwierćwiecza wyjście na ulicę.
Tusk się nie podda, więc gnicie będzie trwało. I tak to miało wyglądać. Destabilizacja jest i Tusk jest.
I teraz widać, komu zależy na zmianie czegokolwiek, a właściwie na zmianie wszystkiego: oprócz PiS-u i uciekinierów z PiS-u, jest paru uczciwych uciekinierów z PO i z dwóch z PSL-u. Co oznacza, że nic się nie zmieni.
Co oznacza dalszą destabilizację i...zamknę kółeczko: o co chodziło "obcym" wywiadom.
Jedyna nadzieja w presji społeczeństwa. Nadzieja w młodych i w tych, którzy wyjechali i którzy chcą wrócić do normalności. Presja.
Teraz musimy sobie pomóc, bo nikt za nas tego nie zrobi. Wystarczy popatrzeć na politykę świata wobec Polski po wojnie, po przemianach i wtedy, kiedy u władzy były rzeczone "kartofle". Całą politykę świata wobec Polski, najpiękniej i najbardziej trafnie nazwał Jaques Chirac.
Jeśli nie wywrzemy presji, nawet w nieszczęsnej piłce nożnej, przez kolejne 10 lat będziemy wstydzić się za naszą reprezentację. Bo złapałem się na tym, że kojarzę że pan Boniek prezesem jest już dłuższą chwilę, a poza jego upierdliwymi bon motami, to dla dobra polskiej piłki nie zrobił jeszcze nic. Bynajmniej nic nie kojarzę. Chyba że przez skromność zapomniał się czymś pochwalić. oprócz chwalenia się, że z Platinim jest per Miszel i Zibi.
Kiedy byłem dzieckiem, dla starszych ode mnie ta muzyka była natchnieniem. Teraz zaproponuję dla ludzi młodych wersję zespołu Habakuk. I tylko mam nadzieję, że chłopaki wiedzieli jaki song biorą na warsztat.