Leszek, Bartek, Czesiek - trzy refleksje

Leszku  Ratuj
Ciekawe, czy czerwony telefon Leszka Millera już się grzeje do czerwoności czy jeszcze nie? Cóż, złodziejski układ biznesowo - urzędniczy zarządzający polskim państwem (przypuszczam, że o nim myślał Zdradek mówiąc o murzyńskości) musi sobie znaleźć nowego patrona. I może to być tylko Leszek. Bo Leszek ma struktury i umie zrobić tak, żeby można było kraść i nie nagrywali. Wielkie chwile będzie teraz przeżywał Leszek, niczym Mietek Moczar w '68.

Schadenfreude po Smoleńsku
Logicznie rzecz biorąc jakie wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej było najgorsze dla państwa polskiego? Wypadek. Bo to oznacza, że państwa nie ma. A najlepsze? Zamach. Bo to powinno zjednoczyć społeczeństwo wokół władzy i zapewnić ją premierowi na dłuższy czas. A jak się skończyło?
A w aferze podsłuchowej jaki jest najlepszy scenariusz dla państwa polskiego? Logicznie rzecz biorąc podobnie: zamach obcych służb. Bo to znaczy, ze państwo istnieje, skoro jest się na co zamachnąć. A jaki najgorszy? Spisek kelnerów. Bo to znaczy, że państwa nie ma. Jeśli jednak minister Sienkiewicz miał rację i państwo polskie istnieje tylko teoretycznie, to najlepszym efektem tej afery powinno być wycięcie zgnilizny i syfu i wyrzucenie na śmietnik, by z nową nadzieją i świeżymi siłami zbudować nowe, które wkrótce znów stanie się syfem.

Kto za tym stoi?
Dlaczego tak nie doceniamy Czesława? Przecież to człowiek, który zbudował to państwo. A parę tygodni temu musiał się przyglądać jak pętaki pozwoliły, by inny wielki budowniczy, Wojtek, był żegnany na cmentarzu w atmosferze skandalu. Panie Czesiu, jeśli to Pan, to большое спасибо, oby dalej w tym stylu.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika emilian58

23-06-2014 [04:21] - emilian58 | Link:

Namnożyło się już tych teorii bez liku.Teraz Cesiu czyli czas na czesia.Ale nawet jak Cesiu stał przy sterze obok tego drugiego to państwa polskiego i tak nie BYŁO.Jakieś dwieście lat (z małą przerwą) NIE MA.Jak słusznie zauważył jeden z blogerów (bardzo trzeźwo) była tylko POLSKA ale BEZ polskiego państwa.To też nie jest ICH państwo tak do końca bo wspólników mnogo,much,viel (to chyba dlatego te nasze wiele) i być może wiele jeszcze PO drodze.Teraz to jest POprostu kiepsko zorganizowane żerowisko i teren do POlowań w piątki.I jak znowu (bardzo trzeźwo) zauważył wspomniany przeze mnie bloger to państwo trzeba odtworzyć.Przy POmocy tych taśm właśnie.Jedyną realną instytucją,która mogła by poderwać NARÓD jest kościół ale ten jest zajęty odmawianiem "indiańskich" paciorków.Więc zostaje sobie sam NARÓD,który powinien odtworzyć SWOJE państwo.Ale narodowi albo się nie chce albo już go nie ma tak samo jak i państwa polskiego.Więc wychodzi na to że my tubylcy (bo nie naród) tego terytorium jesteśmy skazani na OBCY DESANT.