Chwała Małym Powstańcom

mały powstaniec“Cóż może być piękniejszego
nad człowieka rycerskiego?”

Adam Czachorowski (“Duma Rycerska”, XVI w.)

Nie mam zamiaru brać udziału w kolejnej odsłonie jałowej dyskusji nt. Powstania Warszawskiego. Czy był to bohaterski zryw, wysyłanie dzieci na śmierć, czy też narodowa katastrofa? Odpowiedzi na te pytania udzielił mi napis na murze w Muzeum Powstania. Głosi on: “Trzeba było to wszystko przeżyć, aby zrozumieć, że Warszawa nie mogła się nie bić.” Przeczytałem, ciarki przeszły po plecach – zrozumiałem. Osiągnąłem spokój ducha i więcej nie dręczy mnie widok trzynastoletniego Bolka Gepnera (“Jasnotek”), który podczas roznoszenia listów został trafiony prosto w serce na ulicy Lwowskiej przez niemieckiego snajpera. Jego przestrzeloną i zakrwawioną koszulę można obejrzeć w Muzeum. W tym miejscu jednak, z okazji 67. rocznicy godziny “W”, chciałbym zadedykować moim synom i wszystkim najmłodszym Polakom fragment książki dla dzieci z serii “Kocham Polskę”, pt. “Powstanie Warszawskie” (Joanna i Jarosław Szarkowie). Dorośli też powinni uważnie go przeczytać…

Najmłodszy kapral w powstaniu

“Witek Modelski ‘Warszawiak’ był jednym z najmłodszych żołnierzy walczących w Powstaniu Warszawskim. Miał 11 lat. Zaciągnął się do powstania na ochotnika, gdy jego rodzice zginęli w zbombardowanym domu. Najpierw został łącznikiem w Batalionie ‘Gozdawa’ na Starym Mieście. Potrafił przenosić meldunki pod najsilniejszym ostrzałem.

Nigdy się nie wahał i nie bał. Zawsze na ochotnika szedł tam, gdzie inni nie chcieli lub nie potrafili. Jego odwaga była wyjątkowa. Sprowadził saperów do bronionego przez powstańców Banku Polskiego przy ulicy Bielańskiej. Za bohaterstwo został odznaczony Krzyżem Walecznych i awansowany do stopnia kaprala. W ten sposób stał się najmłodszym podoficerem powstania.

‘Warszawiak’ wyglądał jak przystało na prawdziwego żołnierza. Nosił mundur, za pasem zatknięty granat ręczny, a na głowie francuski hełm. Pewnego razu ten właśnie hełm ktoś mu ukradł. Zmartwiony chłopiec pobiegł więc na miejsce walki po nowy. Po kilku godzinach wrócił z hełmem niemieckim, ale nie chciał go włożyć na głowę, bo był zakrwawiony. Ku zdziwieniu kolegów z oddziału zwrócił się do jednej z łączniczek: ‘Proszę oczyścić mi ten hełm.’ Starsza od niego dziewczyna roześmiała się, mówiąc: ‘Co ty Wituś, ja?’. To jednak nie speszyło młodego kaprala. Postawił łączniczkę na baczność, a potem do raportu karnego za niewykonanie rozkazu.

Traktował swój stopień i swoje obowiązki poważnie, ale tak naprawdę był ciągle dzieckiem. Gdy dowódca wysłał dwóch żołnierzy do fabryki po cukierki dla dzieci przebywających w schronach, ‘Warszawiak’ bardzo chciał iść z nimi, bo – jak zameldował posłusznie – ‘od samego rana nie miał żadnego cukierka w ustach’.

Od września Witek służył w sławnym Batalionie ‘Parasol’. Broniąc ostatniego domu na Czerniakowie, zginął przy ulicy Wilanowskiej. Po wojnie został pochowany na wojskowym cmentarzu na Powązkach obok innych żołnierzy ‘Parasola’.”
 

Słowa poematu Czachorowskiego są jednocześnie słowami piosenki utworu “Koniec” grupy Lao Che. Czuwaj!

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika maglarka

02-08-2011 [12:52] - maglarka (niezweryfikowany) | Link:

Kto ma mentalność niewolnika nigdy tego nie zrozumie.

Obrazek użytkownika Elżbieta Morawiec

03-08-2011 [09:30] - Elżbieta Morawiec (niezweryfikowany) | Link:

Z całego serca dzięki. Kiedy minister spraw zagranicznych mówi haniebne , w stylu komunistów z PRL - rzeczy o powstaniu - dzięki że są tacy ludzie jak pan. Nisko się kłaniam

Obrazek użytkownika Warszawiak

02-08-2011 [14:03] - Warszawiak (niezweryfikowany) | Link:

Niebywale wzruszająca opowieść. Dzieci z niewiarygodną odwagą, choć przecież one tego nie rozumiały jeszcze.

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

02-08-2011 [15:36] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

no, to ma Pan przykład , jak w wolnej Polsce, 2 sierpnia 2011, promuje opluwanie małych powstańców Salon24, eksponując paskudztwo autorstwa JF Libickiego:

http://jflibicki.salon24.pl/32...

Mamy w tym tekście nawet aluzję do pedofilskiego wykorzystywania dzieci. Śliczne, prawda?

Obrazek użytkownika Gosia

02-08-2011 [16:24] - Gosia (niezweryfikowany) | Link:

Dziękuję...