Korwiniada czyli wybiórcze działania jkma

Od pewnego czasu zastanawia mnie selektywność wyborów jkma…chodzi o to, ze jkm czepia się Obamy za wprowadzenie przymusowych ubezpieczeń zdrowotnych w USA które degraduja to państwo do rangi państwa komunistycznego, natomiast patrzy przez palce na zamordyzm ubezpieczeniowy prl-u dowodzonego przez sowieckiego generała w służbie polskiej, generała jaruzelskiego.
Z jakimś maniackim uporem twierdzi, ze jaruzelski dobrym generałem był… ale gadki jaruzelskiego w temacie świadczeń socjalnych jakie mógł zapewnić tylko socjalizm w danym państwie jkmowi specjalnie nie przeszkadzają.
W ogóle jkm twierdząc, ze był „dobrym generałem” dokonuje jakiejś perwersji politycznej… chwali komunistycznego zamordystę, który bronił komunizmu ze wszystkich swoich sił…
Czy tak postępuje wzorcowy przeciwnik komunizmu jako takiego czy po prostu zwykły najemnik każdej sprawy jaka przyniesie mu pieniądze i rozgłos. Moim zdaniem to drugie. Jkm po prostu pomija tę kłopotliwą jakby nie patrzeć sprawę.
Posługuje się medialnymi zajawkami tudzież klakierzy rozwiedki potęguja tylko to co jest związane ze sprawami nieistotnymi. Natomiast przekaz główny, jest wyraźny, jkm ceni generała jako generała. Zupełnie przemilcza „drobiazg” że ów generał był wiernym synem komunistycznego czynu no i członkiem organizacji „śmiersz”. Nie przeszkadza mu także wzmacnianie komunizmu przez w/w czynownika. Dlatego, moim zdaniem należy jkma po prostu pytać dlaczego ceni komunistycznego aparatczyka skoro jest takim przeciwnikiem komunizmu.
Następnym zagadkowym elementem podziwu i uznania jkma jest jego estyma dla zwyklego kgbowskiego zbira o nazwisku putin. Znowu nie wiedzieć czemu, jkm broni tego bandyty, mimo, ze jest on przywódcą państwa gdzie prawo najwyraźniej nie jest rozumiane jako prawo w sensie cywilizacji zachodniej tylko wg cywilizacji turańskiej…
Jkm niejeden raz bronił putina, zupełnieignorując a raczej „ignorując” fakty zamordyzmu fiskalnego w zsrr i terroru urzędniczego. Przede wszystkim panuje tam ogromna korupcja na wszelkich szczeblach…oczyiście tylko dla zwyklych obywateli. Dla równiejszych są specjlane prawa, które można w skrócie określić „ręce precz od gierojów…” W efekcie mamy równość jak cholera i demokrację jak diabli. W efekcie w bywszym zsrr powstał już taki raj na ziemi, że ludzie tam mieszkający aż płaczą, ze szczęścia rzecz jasna.
Dla mnie sprawa jest prosta jak konstrukcja cepa, Jkm po prostu został wynajęty do roli jaką obecnie pełni. Jego targetem, jak to ładnie brzmi, nieprwadaż, jest PiS a nie jakiekolwiek działania w interesie Polski. Wystarczy uważnie śledzić jego organ…prasowy rzecz jasna… proszę zauważyć na czym skupiają się „niezależni jak cholera” dziennikarze tegoż organu prasowego. Jakoś dziwnie ciepło wyrażaja się o tworach rosji zaś baaardzooo krytycznie o tworach zachodnich i sprawach zachodu jako takiego. Po prostu jkm kasuje srebniki z moskwy i tyle. A może nie kasuje nic… za to szpece z fsb po prostu pozwalają mu się nadymać jego pompowaną przez media razwiedki wielkością. Któregoś dnia może to się skończyć podobnie jak skończył np. Lepper, który uwierzył, że dużo może a potem dopadł go seryjny samobójca. Nie wierzę jkm… tak samo jak nie wierzę bolkowi… tyle, ze jkm ma ciekawszą gadką blyszczącą jak psie jajco i to jest przewaga jkma na bolkiem.
Na sam koniec, imputowanie Kaczyńskiemu przez sikorskiego, że jkm zostanie wicepremierem świadczy albo o kompletnej ignorancji sikorskiego albo o jego cyniźmie wrozgrywaniu spraw polskich przeciwko Kaczyńskiemu. Czyli sikorski, komu robisz dobrze? Bo na pewno nie Polsce.