Proszę o wybaczenie gospodarzy domów, którzy być może poczuli sie dotknięci tym tytułem, ale cudzysłów wskazuje, ze tu chodzi o specjalnego "Ciecia".
Tego, który przez trzy lata nie wpisywał do zeznania podatkowego dozorcostwa w willi pewnego Niemca, miał jednocześnie państwową posadę i udział w biznesie, który zasłaniał się się swoją żoną, by uniknąć odpowiedzialności i jak powiadają świadkowie tego zdarzenia, zdejmował z pleców marynarkę, by Donald Tusk miał w co wytrzeć buty.
Nie wiadomo skąd nasz "Cieć" czerpie wiedzę o honorze, ale czuje się na tyle pewny w tym temacie, że człowieka kryształowo uczciwego poucza jak się powinien zachwać, by ocalić honor. Według jego eksperckiej oceny niehonorowe było ujawnienie całej prawdy i wstrząśnięcie sumieniami niektórych posłów, natomiast okazałby się człowiekiem honoru, gdyby nic nie mówiąc sam zregnował z imunitetu.
Z imunitetem niestety mleko już się rozlało, ale idąc tym tropem, to czy pouczony już o honorze powinien czekać, aż Niesiołowski wyrwie go, jak chwasta, czy może raczej powinien sam własnoręcznie popełnić harakiri. Chyba, że Niesiołowski gardzi jakąkolwiek współpracą pisowca.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3160
nie docenia Pan należycie hpnoru ,,ciecia''.A przeciez to on tak honorowo łamiącym się ze wzruszenia głosem przepraszał rosyjskich żołnierzy kradnących karty kredytowe poległych w katastrofie smoleńskiej.I nieważne dla niego ,że okradali zmarłych co jest szczególnie haniebne ,tylko że on sam pomylił mundury formacji w których służyli za co zwrócił im honor i płaczliwie przeprosił.Teraz kiedy z taką swadą rozprawia o honorze i immunitetach innych niech sobie przypomni o koledze z własnej partii Valdy Dzikowskim,którego przed odebraniem immunitetu bronią juz szereg lat.
"Izwinitie pażałujsta" doceniałem w kategorii kabaretowej, ale pasuje do obu, podobnie zresztą, jak i ten ich Vivaldi.
Doskonale wiedza że łajzami są!Przecież nawet kałuża prawdę POwie nie tylko zwierciadełko i wypolerowana blaszka.