Tak...jako katol nie mam zamiaru zachowywać sie podobnie do róznej maści nazistów, komuchów etc. Umarł człowiek, ze był zbrodniarzem którego wpływ na dzieje wielu ludzi i Polski był ogromny to inna sprawa. Czy naprawdę trzeba używać rynsztokowych zwrotów typu "zdechł" ? Czym w takim razie różnimy się od nich ? Francuski arystokrata, Alexander de Marenches w swojej książce pt. "Sekrety szpiegów i książąt" pisał o jaruzelskim "sowiecki generał w służbie polskiej" Nie sądzę, że miał na myśli służbę Polsce w/w generała...raczej chodziło mu o sowieckiego czynownika oddelegowanego do działań w Polsce. Bajdy o tym, że "uratował Polskę od interwencji zsrr" należy włączyć między bajki. Przypadkiem onalazły sie dokumenty gdzie jaruzelski wręcz błagał o interwencję ale radziecki niedźwiedź miał poparzone łapska w Afganistanie i nie bardzo mu się palił do drugiej awantury w Europie.
To był zbrodniarz. Jest już przed innym trybunałem...zdaje relację z tego co uczynił a czego zaniechał... wolałbym nie być w jego skórze...
ale czy gadanie, że katolicy się cieszą jest godne katolika ? Śmierć jest zbyt majestatyczna żeby takie gadki wstawiać...tak, tak wiem... Kiedy zmarł śp. Prezydent Lech Kaczyński cała masa różnej maści łapserdaków wstawiała niewybredne teksty w tym temacie. I tu właśnie powinniśmy zachować klasę. Nie zachowywać się jak oni. Nie opluwać się jak dziadunio bartoszewski...nie pisać o głupot o radości etc. Zachować powściągliwość i milczenie.
Jaruzelskiemu szykowany jest pogrzeb z asysta wojskową... trudno... uważam, że skoro rządzą nami ci co rządzą...to niech robia co chcą ale czas jest największym arbitrem historii... z klka lat koło historii może odmienic kompletnie oblicze ziemi...tej ziemi... Czy mamy wtedy zachowywać się jak czerwona albo brunatna dzicz spod znaku gwiazdy czy swastyki ? Jaka będzie różnica pomiędzy nimi a nami ? Czy tak to ma wyglądać ? Bo jeżeli tak to ja pokornie dziękuję i robię wypad...gdzieś daleko od szosy co by nie spotkać różnej maści zupaków... zresztą nigdy nie lubiłem tłumu...
Ludzie nie dajmy się zwariować...trzymajmy fason...
Jaruzelski umarł... nie powiem "świeć Panie nad jego duszą" bo nie zamierzam obrażać ludzi którzy zostali przezeń zamordowani...ale jeżeli Bóg w swoim nieskończonym miłosierdziu znajdzie coś na jego usprawiedliwienie...to nic nam ludziom do tego... i tu jest moim zdaniem kwintesencja katolicyzmu... Bóg jest Panem Stworzenia... On jest sędzią sprawiedliwym który za dobre wynagradza a za złe karze... i Jego wyroki są wyrokami Stwórcy tego świata... Ja jako katolik uznaję jego wyrok w każdej sprawie...bo kimże ja jestem. Zresztą przypowieść o robotnikach w winnicy jest wymowna.
Nie zamierzam się cieszyć ani smucic z powodu jego śmierci...ale z powodu zakłamania jakie w temacie tego człowika jest promowane, jest mi prawdziwie smutno... aby ten smutek rozwiać...i skoro różnej maści łobuzy tak chcą pogrzebu z tzw. honorami w asyście wojskowej...to tak, jestem za salwą honorową... w trumnę, dla pewności...
Ale na litość... nie naśladujmy w zachowaniu palikotów...
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4283
A poza tym...do kogo ta mowa? Po co to samobiczowanie i bicie się w cudze piersi a la Ziemkiewicz?
Protestowanie przeciwko temu bandycie na Powązkach jest NASZYM OBOWIĄZKIEM wobec bohaterów, którzy do dziś leżą w bezimiennych mogiłach. Poprzez aktywny protest, aktywne działanie i nazywanie zła złem a zdrady zdradą wracamy do systemu wartości opartemu na prawdzie. To co Pan napisał o Jaruzelskim można napisać o pomnikach sowieckich bandytaów. Z tym, że jeżeli nie będziemy protestować przeciwko pochówki Jaruzelskiego to dam sobie głowę uciąć, że nasza bierność za kilka lat odbije nam się czkawką w postaci pomnika tego bandyty.
"Czy mamy wtedy zachowywać się jak czerwona albo brunatna dzicz spod znaku gwiazdy czy swastyki ? Jaka będzie różnica pomiędzy nimi a nami ? Czy tak to ma wyglądać ? "
Przypominam, że Żołnierze Wyklęci takich jak Jaruzelski odstrzeliwali za zdradę ojczyzny a Pan porównuje protestujących do dziczy?
Skoro zdrajca Miller może sączyć ludziom do uszu swoją truciznę o kochanym generale to ja mam prawo tej zdradzie się przeciwstawiać.
Tak mi dopomóż Bóg.
nie podoba mi się,że jaruzelskiego chowaja na Pawązkach ale co pan proponuje ? masowy protest z zatrzymaniem konduktu pogrzebowego ? ok
to by załatwiło sprawę tylko jest jeden mały szkopuł...czy można liczyć na ludzi w Polsce, że wyjda gremialnie na ulice i zablokuja kondukt pogrzebowy ?
niestety, ja w to wątpię...
co szyderstw ze śmierci jaruzelskiego...ja tego nie kupuję...
nie bije się w cudze piersi tylko w swoje...nie zamierzam się przyłaczać do żenady w tekstach niektórych kolegów z niniejszego blogu...
umarłych grzebać, nie tracę nadziei, ze kiedyś może po prostu wykopie się dosłownie i w przenośni pewne ślady po pewnych ludziach...
i przeniesie w inne miejsce
Po pierwsze: Jaruzelski zasługuje na pogrzeb, ale bez honorów i nie na Powązkach. I to jesteśmy winni Żołnierzom Wyklętym, który ten bandyta ścigał
Po drugie: "że skoro rządzą nami ci co rządzą...to niech robia co chcą ale czas jest największym arbitrem historii" - tak pisza osoby przegrane, bierne i słabej wiary, dające się manipulować i robić z siebie niewolników
Po trzecie: Nic się nie zmieni na ziemi...tej ziemi...jeżeli będziemy milczeć i stać patrząc jak obok Kuklińskiego kładą zdrajcę.
Po czwarte: zgoda na pochówek bandyty obok jego ofiar jest zgodą na fałsz historyczny oraz zgodą na to aby młodzi ludzie przychodząc na Powązki byli skołowani.. To zgoda na to aby ludzie nie odróżniali kata od ofiary.
nie podoba mi się to... ale może pan zaproponuje jakieś rozwiązanie
a w ogóle to jakies dziwne zwierzę ze mnie bo nieznoszę zwrotu "my" wypowiadam się zawsze za siebie i w swoim imieniu... a juz zwrotu katolicki
nie mieszam do porachunków osobistych, słusznych czy niesłusznych... poza tym robię to z oportunizmu... po prostu licze na miłosierdzie boże jesli chodzi o mnie osobiście...