Czas na nową narrację

Jeśli z Okęcia wystartowały (oprócz dziennikarskiego jaka-40) dwa samoloty, to Ruskim i ich wasalom w naszym kraju pozostaje teraz uznać, że nad Siewiernym te dwa samoloty w gęstej mgle się zderzyły, bo gen. Błasik był pijany, a mjr Protasiuk jako „debeściak” kozakował, a poza tym był pod naciskiem Prezydenta, którego obecnością na pokładzie tupolewa ruscy prokuratorzy byli zdziwieni (relacja p. M. Kaczyńskiej w filmie „Lista pasażerów” (http://www.youtube.com/user/po...)).

PolsatNews 3.04.2011

PolsatNews 3.04.2011b

Proponuję więc mediom takie rozwiązania: oba samoloty nie miały zgody na lądowanie (tu relacje ruskich kontrolerów i nowe stenogramy „rozmów na wieży” („najprawdziwsze”) w biegu opublikowane i przez MAK, i przez TVN24), obu załogom zalecano zapasowe lotniska, obie załogi kategorycznie odmówiły. Co było dalej?

Relacja dowódcy iła-76, który nareszcie uzyskał zgodę przełożonych na udzielenie wywiadu polskiej prasie: „Pokazywałem im na własnym przykładzie, że nie da się wylądować na Siewiernym, że to grozi rozbiciem się w drobny mak. Grozi zejściem ze ścieżki i skierowaniem lewego skrzydła pionowo w dół, jeśli nie lądowaniem na plecach. Następnie chciałem ich eskortować na zapasowe lotnisko Wnukowo, gdzie już czekała delegacja z podenerwowanym całą niezręczną sytuacją prezydentem Miedwiediewem i premierem Putinem, których zawiadomili poruszeni do żywego kontrolerzy lotów. Niestety załogi obu polskich samolotów odpowiadały na moje komunikaty w niezwykle wulgarny sposób. Takich słów nawet w naszej armii się nie używa, jakich użyto wobec mnie wtedy i to wielokrotnie, nawet nie będę cytował, bo do teraz mnie ciarki przechodzą na wspomnienie. Wstrząśnięty i zszokowany oddaliłem się znad Siewiernego, spodziewając się, że przez upór i husarską fantazję Polaków może dojść do straszliwej katastrofy. No i oczywiście doszło”) (całość ekskluzywnego wywiadu w „GW” (dodatek „Wysokie obcasy” pt. „Ostateczna prawda o 10 kwietnia 2010”; przy okazji dowódca iła-76 opowiada o swoich radosnych młodzieńczych latach w sowieckiej armii).

Gubernator Obwodu Smoleńskiego przed kamerami TVN24: „o 8.38 usłyszałem dziwne odgłosy różnych silników – przerzedziła się wtedy nieco mgła i dostrzegłem jaka-40 oraz tupolewa 154-m z numerem bocznym 101, jak dokonują niezwykłych akrobacji nad Smoleńskiem; powiedziałem do mojego rzecznika: „Czy oni wszyscy tam się popili przed tymi uroczystościami? Jak oni chcą na nie zdążyć? Co w ogóle z tego wszystkiego będzie? Oj, żeby do jakiegoś nieszczęścia nie doszło, żeby nie doszło...” Rzecznik gubernatora (stojący obok): „Tak rzeczywiście powiedział pan gubernator, bardzo zdziwiony tym widokiem, a ja nieco ściszonym głosem dodałem: „Nie będziemy mogli o tym powiedzieć Polakom, bo byłby wstrząs w ich kraju.” A pan gubernator: „Jak długo jednak zdołamy to zachować w tajemnicy? Czy nasi koledzy w Warszawie nam w tym pomogą?””

Komentarz A. Michnika: „Oszczędzono nam przez rok brutalnej prawdy o pijackiej akcji załóg nad Smoleńskiem. Dłużej jednak nie dało się tej prawdy chować pod kirem żałoby”. T. Lis: „Szok w całej Polsce. Szok na świecie. Myśleliśmy, że to wypadek, a to była pijacka burda w powietrzu.”

Relacja W. Batera z godz. 8.56 pol. czasu (odnaleziona szczęśliwie w archiwach PolsatNews, a nieemitowana po interwencji premiera D. Tuska, który przychylił się do prośby Moskwy, by pozostać przy wersji z nieszczęśliwym wypadkiem tupolewa we mgle i lesie): „Dosłownie przed sekundą dostałem nerwowy telefon z Siewiernego, że dzieją się nad lotniskiem przedziwne rzeczy. Dzwonił do mnie pewien zaufany informator, z trudem łapiący oddech i mogący wymówić słowa. Jak usłyszał od anonimowego, naocznego świadka z milicji dwa samoloty krążą jak te sępy nad lotniskiem. Powtarzam, to jest relacja nieoficjalna na razie, ja ją odbieram tu, w Katyniu i jeszcze ją będę weryfikował. Ten świadek użył określenia „jak te sępy”, chyba nawet powiedział „biało-czerwone”. Krążyły, wykonały ze cztery okrążenia i przy czwartym w końcu przypadkowo wpadły na siebie i doszło do niezwykłej katastrofy. Tyle wiem na ten moment.”

W „Superwizjerze” (wydanie specjalne – kwiecień 2011) nowe relacje świadków z okolic lotniska: „widzieliśmy wyraźnie dwa polskie samoloty – po co one tak krążyły?”. Nadzwyczajne wydanie „GW” na 10 kwietnia 2011 r.: „Błasik chciał zdążyć do Katynia przed prezydentem Kaczyńskim”. Reportaż „Wprost”: „Krwawy wyścig do Katynia”, „Fakt”: „Lotniczy rollercoaster z ofiarami. Uwaga: niepublikowane drastyczne zdjęcia przekazane przez FSB”, „Rz”: „Rozdzielenie delegacji przyczyną tragedii”, „Dziennik”: „Błasik chciał dać szkołę Protasiukowi”.

Konferencja prasowa prokuratora generalnego i premiera: „Dzisiaj doszło do ostatecznej kompromitacji wszystkich teorii spiskowych.”

* * *
-DOWÓDCA JAKIEM WYLĄDOWAŁ?
-DOWÓDCA?
-TAK, JAKIEM WYLĄDOWAŁ?
-TAK, WYLĄDOWAŁ, ALE NIE WIEM, KTO TAM PROWADZIŁ TEGO JAKA.
-ROZUMIEM, ALE PRAWDOPODOBNE DOWÓDCA BYŁ W JAK-U. NIE JESTEM TEGO PEWIEN.
- ALE DOWÓDCA NASZ, DOWÓDCA SIŁ POWIETRZNYCH ?
-TAK.
-AHA.
-DOWÓDCA SIŁ WYBIERAŁ SIĘ W DELEGACJĘ.
- A, TO,TO...
- TYLKO NE WIEM JAKIE BYŁO ROZŁOŻENIE NA SAMOLOTY (niezr.).
- A WCZEŚNIEJ BYŁO, ŻE DOWÓDCY BĘDĄ LECIEĆ JAKIEM.
-DOBRZE, ZARAZ, ZARAZ, SPRAWDZAM, PANIE GENERALE, ZARAZ SPRAWDZAM TO WSZYSTKO. DOBRZE, DZIĘKUJĘ.

P.S. Dziękuję komentatorce Bzik za screeny z wczorajszego programu informacyjnego PolsatNews.



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Mohaire beretta

04-04-2011 [21:36] - Mohaire beretta (niezweryfikowany) | Link:

Superśmieszna parodia tego zakłamanego myślenia polskich mediów. Dziękuję!

Obrazek użytkownika Pete

05-04-2011 [15:02] - Pete (niezweryfikowany) | Link:

co wynika z tych informacji z Polsatu, prawdopodobnie dnia 10.04.2010 do Smoleńska wyleciały
trzy samoloty. jak 40 z dziennikarzami . jak 40 pilotowany przez gen.Błaśika (może z śp.Prezydentem na pokładzie
ale to juz moje domysły) oraz TU-154M z resztą delegacji.
resztę zostawiam wam.........

Obrazek użytkownika wilma

05-04-2011 [17:25] - wilma (niezweryfikowany) | Link:

leciał czwartym samolotem.Tę wersję z pewnością potwierdzi Adam Michnik ponieważ" pił z kotem przed wylotem"

Obrazek użytkownika Gość one

08-04-2011 [02:25] - Gość one (niezweryfikowany) | Link:

jesteś nikczemny , bardzo zły charakter jesteś

Obrazek użytkownika cogito

05-04-2011 [17:06] - cogito (niezweryfikowany) | Link:

No, no to ja nie miałem pojecia, że Free Your Minde ma dostęp do powstającego raportu Millera.