Ziemkiewicz po drugiej stronie lustra

Jay Miller, 13.04.2014

Rafał Ziemkiewicz wygłosił siedem tez, które (według autora tez) ostatecznie obalają teorię zamachu:

1) Na 700 przebadanych próbkach nie znaleziono ostatecznie śladów trotylu.
2) Nie ma w zapisach rejestratorów śladów wstrząsu w powietrzu ani gwałtownej zmiany ciśnienia w kabinie.
3) Szczątki tupolewa rozrzucone były na dużej przestrzeni, ale dopiero kilkaset metrów za brzozą, która zdaniem Macierewicza ścięta została przez spadające z góry odłamki wyrzucone wybuchem.
4) Zeznania śp. Remigiusza Musia i Artura Wosztyla – ten ostatni powtórzył je kilka dni temu – mówią o tym, że słychać było nagłe przyśpieszenie pracy silników, potem serię dziwnych dźwięków, przypominających rozdzieranie metalu, a na koniec eksplozję. Bardziej pasuje to do teorii, że samolot uderzał o różne drzewa, aż w końcu się rozbił, niż do tezy, że na wysokości 70 metrów nagle wybuchł i posypał się na ziemię w formie rozrzuconych szczątków.
5) Jarosław Kaczyński i inne osoby, który widziały ciało śp. prezydenta, opisały je jako znajdujące się w stosunkowo najlepszym stanie z wszystkich ofiar – nie mogłoby przecież tak wyglądać, gdyby przyczyną tragedii był wybuch dosłownie tuż za jego plecami.
6) Teorie o zamachu w Smoleńsku wysnuwane są na podstawie wątpliwej jakości zdjęć zrobionych przez anonimowe źródła.
7) Komisja Macierewicza swoje teorie wysnuwa na podstawie oficjalnych danych, które... uznała za fałszywe

Nie wiem czy był wakat w zespole Laska, ale nawet jeśli komisja jest w pełnym składzie, zawsze można pozbyć się najbardziej niemrawego i zamiast niego zatrudnić pana Ziemkiewicza.
W zdolności logicznego ("był trotyl, nie było wybuchu, był wybuch, nie ma trotylu-prawda?") wyłuszczania, co myśli głowa, Rafał Ziemkiewicz bije na łeb swojego przyszłego/niedoszłego szefa.

Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Odsłony: 6340

1) Detektory do wykrywania materiałów wybuchowych używane w Polsce to szmelc. Praktycznie każdego dnia RAZ otrzymuje informacje, że lotniska w Polszy są zakorkowane fałszywymi alarmami (gdyby wskazał błędy tych urządzeń w innych krajach, to musiałbym uchylić przed Rafałem Ziemkiewiczem czoła, zatem czekam na te wiadomości z niecierpliwością). Próbki zbadane przez fachowców z postubeckich "laboratoriów policyjnych" może pan Rafał sobie w żopu wsadzić i się nimi entuzjastycznie nacieszyć. I jeszcze jedno, dlaczego w noc poprzedzającą wylot samolotu do Smoleńska, nie działały na lotnisku kamery monitorujące samolot (wg nieficjalnych danych uzyskanych w Internecie ponoć remont tych kamer był zaplanowany, RAZ wierzy w ten przypadek?). 2) Nie jestem znawcą odczytywania danych, ale mogę podejrzewać, że WSIarnia i UBecja wiedzieliby jak sobie z tym problemem poradzić, gdyż te "instytucje" oraz kagebistów Putina, a nie ryżego durnia, uważam za odpowiedzialnych za zamach ( czy dlatego Tusk piąstkował żółwikami, że Władimir Władimirowicz wziął "śledztwo" na swoje konto, a nie odesłał wraku do Polszy). 3) RAZ jako członek sekty "pancernej brzozy", a to dopiero paradne! Pisanie s-f bajeczek, weszło mu w krew? 4) Pierdu , pierdu, odczyt mówi o przesuwaniu się przedmiotów, a nie o tym, że samolot wali po drzewach. 5)Kolejny strzał znawcy! Zatem: dlaczego światowej sławy amerykański patomorfolog nie został dopuszczony do badań ciał ofiar? To RAZ-a nie dziwi? No, ale jak się wierzy w pancerną brzozę rozwalającą samolot na wysokości 6 m nad ziemią na kilkadziesiąt tysięcy szczątków, to uwierzy się we wszystko. 6)Kiedy RAZ -jako uczciwy publicysta stale i niezłomnie, zacznie domagać się zdjęć satelitarnych dostarczonych UBekistanowi przez Amerykanów, które to zdjęcia w ubekistańskich instytucjach "zaginęły"? 7)Macierewicz może posługiwać się tylko tymi danymi. To, że są one podrasowywane wie każdy interesujący się Smoleńskiem (te loty prokuratorów do Moskwy po kolejne sekundy taśm o czymś chyba świadczą). Musi być naprawdę mokro w gaciach nadwiślańskich sowieciarzy, że do akcji włącza się sam Rafałek...

Materiał źródłowy:
http://szybki.fakt.pl/ra…
ale również ostatni Salonik Polityczny Ziemkiewicza w zgodnym towarzystwie panów Stankiewicza i Warzechy. I tylko red. Janecki jakiś przygaszony był.

W Saloniku baju baj, radocha i zgodny ton? Przed wylotem informacja o grożącym zamachu. Rano wylot Jaka i "awaria", generalicja wsiada do tutki, dziennikarze-żaden w niej nie leci, chociaż ich obecność ww otoczeniu prezydenta podczas podróży, to była pewna tradycja, no i ponoć propagandowy lot ś.p. Lecha Kaczyńskiego. Ochrona zachowuje się tak, jakby ich ta awaria nie dziwiła, ot informacja o zagrożeniu zamachem terrorystycznym na samolot jednego z państw UE, a tu awaria, przesiadki i żadnej reakcji. Kamery monitorujące samolot na lotnisku wyłączone... Sowieciarze informują pilotów, że są na kursie i ścieżce...Normalka, więc w saloniku można porechotać sobie do woli?

Oj Rafałek, Rafałek. O ex-lemingu Warzesze też nie ma co wspominać. Na matmie i fizyce pewnie przeżywali katusze, dlatego zostali dziennikarzami. Pokrótce o co chodzi z tą katastrofą, raportem Millera i badaniami ekspertów od Macierewicza. Dlaczego oficjalny raport jest do dupy i nie ma co go bronić. 1. Brzoza o średnicy 40-44 cm nie jest w stanie ściąć skrzydła Tu-154. Wszystkie komputerowe symulacje pokazują, że takie drzewo jest na to za słabe. To wyliczył zespół Biniendy. Zaświadczają o tym też wypadki. Skrzydła takich dużych samolotów ścinały żelbetonowe słupy. 2. Nawet jeśli jakimś cudem drzewo obcięłoby 6-metrową końcówkę skrzydła, to nie jest możliwe, by powstała taka różnica w sile nośnej na obu skrzydłach, by samolot obrócił się w powietrzu. O tym wspominał Berczyński a Jorgensen to dokładnie policzył. 3. Nawet jeśli jakimś cudem ten samolot by się obrócił, to nie ma możliwości, by konstrukcja w ten sposób się rozpadła. To bardzo dokładnie opisał zespół Biniendy robiąc symulacje upadku samolotu. Zarówno kołami w dół jak i kołami do góry. To co Lasek ma do powiedzenia w tej sprawie to to, że "jak walnęło to odpadło" oraz "nie przeprowadziliśmy żadnych symulacji komputerowych ponieważ nie mieliśmy na to czasu". O całej reszcie niedociągnięć, kompromitacji i kłamstw nie ma co mówić.

TO NIE SĄ POLACY którzy z taką butną pewnością siebie - nie mając wraku i rejestratorów twierdzą, że zamachu nie było. Po 123 latach zaboru i upodlenia narodu polskiego. Po martyrologii Polaków w sovieckich gułagach. Po bandyckim "nożu w plecy" Stalina. Po morderstwach – zbrodniach wojennych Katynia. Po 50 latach prania polskich mózgów utopijną ideologią komunistyczną. Czego jeszcze trzeba, żeby zrozumieć kto jest kim ?

RAZ powinien wreszcie zrozumiec,ze wyglaszanie takich tyrad na temat smolenski,to nic innego jak dokladanie paliwa dla zwolennikow "pancernej brzozy",a w rezultacie dolaczenie do grona przeciwnikow PiS.Gdyby RAZ nie powtarzal tego w kolko,to bym moze jeszcze pomyslal,ze goscia zmogla jakas chwilowa niedyspozycja,ale on zwsze tak robi przy kazdych wyborach.To chyba pozostalosc po dzialalnosci w UPR.

Oj coś mi ten Rafałek "zalatuje" "MIśkiem" i Giertychem. Wytrzymaj chłopie presję, bo będzie Ci potem głupio, tak sądzę i nie chciałbym się co do kolejnego mylić...

Ponieważ Ziemkiewicz ma znaczny wpływ na opinię wśród oponentów władzy jego głos zlewający się z MAK-Millerem ma ogromne znaczenie. Przydałaby się zatem spokojna merytoryczna riposta. Przy okazji pozwoliłoby to kolejny raz zwrócić uwagę na manipulacje, a tego nigdy za wiele, gdyż bez przerwy powtarzane są w mediach głównego ściegu. Być może ktoś już to zrobił.