Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Krym będzie Naddniestrzem bis?!
Wysłane przez ryszard czarnecki w 18-03-2014 [10:10]
Referendum zostało zbojkotowane przez Tatarów Krymskich oraz dużą część Ukraińców, mieszkających na Krymie. Plebiscyt od początku był polityczną farsą. Jeżeli w jego wyniku powstanie takie quasi-państewko, to może je uznać tylko Rosja. Proszę pamiętać, że nawet te kraje, które są w unii celnej z Rosją, jak Kazachstan i Białoruś, zachowały się bardzo chłodno wobec agresji. Także te kraje, które sześć lat temu, po agresji Rosji na Gruzję, usankcjonowały powstanie pseudo-państewek, formalnie na terenie Gruzji, jak Abchazja i Osetia Południowa, całkowicie zależnych pod względem militarnym, politycznym, ekonomicznym od Rosji. Również takie państwa jak Wenezuela czy Chiny, milczą w sprawie Krymu. Widać wyraźnie, że silniejsi sojusznicy Rosji dystansują się w tej sprawie. Z całą pewnością, nie będzie żadnego międzynarodowego uznania dla tego państwa.
Są dwa scenariusze odnośnie do tego, jak potoczą się losy Krymu. W pierwszym Rosjanie mogą go wprost zaanektować, bo Putin musi uciekać do przodu, gdyż tracąc Ukrainę, poniósł polityczną klęskę. Gdy zamiast zwasalizowanych wobec Moskwy władz z Janukowyczem na czele, powstał rząd o orientacji wybitnie proeuropejskiej i prozachodniej, Putin musiał swojej KGB-owskiej elicie i rosyjskiemu, nacjonalistycznemu społeczeństwu pokazać, że jednak nadal jest skuteczny, stąd agresja na Krym. Nie wykluczam więc tego, że Krym formalnie będzie anektowany, choć równie prawdopodobny jest scenariusz Naddniestrza bis, a więc uznania Krymu za państewko pozornie niepodległe, formalnie istniejące na terenie innego państwa, w tym przypadku Ukrainy, które jest militarnie, ekonomicznie, politycznie w 100 proc. zależne od Moskwy, ale z powodu pewnej gry Kremla nie jest do niej wcielone.
To nie koniec. Nie sądzę, aby Rosja militarnie weszła na Ukrainę, ale będzie robić wszystko, aby zdestabilizować sytuację w tym kraju przed wyborami prezydenckimi 25 maja. Będzie więc poprzez siły przyjezdnych Rosjan, Rosjan miejscowych oraz rosyjskojęzycznych Ukraińców wywoływać różne zamieszki i ekscesy na terenie Ukrainy południowej i wschodniej. Przewiduję scenariusz postępującej destabilizacji na najbliższe 2,5 miesiąca.
*Komentarz dla portalu fronda.pl
Komentarze
18-03-2014 [11:45] - Ula Ujejska | Link: Sam Krym ?
Nieeee, Putin ma w najbliższym planie zająć także południe z Odessą. Samym Krymem się udławi - zbyt drogie utrzymanie. Jaceniuk odetnie Krym od wody i energii jeśli tylko Rosja się odważy na aneksję lub federalizację. Natomiast wejście na południe wojsk rosyjskich to wojna ...
Myślę że bez wojny na Ukrainie jednak się nie obejdzie :(
18-03-2014 [18:15] - siermięga | Link: Niespodzianka,
nieaktualne prognozy.
18-03-2014 [22:29] - Ula Ujejska | Link: A to ciekawe ?
Ma Pan jakieś informacje z pierwszej ręki ?
Sugerowałam jedynie że na Krymie się ta awantura nie skoczy.