Walki frakcyjne w PO

Czy rzeczywiście opinia, iż PO skręca w lewo, jest Pana zdaniem zasadna?
To prawda, że partia Tuska wrzuciła lewy kierunkowskaz, tylko dziwię się, że doświadczany kierowca jakim jest niewątpliwie Paweł Zalewski, nie zauważył tego wczesnej, bo przecież proces ten trwa od lat. Już w 2009  „1” PO w wyborach do PE w Warszawie została związana z lewicą Danuta Hübner, a w wyborach w 2011 biorące miejsca otrzymali m. in. były minister w rządzie SLD − Dariusz Rosati i skrajnie lewicowy, zarówno w sensie obyczajowym jak i antyamerykanizmu, Józef Pionior. Nagłe „obudzenie się”  europosła Pawła Zalewskiego uważam za mocno spóźnione.
 
Czy takie opinie mogą świadczyć, że w PO są − bądź wzmagają się – napięcia frakcyjne?
PO składa się głównie z walk frakcyjnych. Widać to było choćby po wypowiedziach i roześmianych minach przedstawicieli „partii Schetyny”, gdy komentowali skandal wywołany przez Jacka Protasiewicza oraz po publicznych wypowiedziach lewego skrzydła PO krytykującego „konserwatystów” − w tejże partii i odwrotnie. Zalewski utożsamiany raczej z centroprawicą obawia się, jak rozumiem, kompletnego zmarginalizowania go przez lewicowych liderów na liście wyborczej Platformy w wyborach europejskich 25 maja 2014 i zapewne wie, co mówi. Główny problem polega na tym, że rządząca partia zajmuje się teraz sobą, a nie realnym rządzeniem. Zaś platfromerskie buldogi dawno już wyszły na dywan i gryzą się w najlepsze.
 
*komentarz dla serwisu wyborydoparlamentu.eu
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika JNZ

11-03-2014 [10:15] - JNZ | Link:

Czemu Pan tu szkaluje swego kolegę Schetynę? Panie! Napisz pan coś lepiej o Trójkącie Bermudzkim jako światowiec i pamiętaj pan że w polityce wszystko sie moze zdarzyć i nie ma co palić mostów! Nigdy nie wiadomo kto uzyska próg wyborczy...może Samoobrona powróci...