Słaba podróbka Kamila Stocha

A dylemat:"co było oryginałem, a co podróbką", pomoże rozstrzygnąć poseł Artur Dębski, od Rucha Palikota.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika djmariyo

25-02-2014 [21:02] - djmariyo | Link:

Myślisz, że wolałby sierp i młot?
Jeśli sukces Kamila Stocha spowoduje, że ktoś "nawróci się" i otrzeźwieje i coś w sobie zmieni, to myślę, że było warto i zostanie to Kamilowi zapamiętane. A jeśli będzie to nieszczere - ludzie szybko wyczują fałsz.
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Temu Misiu

26-02-2014 [10:49] - Temu Misiu | Link:

Na pewno czerwona gwiazda albo sierpomłot współgrały by z całością Ministrza harmonijnie, a tak... :)))

Nie pultam się bardzo o Stocha, bo i sam klasztor Paulinów w Częstochowie oraz znaczna część zasobów w nim zgromadzonych zostały użyte słusznie w celach militarnych - do walki, w boju śmiertelnym. Takie rzeczy się zdarzają w naszym położeniu geopolitycznym. Tylko ja troszkę zwracam uawgę na powagę symboli i powagę zabiegów do których zostały symbole użyte.
Ja przed takimi zjawiskami ostrzegałem.
Najpierw, jak podała "wpolityce. pl" (24.02.14, 17.20) niejaki Sikorski zwany czasem dla niepoznaki Ministrem SZ RP wystąpił w Londynie z "Szachownicą" w klapie marynarki, a teraz niejaki Kukiz zwany słusznie lub nie (bo na tym znam się mniej) śpiewakiem napisał takie coś: http://www.fronda.pl/a/kukiz-s... . I samo napisanie (fanfaronada) nie jest grzechem... tylko, że mogą to przeczytać dzieci polskie. Dużo większy szacunek do Polski mieli chłopcy, którzy otrzymywali małe, blaszane samoloty z "Szachownicą" - jeśli mi napiszesz, że czasy się zmieniły - ja odpowiem : to źle!
Ja pozwolę sobie przypomnieć kolejny fragment z historii "Szachownicy".
W szczytowym okresie zimnej wojny, który trwał dobre dwadzieścia lat, istniało lotnictwo wojskowe pod znakiem "Szachownicy". Chłopcy z Polski w tych jednostkach służyli, a dowództwo było w Moskwie.
Teraz sedno: pilot samolotu bojowego "obliczony" był na max. 1 (jeden) lot bojowy. Może zdołał by wykonać 0,4; 0,5; 0,8 a max. 1.0, czyli wykonać zadanie bojowe, ale napewno nie 1,2; 1,5; czy 2,5 lotu w warunkach konfliktu zbrojnego. Ignorując statystykę i rzecz przekładająć na polski, piloci bojowi mieli sznsę wystartować, zająć pozycję bojową (tu już tylko nieliczni szczęśliwcy mieli dolecieć), odpalić to co mieli podwieszone i ewantualnie powrócić nad własne terytorium lub wylądować na dowolnym, nie spalonym jeszcze atomówką lotnisku. I niestety w historii Europy było bardzo dużo okazji po temu, aby te loty się odbyły - kilkakroć było bardzo blisko.
I z uwagi na historię żołnierzy, którzy przez wiek XX służyli pod b-cz "Szachownicą", ja z dużą rezerwą przyglądam się wszelkim cywilnym zabawom z użyciem tego symbolu.

A więcej błota (kalumni i obelg) pod adresem "Szachownicy" wylano tutaj: http://ewastankiewicz.wordpres...

Obrazek użytkownika Temu Misiu

27-02-2014 [16:14] - Temu Misiu | Link:

Znaki na niebie czyta się łatwiej. Znaki na ziemi z perspektywy gruntu czasem trudniej dostrzec.
Skoro taki nadęty balon występuje z symbolem "jakiejś tam" szachownicy, a nie pod egidą "dumnego wianuszka" żółtych gwiazdek na niebieskim tle, dowodzi, że dotarł do świadomości tego mongolfiera wreszcie fakt zapadania się bagna.
On jest w bagnie zakotwiczony i wie, że schodzi z niego powietrze, że bagno, którego jest współsprawcą, rychło go pochłonie.
I dlatego wysyła fałszywe sygnały do ludzi z twardego lądu w nadziei na linę ratunkową.

Wyszło mi trochę nazbyt poetycko i patetycznie, ale rzecz idzie o symbole wzniosłe i symbole bytów trywialnych.
Resumując - szachownica stochowa póki co zwycięża :))