LIST OTWARTY DO PREZESA PiS PANA JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO

Szanowny Panie Prezesie Kiedy w roku 2008 zechciał Pan przyjąć nasze zaproszenie na konferencję w trzydziestą rocznicę Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża, powiedział Pan wówczas: „Jestem naprawdę szczęśliwy i zaszczycony, że mogę w takim gronie, razem z panią Anną Walentynowicz i innymi działaczami Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża być na tej sali i walczyć o prawdę”. Odebraliśmy wówczas te słowa jako wyraz zaufania do nas i dla wartości jakie reprezentujemy. Wierzymy więc, że to zaufanie pozwoli Panu przyjąć nasz apel do Pana, jako szczery wyraz naszej troski o sprawę której on dotyczy. Zdajemy sobie sprawę z zawirowań i zależności, którym podlega świat polityki nawet tej wewnątrz partyjnej. Kiedy jednak ta polityka wydaje się stawać celem samym w sobie, a nie środkiem do innych celów, to zatraca ona swój sens. Co najważniejsze zagubieniu ulega to co najistotniejsze czyli człowiek i jego dobro. W takiej sytuacji polityka musi ustąpić i koniecznym jest odwrócenie się w stronę tego człowieka choćby nawet wydawało się, że ważność tejże polityki jest niewspółmiernie większa od dobra pojedynczego człowieka. Jesteśmy właśnie świadkami bezprzykładnego prześladowania jednej z najprawdziwszych i najbardziej oddanych walce o dobro naszej ojczyzny postaci pani Jadwigi Chmielowskiej. Została ona wyraźnie wybrana za cel szczególnie podłych ataków właśnie z powodu swego uporu i bezkompromisowości w walce o wartości jakie reprezentują ci, dla których Polska jest wartością najwyższą, a nie kolejnym artykułem na sprzedaż. Niewiele jest dzisiaj osób, które mogły by pochwalić się listą takich działań i dokonań jakie ma na swym koncie pani Jadwiga. Od działalności opozycyjnej już w latach siedemdziesiątych, poprzez „Solidarność” i działalność w podziemiu jako członek Solidarności Walczącej, aż po późniejszą niestrudzoną pomoc Polakom na wschodzie. To właśnie za te i wiele innych dokonań Jadwiga Chmielowska została odznaczona przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego drugim najwyższym polskim odznaczeniem, Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Otrzymała również Zloty Krzyż Zasługi od Rządu Polskiego na Uchodźstwie i Krzyż Semper Fidelis przyznany przez Związek Solidarności Polskich Kombatantów. I Chociaż wiemy wszyscy, że pani Jadwiga swej działalności nie poświęca się dla odznaczeń i dyplomów, to jednak taka ich lista musi budzić prawdziwy szacunek. Tymczasem za swoje poświecenie dla Polski zmuszona jest dziś znosić poniżenie i prześladowanie. Niezwykle smutnym faktem jest, że częścią tych napaści jest już od dawna wysoki funkcjonariusz, śląski działacz Prawa i Sprawiedliwości Wojciech Poczachowski, który wyraźnie wykorzystując swą pozycję powodowany osobistą wendetą, postanowił zamęczyć panią Jadwigę kierowaniem do sądu całkowicie bezpodstawnych oskarżeń wobec tej wspanialej osoby. Ten sam pan Poczachowski, który w czasie gdy pani Jadwiga ścigana była listem gończym komunistycznej bezpieki, który usunięto dopiero w roku 1990, sam zajęty był robieniem kariery w reżimowej Telewizji Katowice. Nie ma znaczenia czy pan Poczachowski pełni w tej nagonce rolę przysłowiowego użytecznego „idioty” czy jest świadomym elementem wyrachowanej napaści. Jego postawa wobec pani Jadwigi jest zachowaniem odrażającym i nagannym. Przy tym jest to tylko niewielka cześć szykan wobec pani Jadwigi. Od miesięcy nękana jest SMS-ami i e mailami pełnymi gróźb, z których wiele jest urzeczywistnianych. To wszystko dzieje się w bardzo dziwnej atmosferze, którą w katowickim okręgu PiS tworzy jej szef i zarazem poseł PiS pan Tobiszewski, atakujący pomysłodawców nazwania ronda w Rudzie Sląskiej imieniem Marii i Lecha Kaczyńskich, czy twórców pomnika poświęconego ofiarom tragedii w Smoleńsku. Cała akcja wymierzona przeciwko tej niezwykłej Polce i jej ostatnie przejścia do złudzenia przypominają historię innej ikony zwanej dziś Anną Solidarność, dla której Pan Prezes miał tyle nieukrywanego szacunku. Podobnie jak dziś pani Jadwiga atakowana jest przez ludzi kreujących się na obrońców tej samej strony politycznej barykady, tak niegdyś Anna Walentynowicz była atakowana i prześladowana przez fałszywych „działaczy” Solidarności. Stawaliśmy wówczas w jej obronie, nie zastanawiając się, czy ktoś oskarży nas o brak lojalności wobec naszego związku gdyż wiedzieliśmy, że to właśnie ta lojalność nakazywała nam stanąć po stronie sprawiedliwości. Kiedy jeszcze wcześniej, na pół roku przed emeryturą nasza pani Ania zwolniona została z pracy, w jej obronie stanął cały Gdańsk, a wkrótce cała Polska. Dzisiaj, kiedy życie za sprawą działania złych ludzi napisało ten sam scenariusz dla pani Jadwigi i na sześć miesięcy przed emeryturą została właśnie zwolniona z pracy, zabrakło we władzach Prawa i Sprawiedliwości ludzi, którzy mieli by odwagę jasno i wyraźnie odciąć się od haniebnej postawy pana Poczachowskiego. Czyni to za to wielu oddanych sympatyków Prawa i Sprawiedliwości , do których należy również pani Jadwiga. Do tej pory jednak nie możemy doczekać się głosu tych, dla których przejrzystość reprezentowanych przez PiS wartości powinna być najważniejsza. Milczenie władz PiS w takich sytuacjach nie jest dobrym rozwiązaniem. Byliśmy nie tak dawno świadkami jak ciche przyzwolenie większości doprowadziło do zawłaszczenia „Solidarności” i zastąpienia jej ideałów metodami iście gangsterskimi, które niemal na naszych oczach pozbawiły nas tego co było wówczas w tym ruchu najcenniejsze i najbardziej ludzkie i co tak jasno i pięknie wyrażała jego nazwa. Szanowny Panie Prezesie Brak głośnego określenia wyraźnej postawy władz Prawa i Sprawiedliwości wobec tak niegodnego zachowania swojego działacza powoduje, że wielu może zadawać sobie pytanie, czy jest to tylko chwilowe zagubienie się w nawale politycznych problemów, czy też oznaka tego czego jako Polacy mamy oczekiwać, kiedy dając kredyt zaufania oddamy Wam w ręce losy naszego kraju? Apelujemy aby nie przymykać oczu na ludzką krzywdę i nie zamiatać pod przysłowiowy dywan spraw, które wymagają jasnego określenia swojego do nich stosunku. Czyni to wielu szeregowych członków jak i sympatyków Prawa i Sprawiedliwości i jesteśmy przekonani, że powinni to uczynić również ludzie obdarzeni ich zaufaniem. Z poważaniem Jan Karandziej Kazimierz Maciejewski Andrzej Runowski Lech Zborowski wzzw.wordpress.com

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Gmin

10-02-2014 [16:34] - Gmin | Link:

Dziękuję autorom listu, że zdecydowali się na list. Już od kilku tygodni w swoich komentarzach, na różnych portalach, proszę władze PIS-u oraz szczególnie prezesa, by odniósł się do tych ochydnych czynów, które niszczą wizerunek PIS-u na Śląsku, czy to tylko przypadek czy wyrafinowana, negatywna gra wizerunkiem? Po wypowiedziach pana prezesa w sprawie RAŚ-u, o zakamuflowanej opcji niemieckiej, ktoś prubuje sabotować realne szanse na zwycięstwo PIS-u na Śląsku. Dziwię się, że informacja ta, jak mniemam, jest gdzieś po drodze utajniana przed prezesem, bo inaczej nie mogę wytłumaczyć braku interwencji w tej sprawie, gdy przypomnę sobie jak pan Kaczyński reaguje szybko i zdecydowanie w sprawach niegodziwców w szeregach parti. Z opisu sprawy, przedstawionej przez panią Jadzię Chmielowską wynika iż ów pan Poczachowski, posiada podwójne obywatelstwo i przebywał kilkanaście lat na niemieckiej emigracji, po czym nagle wrócił do Polski i robi karierę w patriotycznej parti PIS, robiąc wokól parti atmosferę niegodziwości? Mam nadzieję, że po tym apelu do pana Kaczyńskiego, ktoś z otoczenia szybko poinformuje go o sprawie. Uczciwość wymaga, żeby wszędzie szacunek dla zasłużonych i bohaterów, patriotów, nawet w trudnycjh warunkach był zachowany, przez partię, która pretenduje do rządzenia narodem?

Obrazek użytkownika Lech Zborowski

11-02-2014 [00:27] - Lech Zborowski | Link:

My rowniez nie mozemy wytlumaczyc braku reakcji na szczytach PiSu. Doswiadczenie Panskich nieudanych prob tylko wzmaga nasz niepokoj. Bedziemy probowali dotrzec z tymi informacjami do pana Kaczynskiego wszelkimi mozliwymi drogami. Oczywiscie wyslalismy kopie listu na adres emailowy jego kancelarii. Jesli nie otrzymamy zadnej odpowiedzi to bedzie znak, ze moze to gdzies znikac po drodze do jego biurka gdyz nie wierzymy aby nas zignorowal. Chociazby ze wzgledu na nasza wspolna WZZowska droge ze sp. Lechem Kaczynskim. W kazdym razie nie zamierzamy poprzestac na staraniach w upowszechnieniu tego co dzieje sie w Slaskim PiSie. Nietsety jak pisalem wyzej nasze prawicowe media wcale nam tego nie ulatwiaja, bo mimo, ze przekazalismy nasz list do kilku najwiekszych (w tym do niezaleznej liczac na pierwsza strone) to nie doczekalismy sie nawet potwierdzenia otrzymania, o odpowiedzi juz nie wspominajac.
No coz, takie realia. Ale walczyc trzeba.
Pozdrawiamy
Lech Zborowski

Obrazek użytkownika Gmin

11-02-2014 [00:58] - Gmin | Link:

Bardzo zależy mi na pozytywnym dla pani Jadzi, rozwiązaniu tej sprawy. Tak jak pisałem, pozostała nam jedna z największych bohaterek walki o niepodległość i naprawdę, to hańba, by w ten sposób traktować naszą legendą ikonę konspiracji, działaczkę jakich mało na Ślasku dla Polski? Obecnie, powinna być stawiana za wzór dla młodego pokolenia, prowadzić wykłady i prelekcje? Spokojnie cieszyć się dokonaniami a zgotowano jej pogardę i upokorzenie, taki wstyd! Dziekuję panu panie Lechu za interwencję, chciałbym żeby się udało. Dziękuję!

Obrazek użytkownika Lech Zborowski

11-02-2014 [01:55] - Lech Zborowski | Link:

Nie jestem tylko pewny co byloby dla pani Jadwigi pozytywnym rozwiazaniem. Ona w tym calym zamieszaniu njamniej ciagle mowi o sobie, a martwi sie przede wszystkim agentura w slaskim PiSie. Nie mniej zgadzam sie z Panem i zycze jej przede wszystkim spokoju, bo ta banda chce ja naprawde zameczyc.
Pozdrawiam raz jeszcze
Lech Zborowski

Obrazek użytkownika wandaherbert

10-02-2014 [16:50] - wandaherbert | Link:

,ale często spotykana obojętnośc na rozpasanie lokalnych "kacykow" PiS.Jestem z Rudy Slaskiej -tu też skrzywdzono dzialacza i szefa KGP.A.Sińskiego.Poseł PiS razeem z z posłanką PO organizują konferencje, na ktorej wspolnie chca odwołac obecną prezydent Rudy -SL.Dodam,że tą posłanką jest znana "pisozerka"D.Pietraszewska Rozruszajcie Panowie Sygnatariusze Listu te skostniale struktury PiS,bo sam J.Kaczyński i paru ideowcow nie dadza rady

Obrazek użytkownika Lech Zborowski

11-02-2014 [00:14] - Lech Zborowski | Link:

Wydarzenia z Rudy Slaskiej znamy za sprawa pani Jadwigi. W miedzyczasie ukazalo sie tez kilka tekstow opisujacych z grubsza te sprawy. Niestety to wszystko jest ciagle szerzej nie znane, a dla nas jest to wyrazna oznaka wielkiego agenturalnego zagrozenia. Zwlaszcza, ze okazuje sie iz takich miejsc jest w Polsce wiecej. My sami mozemy tylko o tym mowic, ale wyraznie nie wszyscy widza to podobnie. Nie wiadomo czy jest to sprawa nizrozumienia zagrozenia czy zle pojetej lojalnosci, ale wyslalismy nasz list do kilku najwiekszych prawicowych mediow i nie otrzymalismy nawet kuruazyjnej odpowiedzi.
Niemniej uwazamy, ze przede wszystkim ludzie blizej tych spraw musza to opisywac w szczegolach gdzie sie da. Bedziemy wowczas namawiac innych do przekazywania dalej i moze uda sie dotrzec do ludzi. Ciagle niejasna jest przyczyna ciszy "na gorze". Niebedna jest jednak presja. Mysmy mieli okazje widziec z bliska wewnatrz Solidarnosci czym konczy sie milczaca zgoda na takie zjawiska.
Serdecznie pozdrawiamy
Lech Zborowski

Obrazek użytkownika Janko Walski

10-02-2014 [17:21] - Janko Walski | Link:

Bardzo ważny i potrzebny list.
Wielkie dzięki!

Pozwolę sobie przywołać mój wpis (http://naszeblogi.pl/44197-wyr...), umieszczony także na s24 trafił do zsypu.

Podpisz Petycję!
Deklaracje poparcia słać na adres: petycja@pressmix.eu
Więcej informacji o petycji w sprawie Jadwigi Chmielowskiej:
http://pressmix.eu/index.php/2...

Obrazek użytkownika Lech Zborowski

11-02-2014 [00:00] - Lech Zborowski | Link:

Oczywiscie Panski wpis znamy i niemal od chwili ukazania sie wisi na naszym blogu. Nasz list musial miec nieco inna forme, ale calkowicie zgadzamy sie co do Panskiego konkretnego postawienia sprawy. Przyczyna ciszy "na gorze" jest w duzym stopniu zagadka.

Serdecznie pozdrawiamy
Lech Zborowski

Obrazek użytkownika Janko Walski

11-02-2014 [10:47] - Janko Walski | Link:

im większe zwierze tym wolniej się rusza. Z drugiej strony, jak już ruszy to trudno zatrzymać. Taki majestat buduje.

Jestem przekonany, że g. które zebrało się w pogierkowej dziurze mentalnej zostanie spłukane. Generalnie JK, PiS powinien sięgnąć po ludzi podziemia. Nie było lepszego sprawdzianu oddania Polsce niż. 7 lat knucia gdy inni robili kariery korzystając skwapliwie z wolnych miejsc po knujących. Oczekiwałbym również aktywności w tym kierunku liderów podziemia. Nikt inny nie dysponuje wiedzą kto co robił.

Kłaniam się i pozdrawiam,
JW

Obrazek użytkownika goral

11-02-2014 [11:16] - goral | Link:

Ta wiedza moze przyprawic o mdlosci i wymioty..
Zabralo mi sporo czasu aby dojsc do siebie po przejrzeniu wlasnej teczki ze "zbiorow niejawnych"..
Jak dzisiaj patrze na moich bylych "kolegow" i widze te "klaty" obwieszone tymi wszystkimi Krzyzami z "chlebowym" na czele i uginajacych sie pod ich "ciezarem",to jestem wdzieczny Bogu za Krzyz ktorym mnie obdarzyl i dziekuje Boskiej Opatrznosci za obdarzenie mnie Madroscia odmowy na zalozenie ich na wlasnej szyi...
Nie ma to jak Wlasny krzyz.Jego nie zamienil bym na inny za wszystkie skarby swiata..
Serdecznie pozdrawiam..

Obrazek użytkownika Janko Walski

11-02-2014 [11:35] - Janko Walski | Link:

Proszę opisać w szczegółach przypadek po przypadku.
Pozdrawiam,
JW

Obrazek użytkownika goral

11-02-2014 [12:01] - goral | Link:

Wiele z tych informacji ujrzalo juz swiatlo dzienne.Wiele zostalo wykorzystanych w tworzeniu realnego obrazu lat 1977-1982..przez niezaleznych dziennikarzy..
Pisze rowniez pamietnik,ktory rowniez obejmuje ten okres..
Jednoczesnie staram sie widziec tamte czasy i moje zycie we wlasciwej perspektywie..
Tak jak pan i miliony innych Polakow.
Nie mam zamiaru "pompowac" sie Wielkoscia i waznoscia rzekomych wlasnych "dokonan opozycyjnych" jak to wielu teraz robi..
Bylismy wielo-milionowym Legionem.
Kiedy konfrontowalismy Zlo w tamtych czasach ,sumienie bylo naszym przewodnikiem..i niech tak pozostanie
Walka nasza jest niezakonczona.Troska o przyszlosc Pantwa i Narodu jest teraz moim priorytetem i w tym kierunku uzywam moja energie a nie publikowanie pamietnikow..
Pozdrawiam..

Obrazek użytkownika Janko Walski

12-02-2014 [13:58] - Janko Walski | Link:

no może w kulminacji 1984, setka, dwie, czyli nie więcej niż jedna-pięć osób na tysiąc.

Nie zauważyłem by ktoś pompował balon, przeciwnie, w ciągu 25 lat podziemie solidarnościowe zdołano wdeptać w ziemię. Kupony odcinali kanapowcy po internacie tacy jak Michnik, Wałęsa, Kuroń. Jeśli trafił się wśród nich ktoś kto zasłużył na wyróżnienie i nie zeszmacił się po 1989 roku to jest wyjątkiem w tym towarzystwie. Gorzej, po mordzie smoleńskim buduje się kuriozalną mitologię Szmaciaków, Cichych i Gęgaczy, którą ludzi nawet w warunkach centralnego sterowania przekazem medialnym nie zdołano zainfekować.

Nie dziwi mnie, że Pan "nie ma zamiaru "pompowac" sie Wielkoscia i waznoscia rzekomych wlasnych "dokonan opozycyjnych" widząc Frasyniuka czy Wałęsę. Podobnie reagują wojenni przywódcy RKS "S" we Wrocławiu, Marek Muszyński, Eugeniusz Szumiejko i ich otoczenie. Uważam to jednak za błąd. Jeśli Jaruzelski i Gierek w oczach znacznej części Rodaków są nadal patriotami to m. in. dlatego, że głos wolnej Polski nie przebił się do nich. Nie ma potrzeby  cokolwiek pompować, wystarczy dotarcie z relacją o tym jak było, co się robiło i dlaczego. Każdy ze swoją.

Pozdrawiam,
JW

Obrazek użytkownika Janko Walski

11-02-2014 [11:51] - Janko Walski | Link:

Piąta kolumna mogła tak działać by nie nadziać się na statut partii. Każde uchybienie niechybnie zostanie napompowane do monstrualnych rozmiarów, a Poczachowski i jego ludzie przez dziesięć lat jak Blida w codziennych serwisach będą służyli do nakręcania strachu przed "faszystowskim" PiSiem. Trzeba zatem wymyślić taki sposób pozbycia się wrzodu by łatwo było zdemaskować i ośmieszyć medialne hołubce ubekistanu.

Obrazek użytkownika Lech Zborowski

11-02-2014 [13:57] - Lech Zborowski | Link:

Bardzo logiczne przypuszczenie. Dlatego tez wszystkiego czego sie domagamy jest odciecie sie od dzialan tej piatej kolumny. Panskie porwnanie do czasow opozycji rowniez trafne. Przywolujemy w naszym liscie piata kolumne w Solidarnosci. Najlepszy przyklad wiekszosc komisji zakladowej Stoczni Gdanskiej.
Tak wiec wrzodu trzeba sie pozbyc. Sposob to juz oczywiscie inna sprawa bo reakcja latwa do przewidzenia tak jak ja Pan opisal.
Pozdrawiam
Lech Zborowski

Obrazek użytkownika Zygmunt Korus

10-02-2014 [21:42] - Zygmunt Korus | Link:

PiS-u na Śląsku jest Grzegorz Tobiszowski, i nie ma to znaczenia, że pełni funkcję dygnitarza zarządzającego partyjnym regionem. To do niego należało w pierwszym rzędzie poinformowanie szefa, co się święci (że za chwilę zacznie cuchnąć zbukiem). Związki koalicyjne PiS-u z Autonomistami są ukazywane od lat nie tylko przez Jadwigę Chmielowską, lecz ze strony władz tej partii jest zero reakcji. Nie, złapałem się, że to nieprawda - jest reakcja: po prostu najzwyczajniej odwet. Koalicja posłanki Marii Nowak z RAŚ-iem w Chorzowie, Tobiszowskiego w Rudzie Śląskiej - zdjęcia z tych lokalnych "zaprzysiężeń" ukazywaly się przecież regularnie w sieci i pismach o zasięgu ogólnopolskim. Arkadiusz Siński, szef klubu "Gazety Polskiej" w Rudzie Śląskiej, został przez Tobiszowskiego "rozjechany" (to słowo-klucz do tematu, używane przez samego posła) i także ma z pozwu tego kacyka PiS-u sprawę w sądzie w Gliwicach. Siński hardo przeszedł całą odwoławczą drogę wewnątrzpartyjną i nic nie wskórał. Sam JK zaklepał wyrok wydany przez szefa regionu. 

Jadwiga Chmielowska jest w tych obserwacjach "zdrady ideałów" najgłośniejsza (i najodważniesza), więc zemsta na Jej osobie ma zastraszyć całą resztę, bo przecież władzunia zbliża nam się tuż tuż (jak wróbelki ćwierkają i sondaże gruchają...), a synekur do przejęcia (wraz z miejscowymi zaprzańcami) w tak zaludnionym i uprzemysłowionym regionie na horyzoncie po PO jest bez liku. Poczachowski to jeden z laufrów na śłąskiej szachownicy PiS-RAŚ-( i )-PO (bo i takie trójkoalicje tutaj widziano).

Konkludując: JK, nie dotykając sprawy RAŚ-iu, automatycznie przyzwala na szarogęszenie się dintojry.   

Obrazek użytkownika Lech Zborowski

10-02-2014 [23:54] - Lech Zborowski | Link:

Obserwujac sprawe pani Jadwigi od poczatku, wiele z tych rzeczy jest nam znane chociaz nie wystarczajaco. Wyglada na to, ze Grzegorz Tobiszewski jest czescia tego smietnika wiec trudno liczyc na jego uczciwa reakcje. List jaki napisalismy ma niestety ta wade, ze musi sie miescic w okreslonej objetosci. Dlatego ograniczylismy sie do sprawy pani Jadwigi tylko zahaczajac o te dwa nazwiska. Tematu RAŚ nawet nie otwieralismy gdyz to rozbiloby zamierzony przekaz. Czytalismy rowniez o "rozjezdzaniu" przez Tobiszewskiego i sprawie ataku na szefa KGP. Te wszystkie fakty sa jednak niemal zupelnie nieznane szerzej. Mysle, ze ludzie z tego regionu, ktorym na czyms jeszcze zalezy musz trabic o tym wszelkimi metodami i gdzie tylko sie da, do znudzenia. My postrzegamy to jako wielkie niebezpieczenstwo agentury i jesli to wszystko nie wyjdzie na szerokie wody to jednego dnia moze byc za pozno na porzadki.
Serdecznie pozdrawiam
Lech Zborowski

Obrazek użytkownika kat

10-02-2014 [22:50] - kat | Link:

z całego serca popieram..... na pohybel tym co NASZYCH..... gnębia....Panie Jarosławie czas na ciecia....pozdrówka

Obrazek użytkownika Lech Zborowski

10-02-2014 [23:39] - Lech Zborowski | Link:

Chociaz sprawa pani Jadwigi jest niezwykle smutna i bolesna, to jednak jest to tylko czesc tego smrodu i niebezpieczenstwa. Jak pokazala jej historia, wiele innych tekstow oraz ponizsze wpisy ludzi z regionu Slaska to jest sytuacja pachnaca niedwuznacznie agentura i to niezwykle agresywna i bezczelna. Mam odczucie, ze niebezpieczestwo jest bardzo powazne. Tym bardziej niepokoi cisza na gorze.
Pozdrawiam
Lech Zborowski

Obrazek użytkownika Zygmunt Korus

11-02-2014 [14:14] - Zygmunt Korus | Link:

Warszawa, 11.02.2014 r.

STANOWISKO

Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich wyraża zaniepokojenie zdarzeniem, o którym informowały w ostatnim czasie „Wiadomości Rudzkie” oraz portal pogotowiedziennikarskie.pl.

Wedle relacji ww. mediów, poseł na Sejm RP Grzegorz Tobiszowski, miał w rozmowie z dziennikarką „Wiadomości Rudzkich” Moniką Herman - Sopniewską próbować wywierać presję celem spowodowania publikacji sprostowania, wypowiadając się przy tym w sposób, który nie mieścił się w formule zwykłej rozmowy i mógł zostać zinterpretowany, jako zagrożenie podjęcia działań wykraczających poza zwykły tryb cywilnoprawny (m. in. wobec dziennikarki użyte zostało sformułowanie, że „poczuje ten artykuł”).

Nie negując możliwości dochodzenia swoich praw na gruncie Prawa prasowego oraz prawa cywilnego przez osoby, które nie zgadzają się z opiniami wyrażanymi na ich temat przez media, stanowczo sprzeciwiamy się tego rodzaju postępowaniu, które może przyczyniać się do ograniczania swobodnej debaty i krytyki prasowej, szczególnie, gdy rozmówcą dziennikarza jest przedstawiciel władzy ustawodawczej RP.

W związku z powyższym pragniemy przypomnieć przedstawicielom wszystkich stronnictw politycznych, że w kontaktach z prasą przestrzegać należy takich standardów postępowania, aby wykluczyć wszelkie wątpliwości co do zagrożenia wolności słowa i prasy.

Wiktor Świetlik

Obrazek użytkownika Lech Zborowski

13-02-2014 [04:42] - Lech Zborowski | Link:

Dziekuje bardzo za zamieszczenie tego oswiadczenia. Oczywiscie juz zadazylismy sie z nim zapoznac. To bardzo wazne. Jednak wyrazne i glosne stanowisko wladz PiSu jest niezbedne. Ostatnio uslyszalem wrecz absurdalny argument, ze w roku wyborow samorzadowych nie jest to wskazane. To przeciez istne szalenstwo. Kiedy walesowi agenci przejmowali od srodka Solidarnosc zakrzykiwano nasza krytyke "argumentem", ze to jest woda na mlyn wrogow. Slynne haslo bojowkarzy z komisji zakladowej Stoczni Gdanskiej "kto nie z nami ten przeciwko nam". Jak to sie dla Solidarnosci skonczylo wszyscy wiemy. Porzadki mozna robic tylko wtedy kiedy szambo jeszcze sie nie wylalo. Potem to juz tylko remont generalny, a to nie zawsze mozliwe.
Pozdrawiam
Lech Zborowski

Obrazek użytkownika Henryk

11-02-2014 [21:30] - Henryk | Link:

Dziekuje Panu za wszystko i prosze - prosze o duzo wiecej.
Pozostaje w ogromnym szacunku.

Obrazek użytkownika Lech Zborowski

13-02-2014 [05:04] - Lech Zborowski | Link:

Dziekuje serdecznie za tak mile slowa. Nie robimy nic poza zaswiadczaniem historii i reagowaniem na to co uwazamy za niewlasciwe. Dziekuje za dostrzezenie.
Jednak tak jak w przypadku wielu wczesniejszych tekstow pojawia sie ten sam problem. Poruszyl go w swoim tekscie "gadajacy grzyb". Chodzi o reakcje, a scislej jej brak "naszych" prawicowych mediow. Wyslalismy ten apel do najwiekszych prawicowych mediow z nadzieja na jego rozpowszechnienie, a w konsekwencji pewien nacisk na PiS na zajecie stanowiska w sprawie. I tak jak w wielu innych przypadkach - cisza. Nawet nie stac ich na kurtuazyjna odpowiedz. Wydaje sie, ze potrzeba laczenia sil ujawnia sie tylko wtedy kiedy trzeba bronic zagrozonych prawicowych mediow. Tak sie tej wojny nie wygra.
Przykladem chocby sprawa najnowszej historii. To co dzisiaj staje sie dla wiekszosci oczywiste my probujemy opowiadac juz trzydziesci niemal lat. U Pspieszalskiego probowalem powiedziec, ze sa swiadkowie historii i chca opowiadac i ze potrzebne tylko dotarcie do Polakow. Przy kazdym naszym swiadectwie ta sama historia: listy, prosby i...totalne milczenie. Tak wiec sa ci, ktorzy chca mowic oraz ci, ktorzy chca sluchac. Posrodku sa jednak ci, ktorzy wola sie bawic w chora pseudokokurencje zamiast zwyczajnie pomoc te dwie grupy polaczyc swoimi mozliwosciami. To jest zalosne i odbiera sily.
Pozdrawiam
Lech Zborowski