W Karkonoszach niemcy pokazali na co ich stać...

Kiedyś, kiedy jeszcze istniało ddr czy jak kto woli nrd, wyczuwałem, że ddr-owskie niemcy to będzie zaczyn odrodzenia nazizmu w niemczech. Niemieckim elitom wydaje się, że tak jak w latach trzydziestych, będą kontrolować ten ruch... w znakomitym filmie "Kabaret" scena z parku iśpiewajacy blondasek w mundurze hitlerowskiej organizacji znajduje podsumowanie w slowach jednego z bohaterów filmu, raczej pytaniu..."czy nadal uważasz, że dacie radę ich kontrolować  " ? Moim zdaniem nazizm już dojrzał w niemczech... niemcy czują się pokrzywdzone... erupcja przemocy w Europie to tylko kwestia czasu... widać, że druga wojna światowa niczego niemców nie nauczyła...
pewnikiem tutejsze powiernictwo pruskie nabierze w wody (wódki) w usta... no może wiechu ileś tam odwali wierszówkę dla poklepania go po pleckach przez madame daf czy innego z niemiec

http://3obieg.pl/strzecha-akademicka-neonazisci-z-niemiec-pobili-polakow-w-schronisku-w-karkonoszach 

http://karpacz.naszemiasto.pl/artykul/2128316,strzecha-akademicka-neonazisci-z-niemiec-pobili-polakow-w,id,t.html 

Strzecha Akademicka: Neonaziści z Niemiec pobili Polaków w schronisku w Karkonoszach

. „POLNISCHE SCHWEINE” czyli czy w koncepcji „Unii Europejskiej” POLSKA, oprócz REZERWUARU niewolniczej SIŁY ROBOCZEJ i tanich UCIECH SEKSUALNYCH, ma stać się także OBOZEM KONCENTARACYJNYM LUDZI wyjętych spod PRAWA, do których wkrótce, OPRÓCZ „sił porządkowych” OBCYCH PAŃSTW, będą mogli SOBIE POSTRZELAĆ także ZAGRANICZNI TURYŚCI !!! ***** . Grupa neonazistów z Drezna w nocy z soboty […]

„POLNISCHE SCHWEINE” czyli czy w koncepcji „Unii Europejskiej” POLSKA, oprócz REZERWUARU niewolniczej SIŁY ROBOCZEJ i tanich UCIECH SEKSUALNYCH, ma stać się także OBOZEM KONCENTARACYJNYM LUDZI wyjętych spod PRAWA, do których wkrótce, OPRÓCZ „sił porządkowych” OBCYCH PAŃSTW, będą mogli SOBIE POSTRZELAĆ także ZAGRANICZNI TURYŚCI !!!
.

.Grupa neonazistów z Drezna w nocy z soboty na niedzielę sterroryzowała górskie schronisko w Karkonoszach. Ich „zabawie” towarzyszyły nazistowskie gesty, prowokacyjne zachowanie wobec polskich gości i wyzwiska – polnische Schweine!.

- Zupełnie nie spodziewałem się takiego najazdu. To byli neonaziści z dawnej NRD – mówi Mirosław Godyń, dzierżawca Strzechy Akademickiej.

W końcu agresywni, pijani mężczyźni, pobili pracownika Strzechy i jednego z turystów, który w popłochu, bez butów, nocą uciekł do Karpacza.
- Zupełnie nie spodziewałem się takiego najazdu – mówi Mirosław Godyń, dzierżawca Strzechy Akademickiej.
- Przed ich przyjazdem, miła starsza pani, zarezerwowała im telefonicznie noclegi – dodaje gospodarz obiektu.

W sobotę w schronisku zjawiło się prawie 20 dobrze zbudowanych, młodych mężczyzn. Początkowo byli spokojni. Później atmosfera w części restauracyjnej schroniska gęstniała, w miarę ilości wypijanego alkoholu.
- Ewidentnie szukali guza. To była pierwsza tak agresywna grupa, odkąd tu pracuję – mówi Ireneusz Paradowski, barman ze Strzechy Akademickiej.
Strzecha Akademicka: Neonaziści zaczepiali Polaków
Część Niemców zaczęła zaczepiać Polaków, spokojnie siedzących przy innych stolikach. Podchodzili do nich i unosili ręce w nazistowskim pozdrowieniu i śpiewali „Deutschland, Deutschland Uber Alles”.
Polacy nie dali się jednak sprowokować. Obsługa próbowała uspokajać gości z Drezna. Pijani Niemcy w końcu zaatakowali jednego z pracowników. Pobity został też podpity polski turysta, który niepotrzebnie próbował dyskutować z grupą osiłków.
- Ten mężczyzna uciekł ze schroniska do Karpacza w samych skarpetkach. Był tak przerażony, że zostawił u nas swoje rzeczy, buty i psa – mówi Mirosław Godyń.
Strzecha Akademicka: Neonaziści uciekli
Nad ranem grupa z Niemiec niepostrzeżenie zniknęła ze schroniska.
- Musieli wyjść przed szóstą rano, bo o tej porze zaczynamy pracę – tłumaczą pracownicy obsługi.
Gospodarz Strzechy Akademickiej nie wzywał policji, choć bał się, że rozochoceni alkoholem goście, rozniosą jego obiekt.
- Doświadczenia z polską policją mam takie, że oni zwykle odmawiają przyjazdu do schroniska. Tłumaczą się brakiem sprzętu lub ludzi. Pamiętam, że przyjechali jeden raz, ale wówczas w awanturze został pobity policjant po cywilnemu. Dlatego z agresywnymi osobnikami musimy radzić sobie sami – tłumaczy Godyń.
Zapytaliśmy przedstawiciela jeleniogórskiej policji, dlaczego policja odmawia pomocy gospodarzom górskich schronisk?
- Dyżurny ma obowiązek podjęcia interwencji, choć dojazd w góry może być utrudniony. W takich sytuacjach współpracujemy z ratownikami GOPR,którzy dysponują sprzętem, którym można tam dojechać w każdych warunkach – tłumaczy Edyta Bagrowska, rzecznik jeleniogórskiej policji.
Z ostatnich doniesień, policja bada cały incydent, zaś właściciel schroniska bagatelizuje sprawę... czy słusznie ?

http://karpacz.naszemiasto.pl/artykul/2129344,neonazisci-strzecha-akademicka-policja-bada-incydent-w,id,t.html 
  Neonaziści Strzecha Akademicka: Policja bada incydent w schronisku w Karkonoszach

Neonaziści Strzecha Akademicka: Jeleniogórska policja wyjaśnia incydent z udziałem neonazistów z Drezna, do którego doszło w schronisku Strzecha Akademicka. Sprawą interesuje się też Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.Masz zdjęcie do tego tematu? Wyślij
Neonaziści Strzecha Akademicka: Pijani Niemcy, zaczepiali w górach polskich turystów. Demonstrowali nazistowskie pozdrowienia. A w końcu pobili dwie osoby. Informowaliśmy o tym we wtorkowym wydaniu Gazety Wrocławskiej. 

Neonaziści Strzecha Akademicka: są świadkowie 

Dzierżawca schroniska, obecnie próbuje bagatelizować to zdarzenie, twierdzi że doszło do zwykłego nieporozumienia pomiędzy Polakami a Niemcami. Ja byłem jednak świadkiem tych zajść, widziało je też wielu innych turystów.

.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika goral

14-01-2014 [16:42] - goral | Link:

Jestem zaszokowany.
U nas w gorach w jakimkolwiek schronisku czy miejscowej karczmie,nie mozna by bylo nawet pomyslec o takim zachowaniu.
Owszem przyjezdza wielu, Niemcy i Holendrow.
Bylem swiadkiem w restaurcji na Ochodzitej , jak pijany Niemiec z Czechem ,probowali zachowywac sie prowokujaca.
Pierwszym ktorym dal im w morde byl wlasciciel.Kelnerzy i obsluga lapala za rece miejscowych gosci (mnie rowniez)
aby ich powaznie nie pobito.
Uciekali bez butow po sniegu.
Samochod ,ktorym przyjechali zostal doszczetnie zdemolowany.
Jak myslisz,przyjade tutaj jeszcze raz ?

Obrazek użytkownika Grisza

14-01-2014 [18:21] - Grisza | Link:

najgorsze jest zachowanie właściciela schroniska, który bagatelizuje sprawę.
Tak właśnie obywa się anschluss Polski - przez bagatelizowanie różnych spraw. Róbta co chceta...

Obrazek użytkownika błądzący

14-01-2014 [20:08] - błądzący | Link:

ściemnia i łże,gdyby zadzwonił na policję i nadał o co chodzi to policja by zareagował.łże ,że mu nad ranem uciekli ze schroniska a on bidula niczego nie słyszał niczego nie widział,wlazł w dupsko za ojro.Niby ze Strzechy w nocy mieli gdzie się udać do Czech czy do Karpacza,przylecieli i odlecieli helikopterem...Jeśli nie wie co zrobić z pijakami to zabrać mu koncesje na alkohol i zobaczymy jak będzie śpiewał.Teraz trochę historii,po otwarciu granicy z NRD bywało podobnie z wycieczkami,rozsiadali się w knajpach i prowokowali,kiedy przekraczali granice prowokacji kończyło się na mordobiciu i po ptokach.Poszła fama po NRD ,że leja i ucichło ,zaczęli zachowywać się jak goście.Znam dobrze i osi i westów,to w ddr czuło się tłumioną nienawiść nie w rfn a ci co mieli styczność z ich volks milicją to do dzisiaj mają co wspominać,tak lali a potem pytali!

Obrazek użytkownika gorylisko

14-01-2014 [20:43] - gorylisko | Link:

ma pan dużo racji, zdaje się, że boss wziął w łapę za siedzenie cicho, stąd ta jego powściągliwość w ściganiu łobuzów...
że grupa dwudziestu ludzi wyszła tak cicho, że nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał, zwłaszcza szef interesu...
ja na jego miejscu raczej nie mógłbym spać spokojnie... pachnie mi to nieładnie... ale co do policji, to też bym specjalnie się nie dziwił...
może gdyby powiedział, ze to kibole czy pisowcy to byłaby insza inszość...

Obrazek użytkownika błądzący

14-01-2014 [21:34] - błądzący | Link:

tak nie można też ładować wszystkich do jednego wora,bo to niczemu ani nikomu dobrze nie służy,widziałem już kilka akcji policjantów co to ubrani są na czarno i patrolują nocą ulice i nic złego o nich powiedzieć nie mogę,załatwili łobuzów szybko i sprawnie.Co do ich szefów to chyba nie różnimy się w ich ocenie.Dodam jako ciekawostkę ponieważ dwukrotnie brałem udział w nauczaniu prusaków dobrych manier to milicja jak dostawała zgłoszenie o biciu prusaków to nigdy nie pojawiała się wcześniej jak po godzinie i nigdy też nie słyszałem aby kogokolwiek z Polaków poszukiwała za pobicie "gości",tak też było.Teraz goście z wizytą oficjalną mogą ciąć tubylca tulipanem a on ,że nie dał się zabić jako kibol siedzi w pierdlu!Jak policjantowi powiedziałem ile ich główny szef ma na wydatki reprezentacyjne to mało go szlag nie trafił,ja mu tak powiedziałem z czystej życzliwości,niech wie i dopowiedziałem gdzie ma szukać potwierdzenia.Takie wiadomości też trzeba rozpowszechniać,niech wiedzą kto za ich służbę zajada się konfiturami!

Obrazek użytkownika Zygmunt Korus

14-01-2014 [23:33] - Zygmunt Korus | Link:

A jak to było pierwsze podejście do wkrótce zaplanowanych prowokacji w ramach realizacji procedowanej (już uchwalonej w POsejmie) właśnie ustawy o tzw. bratniej pomocy?
Jak tylko klepnie ją POsenat, to się pewnie zdarzy drugie nazi-najście, gdzie już tym razem bezradnym polskim policjantom przyjdą w sukurs skutecznie brutalni stróże porządku "unijni", w tym wypadku powinni swoich poskromić Niemcy, żeby oswoić Polaczków, że to jest OK, do zaakceptowania...  
A dalej - to już sobie sami dośpiewajcie.
Możliwości jest od liku, bo wzywać bratnią pomoc mogą jurgieltnicy wg piramidy administracyjnej  i metodą konika szachowego.
Za chwilę usłyszymy o mosadzie... Ruscy też mogą teraz sobie już jawnie POhulać - ta zdradziecka POustawa dopuszcza kogokolwiek, kto tylko chce zostać ochotnikiem do robienia prowokacji nad Wisłą.
Rozmontowywanie państwa dobiega końca.