Sprawa Chrisa Cieszewskiego - moje "trzy grosze"

Prawda, że szybko media zapomniały o całej „aferze”, chociaż rozdmuchały ją, jakby się nagle okazało, że Tusk jest kobietą albo Micheal Jackson żyje i w polskiej edycji „Tańca z gwiazdami” wystąpi z Anną Grodzką? Prawda. Nawet nie zdążyłam słowa napisać, a tu już martwa cisza w eterze, jak o nieślubnym dziecku Wałęsy.
Ja tylko bardzo chciałam wtrącić swoje trzy grosze. Otóż nie wiem, czy pan Chris Cieszewski był tajnym współpracownikiem, czy też nie. Ja nie do końca rozumiem zawiłych tłumaczeń Antoniego Macierewicza, natomiast manipulacja Sekielskiego wydaje mi się oczywista. Program oglądałam i ta pełna napięcia muzyka, niczym w najbardziej mrożących krew w żyłach fragmentach serialu o Klossie w czasie pokazywania wycinków jakichś rubryk w dokumentach, których redaktor w całości nie pokazuje wydały mi się co najmniej naciągane. Nie wiem, na prawdę, kto ma rację. Ale to mnie wcale nie interesuje. Pan Chris Cieszewski może bił kolegów w przedszkolu, może ciągnął dziewczynki za warkoczyki w podstawówce, może kablował nauczycielom kto ściągał na klasówce, może był TW, może zmuszał żonę do zmywania, a może wyjechał do Kanady jako agent KGB.  Nie wiem i nie interesuje mnie biografia tego pana. Pan Chris Cieszewski formalnie nie jest ekspertem zespołu Antoniego Macierewicza, choć tak się go przedstawia w mediach.
Profesor Chris Cieszewski na podstawie analizy zdjęć ze Smoleńska wysunął tezę, że nasz Tu-154 nie mógł uderzyć w tę nieszczęsną brzozę, bo została ona ścięta 5 (słownie: pięć) dni wcześniej.
Prawdę mówiąc nie interesują mnie wyśmiewane w sieci „popisy wokalizy” profesora Cieszewskiego (naśladował dźwięk samolotu uderzającego w brzozę), nie interesuje mnie też,  czy jest porządnym człowiekiem, czy też nie. Interesuje mnie tylko jedno – czy jego teoria jest prawdziwa. Z tego, co słyszałam w jego licznych wypowiedziach, nie upiera się on przy swoim zdaniu. Prosi jedynie o podjęcie z nim polemiki. Jeżeli się myli, chce by ktoś tego dowiódł. A tu co?  „Czyli jakby sobie wyobrazić jakiś fantastyczny film, gdzie robią coś niemożliwego i jest takie piiieeeeeeciuuuuu – to są jakieś dwie sekundy w tym momencie, to musiałoby być „cia”, a nawet prawdopodobnie krócej” – przytaczają slowa profesora wszystkie główne media, koncentrując się oczywiście na tych „piiieeeeeeciuuuuu” i „cia”. Paradne, niczym przedrzeźnianie się wzajemne przez kilkulatków w piaskownicy.Teraz doszło jeszcze oskarżanie go o współpracę z SB.
Czyli, jeżeli rozumiem, teorii profesora Cieszewskiego zdyskredytować nie umieją, więc starają się to zrobić z człowiekiem. No, nie powiem „powodzenia”, ale powiem, że trzeba mieć ineteligencję slabo rozwiniętej ameby, żeby im ufać.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Magdalena

05-12-2013 [18:24] - Magdalena | Link:

że diabeł sięgnął po święconą wodę, tworząc niebezpieczny precedens ... Bo jakby tak się teraz wzorem Sekielskiego zabrać wreszcie za lustrację naszego świata naukowego? :) Aj waj!

Obrazek użytkownika gość z drogi

10-12-2013 [19:40] - gość z drogi | Link:

brzozę ...:)
pozdrowienia :)

Obrazek użytkownika takijeden

05-12-2013 [18:38] - takijeden | Link:

"wysunął tezę, że nasz Tu-154 nie mógł.."

Teza .. to byla jak prof. Cieszeski zaczynal swoje analizy
Od czasu jak zreferowal oficjalnie wyniki swoich badan jest to udowodniony w/g jego metodologi
stan faktyczny.
On sam ...jako "rasowy" naukowiec przyznaje ze moze sie okazac ze ktos wie lepiej ...
ale musi mu to gruntownie udowodnic.
A poniewaz ma za adwersarzy polglowkow i fachowcow w ktotkich spodenkach ..to nie znalazl sie nikt
kto podejmie sie jakiejkolwiek dyskusji na temat jego prac. Bo na nieszczescie tego nieszczesnego badziewia
oryginaly zdjec satelitarnych nie sa w ich lapach i nie potrafia ich zafalszowac tak zeby pasowalo.
Wiec pozostaje im jak na chloptasi w krotkich batkach przystalo " szczelac" z procy ( nie strzelac)
i obrzucac blotem ...

Obrazek użytkownika Jęzory Pasiukowski

05-12-2013 [23:43] - Jęzory Pasiukowski | Link:

Z analiz prof. Cieszewskiego nie wynika, że jak Pani pisze "brzoza została ścięta 5 kwietnia". On mówi, że 5 kwietnia była już złamana. Kiedy dokładnie została złamana nie wiadomo - ale na pewno przed 5 kwietnia.

Obrazek użytkownika Supernova

06-12-2013 [19:21] - Supernova | Link:

Mój błąd logiczny. Oczywiście - 5-go kwietnia brzoza była już ścięta, czy też złamana.

Obrazek użytkownika antykrytyka

06-12-2013 [11:04] - antykrytyka | Link:

podaję link http://lustronauki.wordpress.com/ . Jest tekst o Cieszewskim. Miażdży osiągnięcia dyspozycyjnego gnoja jakim jest dla mnie Sekielski (wyjątkowa kreatura)