Dzisiaj nie zamieszczam typowych dialogow mistrza z uczniem, poniewaz to co sie znajduje w niniejszej notce traktuje jako dodatek do poprzedniej.
Zgodnie z poprzednia notka, idac sciezka rozumowania zakladajacego, ze wszyscy uczestnicy wydarzenia o nazwie "Katastrofa smolenska" dzialali racjonalnie (czyli zgodnie z matematycznym modelem teorii gier) zaczalem szukac materialow , ktore potwierdzily by ten tok myslenia.
Nie trwalo to dlugo, zaledwie kilka dni, gdzy odkrylem material dziennikarski z 29 kwietnia 2010 roku. Podaje do niego link:
http://www.infiniteunkno…
Wskazuje on na fakt, iz w samolocie byly tylko 4 osoby, gen.Blasik + 3 zolnierzy pulku lotniczego. Istnieje prawdopodobnie material dzwiekowy z rozmowy pilotow z wieza, ktory byc moze zostal przekazany dziennikarce przez chor.Musia (niezyjacego). W kazdym razie dziennikarka Jane Burgermeister slyszala to nagranie , z kokpitu, w ktorym wieza pyta: "ile osob jest na pokladzie?", a samolot odpowiada : "u nas czetyrje cielovieka".
Powstaje pytanie: A gdzie reszta osob? Zapytajmy moze p. A.Macierewicza i p. Laska oraz p.Tuska i p.Kaczynskiego. Oni znaja prawde tylko ja ukrywaja.
Dodatkowo prosze obejrzec material reporterski tej samej dziennikarki pod linkiem:
http://www.infiniteunkno…
Material ten jest jeszcze wczesniejszy bo z 19 kwietnia 2010, co ma sens, poniewaz sa tutaj pewne zalozenia lub domysly, ktore uzyskuja wiecej swiatla w kolejnym materiale z 29 kwietnia.
Zalecam rowniez przeczytanie komentarzy do tych informacji, poniewaz rzucaja one sporo swiatla na tzw. "nozyce Golicyna" i ich wykorzystaniu w tworzeniu mitu smolenskiego.
Od siebie moge dodac nastepujaca uwage:
Teoria gier i psychologia sa wykorzystywane w sluzbach specjalnych i wojskowosci w bardzo duzym zakresie. Moze malo kto wie ale wlasnie naprowadzanie rakiet na cel odbywa sie glownie za pomoca regul tej teorii. Oprocz zastosowan matematycznych ma ona jednak wiele do powiedzenia w analizowaniu zachowan ludzkich oraz planowaniu dzialan na przyszosc.
Czy ktos z Panstwa bral kiedys udzial w poligonie wojskowym? Otoz w sytuacji poligonowej kazda ze stron, dajmy na to A i B (jezeli jest tylko dwoch grajacych) dazy do przejecia dowodztwa przeciwnika. Jezeli to sie nie udaje to wtedy nastepuje walka na oddzialy i bronie. Jezeli sie udaje to przeciwnik, ktorego dowodztwo zostalo przejete poddaje cala armie i rzady w panstwie.
Jeseli przypatrzymy sie uwaznie temu co sie stalo z polskim rzadem po katastrofie smolenskiej, mozemy chyba przyjac zalozenie ze tak sie wlasnie stalo. Chyba, ze nie chcemy miec juz oczu ani uszu ani innych narzedzi postrzegania, bo lepiej nic nie widziec i nic nie slyszec.
Mam nadzieje, ze ten material podziala terapeutycznie, chociaz oznaczac moze czesciowa dezintegracje. Wg znamienitego polskiego psychologa , Kazimierza Dabrowskiego , dezintegracja pozytywna oznacza jednak zrobienie jednego kroku w kierunku uzdrowienia chociaz proces dochodzenia do pelnej integracji moze byc dlugi i meczacy.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5255
Istnieja rowniez ciekawe watki rozwiniete na stronach do ktorych podalem linki, a mianowicie, ze L.Kaczynski i jego polscy doradcy przeciwstawiali sie dwom kwestiom: podpisaniu umowy z Gazpromem do 2045 roku oraz zaciaganiu kredytow w IMF (opanowanym przez srodowiska zydowskie) oraz wchodzeniu do strefy Euro. Prorocze jest zakonczenie relacji tej dziennikarki na video, gdzie mowi ona, ze teraz po smierci prezesa NBP, ktory bronil polskiej zlotowki, nalezy sie spodziewac, ze Polska bedzie sie zadluzac i doprowadzi to do ruiny finansow kraju w niedlugim czasie !!!!!
Przypominam, ze umowa Pawlaka z Gazpromem dotyczyla dostaw do 2022 roku i nie bylo zasadne podpisywanie umowy do 2045 roku, co uzaleznia nas od Rosji prawie na pol wieku. Jednak taka umowa zostala podpisana przez Tuska i Komorowskiego po katastrofie smolenskiej. Moze dlatego tak sobie przybijali piastki w Katyniu?
W zwiazku jednak z badaniem wydarzenia "Smolensk" wystarczylo by odsiac czesc informacji i zostawic je "na pozniej" a zajac sie np. kwestia organizacji wyjazdu od strony formalnej. I tu badajac racjonalnie przebieg wydarzenia dojsc, czy byly czy nie byly organizowane alternatywne drogi dotarcia do Katynia, w zwiazku z informacja o mozliwym ataku terrorystycznym. Wszystko wskazuje, ze BYLY, a dowodow na to, ze wszyscy wsiedli do tego nieszczesnego samolotu NIE MA. Ponadto pierwszy dziennikarz, ktory filmowal rozbity samolot w Smolensku, p. Wisniewski, nie stwierdzil obecnosci zadnych cial na miejscu wypadku a nalezy podkreslic, ze wtedy nie bylo tam jeszcze zadnych sluzb typu straz pozarna albo karetka pogotowia. Prosze przejrzec linki do stron, ktore podalem. Tam sa jeszcze nastepne linki do innych materialow filmowych z miejsca katastrofy. Materialy te otwieraja oczy na to co tam sie naprawde stalo.