Ekipa tv POLSAT została brutalnie przepędzona przez ludzi z dzisiejszej pielgrzymki na Jasną Górę. Któraś z reporterek dostała ponoć w twarz, potem ją i kamerzystę otoczyli pielgrzymi i zdzielili kijkami od flag. Interweniowała policja. Samego zajścia nie mogę dokładnie opisać, bo mnie tam nie było, a relację znam tylko z przepędzonej tv. Do skomentowania tego zdarzenia dziennikarka POLSAT zaprosiła do studia R. Kalisza, Z. Girzyńskiego, J. Piterę i M. Migalskiego. I burdel w studiu się zrobił na całego.
Po pierwsze - prowadząca nie mogła zrozumieć, dlaczego POLSAT nie dostał akredytacji na relacjonowanie tego spotkania, po drugie zaś nie mogła pojąć, skąd ta agresja? Czemu tam wleźli bez akredytacji - to jest rzecz nie warta żadnej refleksji. No taka mądra, taka błyskotliwa, tak dociekliwa, taka punktująca polityków (tylko i wyłącznie PiS), a nie wie dlaczego. Szerzej powodów komentować nie zamierzam, bo wszyscy je znamy, ale jeden aż ciśnie się na usta: po jaką cholerę chcieli tam być??? Po to, aby znowu pociąć materiał tak, aby pokazać dwie zagubione staruszki i powiedzieć, że zebrało się kilkadziesiąt osób?
Moja rada nr 1 (dla "zaprzyjaźnionych" stacji): najpierw nauczcie się liczyć!!!
M. Migalski (który jest mi obrzydliwy) powiedział, że PO i PiS toczą wojnę, dzielą Polaków i wywołują skrajne emocje i dlatego reporterka POLSAT została zaatakowana. Przypomniał przy tym, że w zeszłym roku doszło w Polsce do mordu na tle politycznym, bo były członek PO zamordował posła PiS. Tu się ożywiła, oburzyła i wydarła japę J. Pietra. Że jak można mieszać te zdarzenia, że M. Migalski kłamie i że ją (Piterę) oskarża w absurdalny sposób. Nie wiem czemu się Pitera poczuła oskarżona, bo człowiekowi, który nie robi literalnie nic prócz okazyjnego latania po "zaprzyjaźnionych" stacjach trudno zarzucić splamienie się pracą, a co dopiero prowadzenie wojny. Ale to uwaga na marginesie.
To się Migalski zdenerwował i spytał Julię, w którym momencie on kłamie? Doszło do zamordowania M. Rosiaka? Rosiak był posłem posłem PiS? Zabił go były członek PO? W czym ja kłamię? - pytał Migalski.
Na co Pitera wrzasnęła (autentycznie), że we wszystkim. Ponieważ Kalisz, Pitera i Girzyński siedzieli w studiu w Warszawie, a Migalski był w studiu POLSAT w Katowicach - dalsza część awantury toczyła się bez udziału znanego ornitologa. Spytany, w swojej kolejności, o powody, dla których J. Kaczyński był na Jasnej Górze odpowiedział, że debata polityczna w Polsce sięgnęła dna, pozrywał z siebie mikrofoniki i wyszedł ze studia przepraszając za to panią redaktor.
Powiem tak: kilka razy widziałam Piterę poirytowaną, ale tak drącej się jeszcze nie. Musiał jej Migalski nacisnąć na odcisk tym M. Rosiakiem i nerwy puściły. Przy okazji zauważyłam jaka "ładna" Pitera jest: włos zrobiony, makijaż stosowny, geścik ręką odgarniający włosy dopracowany. Mucha nie siada i Schetyna ze swoimi nowymi zębami może się schować. Ta rozmowa była ok. 20-tej, więc jak jest na stronach POLSAT News do obejrzenia, to polecam.
Autor: Ossala
http://niepoprawni.pl/bl…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 10894
To musiala Pitera dotknac tzw.osobistej struny, bo polityczna nie taka wrazliwa!
Powtorze za Ojcem Rydzykiem:
"Kto mysli o przszlym roku - sieje zboze.
Kto mysli o przyszlosci za lat 10 - sadzi las.
Kto mysli calym zyciu - ksztalci dzieci".
Migalski moze razem z Polsatem juz zaczac siac.
Pitera, bez zmian, dalej latac.Tylko u nas taka nie nazywa sie minister.
Gnać kłamców na pysk!!!Powinniśmy wszystkie szczury przegonić z wszystkich zgromadzeń, dopóki rzetelnie nie zaczną informować.Dość manipulacji , kłamstw i oszustw!!!
ale właśnie chodzi o to, że bagatelizują morderstwo, a piętnują huligański wybryk. Poza tym nikt się nie zapyta dlaczego ci "dziennikarze" są atakowani? Kłamstwa i manipulacje najbardziej cierpliwego doprowadziłyby do białej gorączki. Przecież on specjalnie na te uroczystości Radia Maryja przyjeżdżają, bo liczą na to, że uda się kogoś sprowokować. A ludzie zamiast udzielić wywiadu, jak to Polsat kłamie w żywe oczy, biorą się do szarpaniny. Bez sensu.
I dobrze zrobili, ponieważ każda wypowiedż ustna jest manipulowana, a "pała" jest jednoznaczna !!!!!!!Ci dziennikarze z Polsatu pojechali tam szukać sensacji, a nie rzetelnie informować społeczeństwo.
zgłaszały się po akredytacje, wielokrotnie. Takie wypasione i wszystko wiedzą stacje tv powinne wiedzieć, jak się występuje o skredytacje. Tych, co tam szpiegowali Dyr. o.dr Rydzyk pozdrowił z wałów Jasnej Góry oficjalnie, na oczach wszystkich ich pozdrowił i powiedział, że szkoda, że nie wystąpili jawnie, oficjalnie o akredytację.
A to zajście...jesli prawdziwe cóż... zdziwieni? Jak postąpiła bufetowa z kupcami..., jak długo będziemy stali bezbronni i pozwalali się obrzucać błotem? Najemny szpicel i kłamca wymaga poważania???
która nawet nie wie co to akredytacja. Zachowywali sie prowokacyjnie, hałaśliwie i wulgarnie podczs trwającej na Jasnej Górze Mszy Św. Kamerzysta rozpychał się kamerą i potrącał ludzi modlących się. Jednego z pielgrzymów kamerzysta kopnął. Tak zgodnie ze standardami POlszewików.
ale sam bym chetnie pare garsci dolozyl rezimowym dziennikarzynkom--na razie dostaja po d...ku okazjonalnie, jak sie napatocza
wokaliza minister Pitery jak widać dorównuje jej talentom śledczym w dziedzinie afer z udziałem ryb morskich.Pani minister bardzo chetnie demonstruje nadmuchaną fryzurkę z jednej strony i zawsze tak zasiada w studio,aby widac było i profil i ,,seksowne''manipulacje przy włoskach dłonią.Nalezy żałować ,ze cała ta wspaniała impreza nie odbywala sie w jednym studio,bo mielibyśmy okazje oglądać panią szeryf Piterę w bitwie z panem Migalskim i to nie tylko na głosy.Jaka szkoda.
zachowań jest , jak mówi wnuk Szczynukowicza arcyboleśnie proste,wystarczy przypomnieć artykuł Waldemara Łysiaka "Kandelabrem w mordę".
po prostu kocham.Naprawdę.
Min.Julka Pitera Pobiera lekcje /od lat /aktorstwa od swojego męża filmowca.Jej zachowanie w niejednej adudycji tv jest poprostu jakby to powiedzieć oględnie ,a już wiem chamskie/cham nie jest obrażliwe ,sąd tak powiedział/.Ta pani za nasze pieniądze-podatnika-jest super leniwa poprostu nic nie robi ,to przynajmiej wziełaby trochę lekcji z dobrwgo wychowania.Jak to jest że niejeden sensowniejszy minister /przez ostatnie 20 lat/wylatywał z rzadu za swoje naganne zachowanie a taka Pitera za swoje wybryki np.pan kłamie oczywiście bezzasadnie obraża ludzi i nic odczego ona jest specjalistką? czy może w myśl zasady lepiej mieć żmije w domowym terarium niż w krzakach przyczajona.A profesjonalizm naszych beztronnych ,uczciwych błyskotliwych dziennikarzy jest poprostu na poziomie -o.Dziennikarz bez akredytacji w normalnym świecie byłby za grzywkę wywalony z imprezy z akredytacja.To jest tak jakBY KTOS WLAZ DO CIEBIE DO DOMU BEZ ZAPROSZENIA.JASNE .
Może mi się wydaje ale osoby które niby pobiły panią dziennikarkę były sprowokowane.
Pewnie dziennikarka powiedziała parę przykrych słów do tych ludzi.
Ja również miałabym ochotę potraktować tą panią kijem.
Za pieniądze i dobrą posadę zrobi wszystko aby pokazać tych ludzi w złym świetle.
Pozdrawiam
Malgorzata
Towarzysze z zaprzyjaźnionej stacji mówią "swoje prawdy":
- agresja
- uderzenie w twarz
- zdzielenie kijem...
Czy nie wypadałoby* poznać zdanie drugiej strony - najlepiej u źródła?
PS.
M. Rosiak nie był posłem, a asystentem europosła.
_________
* - Oczywiście dotyczy jedynie ludzi poszukujących prawdy.
Byłam na pielgrzymce i słyszałam jedynie o prowokacji dziennikarzy. I to prowokacji nieudanej. Trudno mi sobie wyobrazić, by ktokolwiek z zebranych na placu modlitwy kogoś zaatakował. Pierwszy raz widziałam ludzi tak rozmodlonych. Tam nie było złych emocji.