Hasło "Żydokomuna" w Wikipedii

  Taki duży kraj a taki... nieporadny, stłamszony, przestraszony i wycofany. Myślę o Polsce.

  Użyłem słowa „żydokomuna” i od osoby wykształconej i posiadającej, było nie było, prawicowe zapatrywania oraz więcej politycznego zacięcia ode mnie, usłyszałem, że takie słowo nie istnieje. Za chwilę dowiedziałem się, że jest to słowo „brzydkie”.

  Zaskoczyło mnie to, że aktualnie w Polsce jest to chyba zdanie ogółu – świadczy o tym, chociażby, skromniutki wymiar hasła Żydokomuna w polskiej wersji Wikipedii, najpopularniejszego dziś źródła wiedzy. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że kryje się za tym obawa. Raczej nie to, iż rozdmuchany gdzie indziej problem historyczny wciąż aktualny jest przez Polaków bagatelizowany, gdyż powinni się czuć oni sprowokowani – w angielskiej wersji Wikipedii nawet w omówieniu hasła równoległego do Żydokomuny hasła Jewish Bolshevism już w drugim zdaniu pojawia się odniesienie do Polski. Tak czy owak istnienie słowa żydokomuna jest czymś, co Polaków ma obciążać. Wedle wnioskowania innych zasadnie, bo przecież jest ono zmyśleniem, teorią tylko – rosyjskojęzyczny autor zamknął całość zagadnienia tytułem anonsującym absurd: Теория коммунистического заговора евреев.

Przypisuje się nam stworzenie tego układu dwóch słów, co jest niezaprzeczalną prawdą. Co ono znaczy, tłumaczą nam teraz inni, jest to sytuacja co najmniej dziwna. Czyż tego rodzaju impertynencja nie powinna zmuszać nas do szczególnie głębokiej refleksji nad tym słowem? Co ważne - sens kryjący się za tym jednym terminem ciągnie za sobą całe karawany zjawisk, zdarzeń istotnych w pełnowymiarowej historii. Wszystko tak nam bliskie jak własna koszula. Temat o wielu znaczeniach wyliczanych przez innych, który powinien stanowić pole do wyżycia się dla tabunów polskich historyków i polityków, otacza jakaś kuriozalna cisza. Jeśli nie będziemy mówić my, to skwapliwie, kategorycznie i jednostronnie wypowiedzą się za nas ci inni.

Odzywam się z pozycji laika, człowieka mało zorientowanego – może to nieznana mi tajemnica poliszynela, że jakieś siły zgodne nie z teorią a praktyką prześladowania Polaków zakwestionowały polskie szerokie opracowanie encyklopedyczne – mamy milczeć albo tłumaczyć sobie z obcego. Nie naszą rzeczą jest też rozstrzygać, co ładne a co nie i mamy przyjąć np., że tytuł stałej rubryki Pedofilia w Kościele brzmi ładnie, natomiast użycie tytułu Żydokomuna jest nie na miejscu.

Zajrzyjmy do Wikipedii – stan na październik 2013. Jak wspomniałem, bliźniaczym względem „żydokomuny” pojęciem jest „judeo-bolszewizm”. Policzyłem (z grubsza) słowa opisujące hasła i pozycje bibliograficzne, na jakie się powołano tworząc hasło. Uwzględniłem języki nacji najbardziej zainteresowanych.

Żydokomuna:
polski -        117słów, 5 pozycji bibliograficznych;
angielski -    4750 słów, 112 poz. bibliograficznych;
hebrajski -     540 słów (z jednoczesnym omówieniem hasła  Judeo-bolszewizm);
niemiecki -    nie ma;
rosyjski -      820 słów, 14 poz. bibliograficznych.

Judeo-bolszewizm:
polski -        nie ma;
angielski -    2210 słów, 43 poz. bibliograficzne;
hebrajski -    omówione łącznie z hasłem Żydokomuna;
niemiecki -    3190 słow, 42 poz. bibliograficzne ( ani słóweczka o Żydokomunie i Polakach !?);
rosyjski -      990 słów, 14 poz. bibliograficznych.

Dysproporcje są aż nadto widoczne.



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Paweł.pc44

27-10-2013 [18:37] - Paweł.pc44 | Link:

Polską wikipedią rządzi banda lewaków i filosemitów (być może żydów). Kiedyś spytałem na kanale irc dlaczego kłamliwie wybielają żydokomunę i jakiś cep dał mi bana.

Obrazek użytkownika rob

28-10-2013 [14:09] - rob | Link:

Pewnie dlatego, że polską wikipedią tak naprawdę rządzi banda ultraprawicowców i katolikocentrystów. W prasie o tym piszą http://www.przeglad-tygodnik.p... Sprzwdź https://www.facebook.com/pages...

Obrazek użytkownika sydney.sunrise

27-10-2013 [19:35] - sydney.sunrise | Link:

... dziadek Lenina ze strony matki nazywal sie Izrail Blank ... zmienione pozniej na Aleksandr Blankow ...

Obrazek użytkownika wicenigga

27-10-2013 [19:58] - wicenigga (niezweryfikowany) | Link:

że kryje się za tym obawa"
To trafne wrażenie. I to już koniec tej kwestii. Stefan Michnik ma się dobrze, a Wikipedia ma swoje szefostwo. Np. w niemieckiej Kopernik jest Niemcem. Bo tak ma być. Nawet jeśli zrobimy sobie jakąś Wikipedię własną, to prędzej, czy później ktoś nam ją zabierze i "jako MY" będzie dopracowywał. Czy nie? Czy np. obronimy muzeum w Rapperswilu, bo przecie Fawley Court już definitywnie przegrane?

Niby jakim cudem termin "żydokomuna" miałby być precyzyjnie zdefiniowany w Wikipedii, jeśli w Warszawie nie sposób zdefiniować odpowiedzialności "człowieków honoru".

Nielzia, i eta wsio, panimajetie!?

Obrazek użytkownika K2

27-10-2013 [20:03] - K2 | Link:

możliwości edycyjnych w Wikipedii.

Środowisko umownie nazywając "żydokomunistyczne" dość arbitralnie kontroluje treści Wikipedii.
Zresztą nie potrzeba nikomu wierzyć - wystarczy próba edycji hasła, które promuje "pompowane autorytety". Nie da się wprowadzić najmniejszej wzmianki ukazującej prawdziwe oblicze takich "autorytetów" żydokomuny - bez względu na ich nację.

Obrazek użytkownika BazyliMD

27-10-2013 [21:15] - BazyliMD | Link:

w osiąganiu swoich celów.
Gdy w kimś odkryje swojego wroga, to go po prostu morduje.

Jednym z najlepszych znawców tematu był Aleksander Sołżenicyn; swoją wiedzę na temat zawarł w książce "Żydzi Stalina". Książka dostępna ( trudna do zdobycia) w języku niemieckim. Sołżenicyn jest zdania, że jednym z celów żydowskich "filozofów" rządzących Rosją od twz rewolucji było nieustanne utrzymywanie/ podsycanie nienawiści pomiędzy narodami, w tym pomiędzy Polakami a Rosjanami. Jak do tej pory odnoszą sukces na tym poletku.

Obrazek użytkownika sydney.sunrise

27-10-2013 [22:56] - sydney.sunrise | Link:

... jest zalozona przez zydow i przez nich kontrolowana ...

Obrazek użytkownika lem

28-10-2013 [08:04] - lem | Link:

Rola żydokomuny w najnowszej historii Polski to zasadzie "białe plamy". Należałoby je zapisać. Gross i GW nie mają wcale skrupułów w oczernianiu nas jako anysemitów morderców Żydów. Trzeba więc sięgnąć do dokumentów źródłowych będących w IPN i szczegółowo opisać rolę żydokomuny, poczynając od II RP, ich roli i udziału w wywózkach Polaków na Sybir w 1939 r., ich współpracy z NKWD w czasie II WŚ, roli jaką odegrali we współpracy z Gestapo, roli jaka odegrali po wojnie w tzw. PRL-u (UBP, PPR i Rząd PRL) w zorganizowanym terrorze przeciw patriotycznemu podziemu. Cała martyrologia narodu polskiego po wojnie, to był dalszy ciąg martyrologi mającej swój początek w 1939 r. , której faktycznymi sprawcami byli Niemcy, Sowieci ze znaczącym udziałem Żydokomuny.
Polscy historycy boją się chyba etykietki "antysemity" bo niechętnie podejmują ten temat i badania naukowe. Gross jakoś nie przejawia oporow w szkalowaniu nas i rozpowszechnianiu tych bredni na świecie. Uważam, że wymazanie tych białych plam dot roli jaką odegrała żydokomuna w naszej historii jest obowiązkiem naszych historyków jak i dziennikarzy (publicystów).

Obrazek użytkownika dogard

28-10-2013 [08:37] - dogard | Link:

szefem oddzialu krajpwego jesy przecie michnik--sam sie namascil, uscislajac jeno,iz jest zydokomuchem liberalnym....