(Wytłumaczę się z użytego tytułu, ponieważ, jak wiele mądrości naszych przodków i to powiedzenie nie jest do końca zrozumiałe. Otóż kury, jako ptaki nie szczają, stąd określenie Piłsudskiego było i dowcipne i dosadne - otóż proponował dla dobra ogółu by pewni "politycy" (chyba nawet z jego otoczenia) zamiast zajmować się polityką zabrali się do jakiejś aktywności z sferze fikcji) Cóż... Niestety sprawdził się już wcześniej opisany w poprzednim wpisie scenariusz: http://naszeblogi.pl/415….
Od wczorajszego wieczoru, dzięki radosnej twórczości agentów lub bezmózgowców z otoczenia kierownictwa (o ile takowe istnieje nie na papierze) narażeni jesteśmy kolejny raz na zmarnotrawienie naszych wysiłków: Okazuje się, że:
1. Nikt nie przygotował systemu równoległego zliczania głosów;
2. Nikt nie przypilnował związanej z danym glosowaniem/referendum konkretnej ordynacji wyborczej i jej wykonywania krok po kroku od obwieszczeń począwszy, poprzez listy UPRAWNIONYCH i na finale skończywszy (nie chodzi mi o nas, zwykłych głosujących histerycznie alarmujących o zaobserwowanych przekrętach i przerażonych, co się dzieje to tu to tam!)
NIKT nie pilnuje szczególnie ZMIAN jakie są wprowadzane w ostatnim roku/miesiącu - NIKT tego nie śledzi i nie melduje i nie analizuje ORAZ na czas nie oprotestowuje (vide najważniejsza zmiana, jaka miała miejsce parę lat temu - chodzi o korzystanie z prawa do głosowania w innym miejscu pobytu - dawniej wymagało to każdorazowego dzwonienia szefa komisji wyborczej do miejsca stałego zameldowania osoby zgłaszającej się z upoważniającym papierem, dziś tego sprawdzania nie ma i taka osoba może sobie nakserować tych upoważnień bez liku (nie ma nawet jednolitego wzoru takiego dokumentu, który też nie jest dokumentem ścisłego zarachowania). Tak jest już od kilku głosowań); (pozostałe punkty wynikają z tych fundamentalnych dwóch błędów)
3. ŻADNE zgłaszane nadużycie, przekręty, fałszerstwa wyborcze nie są przez Szanowne Kierownictwo w jakikolwiek sposób kierowane później do rozpatrzenia w Kraju i ew. do Strasburga, nie jest oprotestowywane, zaskarżane do sądu, czy zgłaszane do prokuratury - PO PROSTU KAMIEŃ W WODĘ, jakby to nie miało żadnego znaczenia. Jedyne protesty kierowane do rozpatrzenia to są protesty pojedynczych osób, jakby to była nasza prywatna histeria, coś tam "nasza" prasa postęka i NIC DALEJ SIĘ Z TYM NIE DZIEJE!;
4. To co powiedzą media wieczorem (a więc narzucą z góry ustaloną narrację) jest - z braku własnych narzędzi kontroli - przez bezradnych polityków i zwykłych wyborców przyjmowane jako wyrocznia. Wprost przerażające są te miny "naszych", którzy jak z jakiegoś orwellowskiego ujęcia planu filmowego nie są w stanie się oderwać od tej medialnej papki i narracji, ich zdrętwiałe zaskoczeniem i bezmyślne twarze najlepiej świadczą o ich bezradności i ich kolejnym zapędzeniu do narożnika;
5. Od samego początku jesteśmy już tylko przedmiotem i widzem rozgrywającego się spektaklu, nie ma ŻADNEGO własnego scenariusza, reżyserii, wykonania czegokolwiek alternatywnego - wykorzystania czasu antenowego na głoszenie, iż mamy własne dane i też podliczamy te wyniki;
6. Stać nas już tylko na celebrowanie klęski lub narzekanie na "okrutnych przeciwników" (którzy jak widać jednak się przygotowali do starcia, po bolszewicku ale przecież my wiemy że to bolszewicy, więc skąd to zdziwienie?)
7. Następuje w naszych szeregach jedynie krótka szarpanina, frustracja i... śpiew upojny "Polacy, nic się nie stało, la la la la, Polacy, nic się nie stało"
8. Durnie, którzy są odpowiedzialni za takie a nie inne doradzanie "kierownictwu cyrku w budowie" dalej sobie funkcjonuje, awansuje - po prostu okazuje się, że wszyscy są zasłużeni i NIE MA KOMU kur szczać prowadzać! Chciałbym na tacy zobaczyć dymiące głowy tych głupich doradców, wtedy przynajmniej będę miał może ochotę rozważyć, czy kierownictwo w ogóle się jeszcze do czegoś nadaje. Inaczej nie ma mowy - DOŚĆ NAIWNIACTWA! Albo, albo! Albo robienie polityki albo drobiarstwo!
9. tu sobie proszę dopisywać, kto co chce................................................. Jeśli w najbliższym czasie nie dowiemy się, kto taki odpowiadał za ten pasztet, kto do niego doprowadził i kto w związku z tym odesłany został by Kury szczać prowadzał a do polityki się już nie mieszał, to znaczy, że NIC się nie zmieniło i nie zmieni W związku z czym, na mnie i na moje popieranie takiego wyniszczania narodu, proszę W OGÓLE już nie liczyć!!!
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6860
Gdybym był płk. SB i ruskim agentem przypilnowałbym by PiS jednak wygrał wybory parlamentarne, bo jego kadry są gwarancją całkowitego bezpieczeństwa systemu i takiej kompromitacji w sytuacji katastrofy gospodarczej, że żadnej już partii antysystemowej nie będzie NIGDY.
Coś nie tak? Zakasać rękawy i do roboty. Każdy może się wykazać. Jest co orać. Robota czeka.
Tak jakby PiS, źle działający, do reszty paralizował ludzi.