Dum dum dum - idzie tłum…

 
Ach jakiż tłum jest brzydki, jaki dziki! Te szmaty nad nim, te okrzyki…
 Tłumie, czemu tłum nie rozumie, że trzeba inaczej z kulturą i na wprost. Żadne tam krzyki, żadne wrzaski, tylko oklaski, oklaski, OKLASKI !
Oklaskiwać trzeba a przychylą ci nieba! Jak nie teraz to potem, więc - wypieprzaj z powrotem.
 Podziwiaj garniturki od znanych firm i  sponsorów, bo one chcą dla ciebie dobrze, mimo  pozorów.
 Tłum tego nie pojmuje i nie czuje, że mu z dnia na dzień lepiej choć trochę? No bo tłum nieuczony  robi zadymę i wioche. Zamiast pracować myśli tylko o sobie, żeby miał co żryć, pić i palić, a polityk tłumie plugawy… „polytyk – widzi dalij”.
On się dla ciebie podkłada, natęża, napręża, napina, on nie dosypia, choć wiotka to chudzina…Żebyś ty tłumanie miał dobrze, to on to dobro sprawdza na sobie! Eksperymentuje… a wy tam mordy w kubeł kibolskie żuje!
 Nieuki, prostaki, zlewozmywaki!
 Teraz już waszemu, kochanemu rządowi jest jako tako, a zaraz ( za jakieś sto lat najwyżej ) i wam będzie też całkiem cacy, bo nie może być inaczy. Siedźcie tylko cicho na swojej grzędzie, a dobrze wszystkim nam będzie..
Nie łaźcie pod ministerstwa jak po kolędzie, bo to się nawet babci Renacie nie widzi, a waszych Wybrańców okrutnie brzydzi i zraża.
”Co za ludzie, co za naród…” Pieniędzy mu się zachciewa! Rabotać nie chce, a żąda…Bo nie zna wartości piniądza… Polityk zarabia bo pracuje, nie tak jak wy tam żuje.
 Żulia, pisiory, mohery, a poszli wy precz do cholery!
 Tu jest teraz kraj szczęśliwych ludzi, czekoladowe orły na balonach, palma odbiła w Warszawie , a po niebie, jak pragnął poeta latają swobodne żurawie.
Czego jeszcze chcecie? Śmiecie, ciągle wam tylko źle na świecie.
 No ludzie, czy wy rozumu nie macie?! Brakuje wam jak za komuny na gacie? Przecież lepiej macie  w sklepach, i w chacie, a życie nam zasrywacie.
Są ważne problemy, jak Syria, Irak, Iran i kukułka w Kairze, a tu taki stanie na środku ulicy…A - wypad mi świrze!
Taki tumański „tłum to „spychem i do morza”! Wsio równo jakiego, może być tego albo i Białego, byle już koniec był tego. Wam trzeba batów, nie postulatów.
Więc ostatni raz ostrzegam : kochajcie rząd swój,swój Bul, a reszta...reszta, to ciul…