Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Wracamy, po Polske.
Wysłane przez miecz damoklesa w 09-09-2013 [10:56]
Wracamy, po Polske- tak odpowiedzialbym pewnej mlodej osobie, ktora napisala do mnie list. List ten napisala pod wrazeniem spektaklu patriotycznego o Powstaniu Warszawskim,
pod tytulem "Krzyz Virtuti dostana wszystkie dzieci z naszego podworka", ktory sie odbyl w Nowym Jorku dnia 4 Sierpnia 2013 roku. Ta 21 letnia osoba, w swoim eseju, rozwaza
kwestie bezrobocia w Polsce i to, jakie mlodzi ludzie maja mozliwosci. Jej wnioski sa niestety smutne- wszystkie dostepne opcje sa pozbawione jakiejkolwiek przyszlosci. Mozna powiedziec- przyszlosc byla wczoraj. Slowa te mozna skierowac do liderow Solidarnosci, do tych, ktorzy zdradzili ale tez do tych, ktorzy sie biernie przygladali zdradzie. Sam Pan Krzysztof Wyszkowski na spotkaniu z Polonia w Nowym Jorku powiedzial, ze najwiekszym grzechem, ktory mu do dzis ciazy, bylo wykreowanie i wyniesienie do wladzy "Walensy", nawet juz po tym, kiedy wiedzieli, ze donosi. W imie zle pojetej zgody, w imie utrzymania jednosci Zwiazku Zawodowego Solidarnosc, pozwolili Walensie dzialac- i wprowadzili Polske w 25 lat niewoli, rabowania, destrukcji i klamstw i kontynuacji komunizmu. Czy warto bylo? Czy warto bylo w imie zle pojetej jednosci zwiazku, ktora w konsekwencji doprowadzila do " grubej kreski" narazic 38 milionow ludzi na wieloletnie cierpienia? Mloda polska studentka w Ameryce tak zadaje te pytanie: ..."Pytam się zatem, jak się to stało, że nasza urodziwa, polska ziemia stała się pustynną dziurą pozbawioną perspektyw, z której każdy nowo wyedukowany człowiek chce sie desperacko wydostać. Zdaje sobie sprawę z tego, że nic na świecie nie jest doskonałe, ale wydaje mi się, że masowa emigracja tysięcy Polaków za granice jest niepokojąca i powinna zostać zastopowana poprzez kreowanie nowych, atrakcyjnych miejsc pracy w Polsce. Poprzez wyjazd za grannicę, fundusze włożone w kształcenie Polaków jak i trud studenckich lat, zostają w pewnym sensie zmarnowane ponieważ absolwenci wyjeżdżają z kraju aby, niańczyć dzieci obcokrajowców, sprzątać ich mieszkania, lub budować i odnawiać ich domy. Gdzie popełniony został błąd? I dlaczego tego błędu nikt nie stara sie naprawić?"
No wlasnie, czy ten blad wogole mozna naprawic? Co mozemy zrobic, aby i mlodzi i starzy porzucili emigracje i zaczeli masowo wracac do Polski? My bysmy tak bardzo chcieli ktoregos pieknego jesiennego dnia obudzic sie, spojrzec za Ocean i powiedziec: WRACAMY, PO POLSKE!
miecz damoklesa
YouTube:
Komentarze
09-09-2013 [11:44] - Rybak | Link: Kto wraca?
Po Polskę wyciągają ręce Żydy, Rusy i Niemce. W największej pogardzie Polskę mają sami Polacy.
Polacy to przykład narodu, który na ustach ma "Panie Panie", a sercem jest daleko od Boga. Taki naród najprędzej ginie. bo jest najłatwiejszym łupem.
Być sercem blisko Boga, to skrupulatnie wypełniać Jego Wolę, czyli być sprawiedliwym i miłosiernym.
Być sprawiedliwym, to oddawać każdemu, tego co mu się należy, a wszelkich złoczyńców bezwzględnie rozliczać z czynów i powinności.
11-09-2013 [14:54] - Kazik | Link: Niestety, z zalem, musze
Niestety, z zalem, musze zgodzic sie z twoim stwierdzeniem, ze "w najwiekszej pogardzie Polske maja sami Polacy".
Wielu ludzi jest zauroczonychn Zachodem.
Sytuacja emigracji nie jest wesola, jednak pozytywne jest to ze wielu emigrantow 'zakochuje sie w Polsce od nowa'. Ja jestem jedna z tych zakochanych. Jak tylko przeczytalam twoj komentarz, na mysl przyszedl mi wiersz ktory kiedys napisalam. Pozwoje sobie zalaczyc jego tresc, moze inni tez sie tak czuja.
Oczy Otwarte
Teraz stąpam mymi stopami po tej Ziemi Obiecanej.
W krzywym zwierciadle,
krainie mlekiem i miodem plynacą,
gdzie chleb bez smaku pieką
i kwiaty bez zapachu kwitną.
Że to niby “nasze,”
jednak nie to samo…
Ile w tobie było, Polaku, nienawiści,
krytycyzmu i niezadowolenia z Ojczyzny.
Teraz masz, ciesz sie z drapaczy i świateł.
Gór ze złota pozamienianych w góry śmieci.
“Wolnych” ludzi w chodzacą zarazę.
Tylko to się docenia co sie traci.
Wartości bezcennej nabiera to czego się nie kupi.
M.A.K.
09-09-2013 [11:46] - Magdalena | Link: Tak
"fundusze włożone w kształcenie Polaków jak i trud studenckich lat, zostają w pewnym sensie zmarnowane ponieważ absolwenci wyjeżdżają z kraju aby, niańczyć dzieci obcokrajowców, sprzątać ich mieszkania, lub budować i odnawiać ich domy."
Zapewniać opiekę lekarską i pielęgniarską ich obywatelom. Ile to kosztuje?
09-09-2013 [13:03] - fritz | Link: WRACAMY, PO POLSKE!
Piekne!
09-09-2013 [13:52] - Rybak | Link: Marzy ci się drang nach osten?
Ale ze wschodu idzie Pucio.
09-09-2013 [13:47] - Temu Misiu | Link: Przydacie się
Dwa zagadnienia przebijają z Pańskiej korespondencji.
$ Problem bezrobocia oraz szans i perspektyw dla polskiej młodzieży. Porada dla młodych taka:
1. Nie martwić się o przyszłość, ale trzymać rękę na pulsie. Wielu z nas w `89 spodziewało się pasma sukcesów we wszystkich dziedzinach życia, a sprawy potoczyły się w nieprzewidzianym kierunku. Zatem umiarkowany optymizm i wracajcie po Polskę, gdy my tu coś zmontujemy.
2. W komunie wszyscy ludzie obawiali się potęgi Sovietów. Optymiści jednak, cichcem kolportowali ziarnko nadziei: "Czy kto przypuszczał, że Cesarstwo Rzymskie upadnie?". Czyż rozpad ZSRR i Układu Warszawskiego w takim tempie, nie był zaskoczeniem dla samej historii?
$ W sukurs Panu Wyszkowskiemu, przypomnę, że nie miał wielkiego, albo zgoła żadnego, pola manewru. Nadchodziły wybory, a poza ośrodkami opozycji i kierowania związkiem, to Walesa był osobą powszechnie znaną. A większość głosów wyborczych umiejscowiona była właśnie na prowincji. Wybór był taki: albo znany i akceptowany przez "tumult", z uwagi na swoją "swojskość" (prostotę) Walesa, albo większość znowu uzyskali by starzy Sekretarze KC.
Odzyskanie niepodległości bez fazy przejściowej było próbą ambitną, ale jak pokazał czas, aspiracją nieco na wyrost.
Do Pana Wyszkowskiego Polacy nie mają żadnych pretensji - do Bolka tak. Bolek miał szansę wyjść z twarzą - nie potrafił i nie chciał.