Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Przewodniczący Stefan wśród szmat

rosemann, 23.07.2013
Ja oczywiście wiem, że oczekiwanie od Stefana Niesiołowskiego jako od Stefana Niesiołowskiego kulturalnego i pozbawionego agresji zachowania jest zwyczajną głupotą. Jak bardzo by nie rozmijało się ono z tym, którego oczekujemy od ludzi kulturalnych czy choćby cywilizowanych, jest ostatecznie sprawą samego pana Niesiołowskiego i jego szacunku dla pamięci rodziców, którzy najpewniej jęcząc „nie tak go wychowaliśmy” przewracaj się teraz w grobie. A w zasadzie kręcą się niczym kołowrotek. Jest też potencjalnie sprawą kogoś o mizernej cierpliwości, kto kiedyś zostanie przez Niesiołowskiego potraktowany jego znanym schematem i zwyczajnie obije Niesiołowskiemu mordę. Mówiąc kolokwialnie.

Może sobie także i poseł Niesiołowski mieć, a nawet upubliczniać swoje, choćby i bardzo nieprzychylne  dla innych zdanie o innych. Narażając się na to, co już wyżej wspomniałem, bardziej jednak ryzykowne w odniesieniu do, Boże ty mój, reprezentanta narodu. O ile oczywiście tego swojego zdania nie zamierza przedstawiać za pomocą uciążliwego a nawet niebezpiecznego dla innych body language. W końcu jak się zdarzy jeden furiat wśród 460 to chyba jakoś da się go ominąć.

Natomiast jeśli temu posłowi powierzy się jakąkolwiek dodatkową funkcję, często związaną z dodatkowym wynagrodzeniem, musi on liczyć się z tym, że w związku z tą funkcją i tym wynagrodzeniem jego obowiązki obejmują również kontakty z mediami. Tymi, które się do niego o to zwrócą. Tu już nikt nie działa i nie emanuje swą impulsywnością na własny rachunek.

Jeśli pan Niesiołowski, jako przewodniczący sejmowej komisji obrony narodowej, poseł na Sejm RP Stefan Niesiołowski nie chciał lub nie mógł udzielić informacji, o jaką został poproszony przez dziennikarza legalnie działającej gazety, jego obowiązkiem było poinformowania interlokutora gdzie i w jakim może się zwrócić, by oczekiwaną informację uzyskać.

Incydent pomiędzy Stefanem Niesiołowskim, posłem PO, który z ramienia tej partii został obdarzony funkcją przewodniczącego sejmowej komisji obrony narodowej powinien zainteresować nie tylko i nie przede wszystkim media, której już sobie ostrzą zęby na ciąg dalszy awantury. Powinny zainteresować w pierwszej kolejności panią Ewę Kopacz, pełniącą funkcję Marszałka Sejmu, w następnej pana Donalda Tuska, pełniącego ciągle jeszcze funkcję hegemona partii, z ramienia której jej członek Niesiołowski zapomina się i zachowuje ordynarnie, pana Rafała Grupińskiego, szefa klubu, który tę osobliwość savoir-vivre’u desygnował do sprawowania parlamentarnej pieczy nad naszą obronnością. Powinni, choćby i w body language pana Niesiołowskiego wyjaśnić mu, że jako pełniący funkcję publiczną nie ma prawa dzielić mediów na „zaprzyjaźnione” i „szmatławcem”. W każdym razie tych mediów, które działają legalnie.

Nie będę podpowiadał działań i rozwiązań, które powinny być przez wymienionych pod uwagę. Wcale nie dlatego, że nie chcę ułatwiać życia wspomnianym państwu. Wręcz przeciwnie! W ramach maksymalnego ułatwienia im życia polecam im natychmiastowe podanie się do dymisji z wszelkich funkcji i równie szybkie wycofanie się z życia publicznego. I nie tylko ani przede wszystkim z uwagi na zachowanie Niesiołowskiego, który, jak dalej tak pójdzie, przy dalszej bierności wymienionych w końcu kogoś śmiertelnie pokąsa.

Oczywiście nie mam złudzeń, że Tusk, Kopacz i Grupiński ruszą palcem. Co najwyżej nastawią ucha słuchając jak się raduje pasująca do tej szkoły „dobrego wychowania”, której już nawet nie uczniem-prymusem ale oczywistym profesorem jest Niesiołowski, armia zwolenników „partii miłości”.

A skoro już przy tym jesteśmy i skoro po raz kolejny kontemplować musimy kolejny wykwit wspomnianej „miłości” w mistrzowskim wykonaniu Stefana Niesiołowskiego, aż się prosi zachęcać do rozważań jaką to „miłość” miał na myśli klubowy i partyjny kolega Stefana Niesiołowskiego gdy rzucał to powszechnie dziś wyśmiewane hasło w swym pamiętnym wystąpieniu.

 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4695
PS

Gasipies

23.07.2013 15:49

prawdopodobnie wyartykułowane prze towarzysza / towarzyszkę "posła Niesiołowskiego". Stefan nie powinien zasiadać w parlamencie, ale siedzieć wśród swoich, gdzie się używa takiego języka - w swoim towarzystwie. Po co ma się męczyć i denerwować. To nie pierwszy jego incydent z dziennikarzami.
rosemann

rosemann

23.07.2013 15:57

Dodane przez PS w odpowiedzi na W trakcie rozmowy padaja też słowa nieparlamentarne

Nie pierwszy. Ale tu nie jest akurat Stefanem Niesiołowskim tylko przewodniczącym Stefanem Niesiołowskim.
Pozdrawiam serdecznie
Janko Walski

Zbigniew Gajek vel Janko Walski

23.07.2013 17:33

najwyższych standardów. Nie trzeba funkcji by wymagać. W cywilizowanym świecie, jeśli już przydarzyłby się  komukolwiek choć jedna siara podobna do tych którymi zieje Niesiołowski, najbliżsi współpracownicy takiego natychmiast usunęliby i zakopali głęboko w prywatność, by nie psuł wizerunku środowiska. Tak przynajmniej było przed pojawieniem się Berlusconiego i jego monopolu medialnego.
rosemann
Nazwa bloga:
W hołdzie mistrzom...

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 573
Liczba wyświetleń: 1,877,403
Liczba komentarzy: 1,315

Ostatnie wpisy blogera

  • „Stawiamy na młodych” czyli kłopotliwy przebłysk wrażliwości
  • #punktzwrotny
  • Człowiek roku „ludzi Gazety”

Moje ostatnie komentarze

  • Dzięki za komentarz i uwagę. Zauważyłem szybko i dzięki uwadze innego czytelnika. Przyznam, ze po napisaniu sam czułem, że coś mi nie pasuje :)
  • Ty możesz co najwyżej grzechotać pustą czaszką. I błyszczeć kulturą osobistą.
  • Kandydat ukrywa wiele tajemnic. A co jedna to weselsza. Pozdrawiam serdecznie

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Towarzystwo z garażu Petelickiego
  • Trup Wałęsy na polach Smoleńska
  • Rosja przyznaje się do zamachu

Ostatnio komentowane

  • Mikołaj Kwibuzda, Szkoda, że Pan zniknął. Mam nadzieję, że ma się Pan dobrze. Pozdrawiam.
  • NASZ_HENRY, Młody Wojewódzki, młody Kukiz, kwintesencja młodości ;-)
  • NASZ_HENRY, Punkt zwrotny to będzie jak Kopacz będzie metr w głąb ;-)

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności