Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
'Reagan' (2011)
Wysłane przez thaer_85 w 16-03-2011 [19:48]
'Reagan' (2011) – 'We have lost a great President, a great American and a great Man'
[Tu miał być plik graficzny dotyczący filmu]
(Źródło: http://img29.imageshack.us/img29/497/reagan2011.jpg )
Oglądając pierwsze dziewięćdziesiąt sekund filmu „Reagan” z pozycji obywatela Polski, a jednocześnie mającego w świadomości pamięć i wydarzenia dnia 10 kwietnia 2010 roku oraz późniejszy pogrzeb pary prezydenckiej na Wawelu, uderza wyjątkowy charakter oraz podobieństwo prezentowanych scen. Ciało przechodzą ciarki, serce robi się zdecydowanie bardziej miększe, a dusza napełnia się wyjątkową dumą. Ta swoista i realistyczna triada istnień oraz odczuć, od samego już początku utwierdza widza o wyjątkowości postaci, jakiej poświęcony jest film. Naród żegna wielkiego Prezydenta, wielkiego Amerykanina i wielkiego Człowieka. Polski odbiorca nie jest w stanie całkowicie odrzucić, ani też przekreślić paraleli, rysującej się między pogrzebem czterdziestego prezydenta Stanów Zjednoczonych, a pogrzebem polskiej Pary Prezydenckiej. Nie sposób też od tego uciec. Odszedł człowiek wielki, człowiek, który już za swojego życia wpisał się do kart historii Ameryki, człowiek którego zdecydowane działania, zadały kres jednoznacznie definiowanemu „Imperium Zła”, a więc zbrodniczemu Związkowi Sowieckiemu.
Film 'Reagan' w reżyserii Eugene'a Jareckiego stara się zmierzyć z postacią przecież nietuzinkową, jaką bez wątpienia był i w dalszym ciągu jest Ronald Reagan (dalej R.R.)– czterdziesty Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. W pierwszych minutach filmu, na tle powiększającego się oraz wydobywającego się z czerni portretu Ronalda Reagana, usłyszeć można słowa wypowiedziane przez samego R.R.. Słowa, które w sposób jednoznaczny, bezprecedensowy oraz dobitny przepowiadają charakter tego filmu:
„Nadejdzie jeszcze taki dzień, w którym warto będzie zastanowić się, jak powstają wizerunki osób. Jednakże rzeczą jeszcze bardziej cenniejszą, będzie zastanowienie się, w jaki sposób powoływane są do życia fałszywe wizerunki tychże ludzi. Każdy z nas dorastał, przyjmując bez zastanowienia oraz mając za pewnik, obrazy dedykowane osobom ze świata publicznego. Jedni z nich odeszli już z tego świata, inni w dalszym ciągu po nim chodzą. Rzadko lub też nawet wcale, zastanawiamy się, czy obraz tychże ludzi jest prawdziwy, czy też nie. Nawet mniej zastanawiamy się nad genezą powstania portretów tych postaci. Postępowanie to dotyka w większym stopniu osoby sprawujące urząd Prezydenta, a to za sprawą wielkiego zainteresowania, jakie poświęcone jest osobie Prezydenta, a które towarzyszy mu na każdym kroku.” - (tłumaczenie ze „słuchu” – thaer (m.k) ).
'Reagan' podzielony jest na liczne części. Zaczynając od początków kariery R.R w silnie lewicowym (lewackim wręcz) środowisku amerykańskich filmowców, poprzez ewolucję postawy przyszłego czterdziestego prezydenta USA, prezentowana jest postawa R.R. Późniejszy gubernator stanu Kalifornia, nieugięty swą postawą w obliczu lewicowych studenckich zamieszek, aż do stanowiska Prezydenta USA – stał się całym sercem republikaninem, oddanym swemu narodowi, oddanym Ameryce. Reżyser mocno postarał się, aby „dokument” nie był pozbawiony obrazów humorystycznych, prezentując w nim wyrywki z kreskówek dotykających postaci R.R. Zastanawiać może cel tego zabiegu – być może autor chciał oddać hołd R.R, wskazując na obrazy animowane dotyczące jego osoby. Jednak moim zdaniem chodziło o nadanie tak zwanego „luźnego” tonu temu „dokumentowi”, jednocześnie wpisując się w próbę marginalizacji oraz ośmieszania działań R.R., przy jednoczesnym staraniu się o zachowanie tak zwanej powagi filmu „dokumentalnego”.
Zastanawiać też może obraz R.R. prezentowany przez jego dwóch synów – Michaela Reagana(z pierwszego małżeństwa) oraz Rona Reagana(z drugiego małżeństwa). Michael zdecydowanie stara się oraz walczy o zachowanie pamięci po swoim ojcu. Jest nawet pilotem okazjonalnej wycieczki do rodzinnych stron R.R. Swoją postawą, prezentuje stanowisko, któremu zależy na Ojcu oraz dorobku jego życia. Udziela się, jak tylko potrafi w uroczystościach mających na celu upamiętnienie wartości prezentowanych i głoszonych przez R.R, nie szczędząc lewicy (demokratom) żartów w swych publicznych wystąpieniach. Z kolei postawa Rona Reagana sprawia zgoła inne wrażenie. Ron oczywiście z dużym szacunkiem odnosi się do Ojca, mówi o jego wielkich zasługach dla kraju oraz świata. Sprawia jednak wrażenie osoby, która nie do końca popiera działania R.R. Nie jest do końca pewny słuszności działań (R.R.) jako „wtyczki” w Stowarzyszeniu Aktorów (Actors Guild). R.R., jak dowiadujemy się z tajnych dokumentów, informował służby amerykańskie o komunistycznej agenturze wpływu oraz ideologicznych poczynaniach środowiska tak zwanych „artystów” świata Hollywood, stawiających sobie za cel budowanie swoistego mitu „wielkości” oraz „demokratycznego wizerunku” Związku Sowieckiego, jak również innych reżimów komunistycznych. Znamiennym jest brak równowagi między wypowiedziami obu synów. Michaelowi, reżyser poświęca zdecydowanie mniej czasu, a jeżeli Ronowi - wyraźnie prezentującemu poglądy lewicowe, jednocześnie starając się skupić na nich uwagę odbiorcy.
„Reagan” całkowicie pomija duchową oraz religijną sferę życia czterdziestego prezydenta USA. Zdecydowanie po macoszemu traktuje głęboką wiarę R.R., która niewątpliwie miała ogromny wypływ na postępowanie oraz sposób działania Reagana. Tuż pod koniec filmu pada dosłownie jedno zdanie o głębokiej wierze R.R., a przecież nie sposób pomijać tej sfery życia polityka, a na pewno nie w wypadku R.R. Dokument poświęca wiele uwagi sprawie znanej pod nazwą „Iran-Cotras”. Moim zdaniem zbyt wiele, pomijając wiele aspektów działań R.R w walce z „Imperium Zła”, a mającej na celu całkowitą dekomunizację Europy Środkowowschodniej oraz gospodarczą eliminację Związku Sowieckiego.
Mimo wszystko, utrzymany w lewicowym nurcie tak zwanej „poprawności politycznej” , film 'Reagan' wart jest obejrzenia. Z uwagi na głęboką wiarę, wielki respekt oraz szacunek do JPII, jak również sprawy Polski (jednakże zupełnie nie akcentowane w tej produkcji), film ten jest pozycją obowiązkową dla każdego polskiego odbiorcy, który czuje się związany z R.R. Dla każdego, któremu odpowiedzialność za „mother-land” oraz ludzi, którzy oddali swe życie, służąc Ojczyźnie, film ten stanowić będzie jeden z elementów przybliżających wyjątkową postawę R.R.
Celowo pomijam fakty i wydarzenia z młodości R.R, a przedstawione w filmie, aby oglądający mógł się na własnej skórze przekonać o nadzwyczajnej wyjątkowości czterdziestego prezydenta USA – o wyjątkowości osoby Ronalda Reagana.
thaer (m.k)
Informacje o Filmie.
Reagan (2011)
Reżyseria: Eugene Jarecki
Scenariusz: Eugene Jarecki
http://www.imdb.com/title/tt18...
Komentarze
02-04-2011 [21:28] - Banita (niezweryfikowany) | Link: Reagan - Prezydent
Bardzo ladnie i MADRZE Pan to napisal. Chetnie nawiazalbym z Panem prywatny kontakt?
Pozdrawiam
27-06-2011 [19:45] - Gosia (niezweryfikowany) | Link: Dziękuję
za podzielenie się swoją opinią.