Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Samospalenia - Bauman - egzekucja długów - elity III RP
Wysłane przez foros w 23-06-2013 [22:44]
Wydarzenie I
Zygmunt Bauman to wybitny profesor filozofii, w latach 40-50 funkcjonariusz NKWD, politruk w LWP zwalczający po wojnie żołnierzy wyklętych, szpieg Informacji Wojskowej o pseudonimie Semjon. W minionym tygodniu młodzi narodowcy próbowali przerwać mu wykład.
Wydarzenie II
Andrzej Filipiak, budowlaniec z Kielc, od kilku lat bezrobotny, w 12 czerwca br, z biedy podpalił się przed kancelarią premiera. Kilka dni po podpaleniu zmarł
42-letni kolejarz podpalił się w krakowskim biurze Dyrektora Małopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w obliczu utraty pracy i zwolnień grupowych. (20 czerwca 2013)
Wydarzenie III
Na początku minionego tygodnia ambasadorzy Niemiec, Austrii, Francji, Irlandii, Portugalii oraz Holandii złożyli do rządu polskiego list protestacyjny w imieniu firm budowlanych ze swoich krajów. Ambasadorowie domagają się, by rząd polski uregulował firmom długi w wysokości 10 miliardów zł (2,3 mld euro).
Które z tych trzech wydarzeń stało się głównym tematem podsumowań tygodnia w polskich mediach?
Żadne.
Tematem nr 1 była 27 dyskusja o tym czy partie polityczne powinny być finansowane z budżetu. Czy partia może kupować premierowi/prezesowi i żonie premiera garnitury i sukienki za kilka/kilkanaście tysięcy zł.
Tematem nr 2 potępianie narodowców za przeszkadzanie w wykładzie prof. Baumana.
Temat samospaleń zaistniał głównie dlatego, że wypowiedział się na jego temat prezes Kaczyński. Kaczyński został zgodnie potępiony przez polityczno - publicystyczny mainstream za "żerowanie" na ludzkiej tragedii.
Temat nr III zaistniał jedynie w mediach zagranicznych, poinformowały o tym prawicowe portale.
Dzisiejszy dzień pokazał nam w pigułce Polskę Tuska i elity III RP:
Zblatowane z rządem media wekslują debatę na wątki poboczne.
Elity żywo debatują o tym, ile będą zarabiać milionów i na co je wydawać, kogo dopuszczać do podziału tortu kogo nie. Jak jeden mąż walą pałkami w tych, którzy kwestionują najdrobniejsze przywileje kogoś z nich (sprawa Baumana, rzut tortem w sędzię).
A plebs niech robi do śmierci (skrócenie emerytur), a jak nie ma co do garnka włożyć to niech się pali przed kancelariami (żadna telewizja i tak o tym nie poinformuje) albo żre szczaw.
Najśmieszniejsze w tym jest to, że elity mają władzę i dzielą miliony dzięki poparciu plebsu. Tego samego, który będzie musiał spłacić swoją pracą wszystkie długi ludzi Tuska.
Ciekawostka, jak elity publicystyczne III RP zareagowały na ostatnie publiczne samospalenia obywateli z biedy (3 w ciągu roku):
S. Sierakowski: to tragedia, w Czechach po dwóch samospaleniach trauma była tak wielka, że do nakręcenia filmu o samospaleniach zaproszono osobę z zewnątrz: A. Holland
J. Żakowski; Kaczyński jest podły bo żeruje na ludzkiej tragedii. Myśmy się jeszcze nie uporali z samospaleniem Siwca.
M. Magierowski: politycy mają to do siebie, że wykorzystują ludzkie tragedie dla zwiększenia własnej popularności.
Komentarze
24-06-2013 [08:11] - dogard | Link: dziennikarzynki natomias twykorzystuja tragedie ludzka
do promowanie siebie i medialnej napasci na ludzi zatroskanych losem zrozpaczonych,zapomnianych i bezsilnych.Takie to lewactwo wredne, do imentu..