Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Faul Micka Jaggera

Ryszard Czarnecki , 13.01.2009

Rok temu oskarżyłem o ten skandal Andrzeja Urbańskiego i TVP - dziś, chcąc być sprawiedliwym, muszę to samo zrobić wobec Piotra Waltera i TVN. Chodzi o emitowany w ten weekend kontrowersyjny film brytyjski "Enigma" (reż. Michael Apted), którego producentem był skądinąd słynny angielski muzyk Mick Jagger. Niestety, nie jest to film o historii niemieckiej maszyny deszyfrującej o tej właśnie nazwie, którą rozpracowało 3 polskich matematyków. Film pokazuje - jako triumfatorów w walce o "Enigmę" - wyłącznie Brytyjczyków. Rolę Polaków zupełnie przemilcza. To kompletne fałszerstwo historii.

 

Ale jest jeden polski wątek - i jeszcze bardziej skandaliczny. W tym filmie Polak - to zdrajca, który chce dostarczyć Niemcom tajne dokumenty, z zemsty za to, że Anglicy nie chcieli odkrycia prawdy o Katyniu - jako zbrodni Rosji, sojusznika Londynu.

 

Jeżeli coś, jakieś dzieło, może być kwintesencją antypolonizmu to właśnie owa brytyjska produkcja - "Enigma" w reżyserii Michaela Apteda i produkcji Micka Jaggera.

 

                                                                                         ***

 

Przemawiałem dziś nt. publicznego dostępu do dokumentów Parlamentu Europejskiego, Rady i Komisji. To taka nasza europejska "głasnost", a po części "pierestrojka". Oto fragmenty mojego wystąpienia:

 

"(…) jeżeli Unia ma być bardziej dla obywateli, a nie dla eurokratów to musi być bardziej przejrzysta, a działania organów Unii - bardziej transparentne. Tylko wtedy Unia może odzyskiwać swoją bezmyślnie trwonioną wiarygodność - trwonioną, np. poprzez forsowanie na siłę Traktatu Konstytucyjnego oraz poprzez brak odwoływania się do referendów.

 

Stąd słuszne żądanie, aby wszystkie debaty Rady Unii, decydujące przecież o losie Europy mogły być znane obywatelom krajów członkowskich Unii. 

 

Ważne jest też, aby te same zasady udostępnienia dokumentów miał i Parlament i Komisja Europejska, i Rada - aby nie były to osobne planety na firmamencie informacyjno-informatycznym." (…)

 

                                                                                         ***

 

Awantura o gaz - zakończona. Myślę jednak, że tylko na jakiś czas. Za parę tygodni czy miesięcy Moskwa znów uderzy w stół - i znów odezwie się Bruksela.

 

Wczoraj na temat tego konfliktu przemawiałem w Parlamencie Europejskim. Dziś pozwalam sobie przedstawić fragmenty tekstu, który ukazał się w ostatnim numerze tygodnika "Gazeta Finansowa" pt. "Gazu, gazu!":

 

(…) "Gdyby eksporterem gazu (ropy) była Francja, Niemcy czy Holandia, można by od biedy uznać, że blokada eksportu jest podyktowana wyłącznie kwestiami ekonomicznymi. Ale tak nie jest. Czyni to Rosja - państwo, które zawsze w historii traktowało gospodarkę jako instrument swojej polityki. Tak też jest i tym razem.

 

Oczywiście, nie jest to tylko biało-czarny film: Ukraińcy mają swoje grzeszki i dziwnie tolerowali podkradanie po ich stronie rosyjskiego gazu. Nie robiły tego krasnoludki! Jednak spór Moskwy z Kijowem nie jest czysto ekonomicznym konfliktem dwóch stron, dwóch firm, dwóch krajów.

 

Dlatego też Polska - która dobrze przez wieki poznała Rosję - powinna mocno wpływać na Brukselę, aby w tej kwestii mówiła jednym głosem, i to głosem zdecydowanym, choć odważnym. Nie ustawiajmy się w roli arbitra między Kijowem a Moskwą, bo to, niestety, tylko sny o potędze. Możemy natomiast wskazywać Unii szerszy kontekst polityczny tej afery i podkreślać, że nie tylko (a może i nie głównie) o to chodzi. W tym zakresie gotów byłbym przyznać rację raczej Prezydentowi RP prof. Lechowi Kaczyńskiemu niż tym naszym politykom, którzy mówią w tej kwestii, że Polska leży równo po środku między Rosją a Ukrainą."

 

                                                                                         ***

 

Polska widziana oczami Polaka, spędzającego dużą część czasu poza granicami kraju - to temat mojego artykułu opublikowanego w tygodniku "Gazeta Polska". Tekst nosi tytuł "Podróż po Polsce". Oto jego fragmenty:

 

"Przeszło dwa tygodnie przerwy w pracy europarlamentu - czas, aby zanurzyć się w polską rzeczywistość. Podróżuję po własnej Ojczyźnie, a nie - jak często - po Afryce, Azji czy Ameryce Łacińskiej.

 

W pociągu relacji Przemyśl - Gdynia w przedziale Polka z Finlandii z nastoletnią córką i Polka z Niemiec z nieco młodszym synem. Obie panie okazują się - na przykładzie krajów ich zamieszkania - zdecydowanymi przeciwniczkami wprowadzenia euro do Polski. Wieszczą duży wzrost cen. "Nie pamięta Pani, jak to było, gdy u nas wprowadzili?" - pyta jedna, a druga (ta z Niemiec) przytakuje. Ale ich głosu i ich obaw próżno szukać w chórze polskich ekspertów od wszystkiego. (…)

 

Niektórzy zdziecinnieni publicyści narzekają u nas obłudnie, że "politycy się kłócą". Zapominają, albo nieboracy nie wiedzą, że różnica zdań to norma w demokracji, a nie wada i że całkiem zgodny to był Sejm PRL i Rada Najwyższa ZSRR. Oglądałem polską telewizję w Sylwestra i mantra o "pokłóconych politykach" brzmiała równie często, co fałszywie. Takim żurnalistom polecam zapoznanie się z rzeczywistością choćby polityki RFN, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Włoch. W gruncie rzeczy to, co wydaje się u nas dziwactwem i zgorszeniem jest częścią życia publicznego na Zachodzie. Prowincjonalizmem jest myśleć inaczej.

 

Podróż po Polsce i widzenie Ojczyzny z innej nieco, niż większość rodaków, perspektywy pozwoliła zobaczyć zarówno to, co skrywa się pod propagandowymi malunkami i zaklinaniem rzeczywistości, jak i polskie naiwności i kompleksy. A może raczej naiwności i kompleksy elit polityczno-medialnych, wymachujących spłowiałym sztandarem III RP."

Rok temu oskarżyłem o ten skandal Andrzeja Urbańskiego i TVP - dziś, chcąc być sprawiedliwym, muszę to samo zrobić wobec Piotra Waltera i TVN. Chodzi o emitowany w ten weekend kontrowersyjny film brytyjski "Enigma" (reż. Michael Apted), którego producentem był skądinąd słynny angielski muzyk Mick Jagger. Niestety, nie jest to film o historii niemieckiej maszyny deszyfrującej o tej właśnie nazwie, którą rozpracowało 3 polskich matematyków. Film pokazuje - jako triumfatorów w walce o "Enigmę" - wyłącznie Brytyjczyków. Rolę Polaków zupełnie przemilcza. To kompletne fałszerstwo historii.

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 694
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 823
Liczba wyświetleń: 8,069,285
Liczba komentarzy: 10,985

Ostatnie wpisy blogera

  • POLOWANIE NA PREZYDENTÓW "A LA FRANCE"
  • DOSTAŁ NOBLA I RUJNUJE WŁASNY KRAJ. SKĄD MY TO ZNAMY ?
  • PRZEDTERMINOWE WYBORY W BUŁGARII

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • NASZ_HENRY, ,..,.,,.,. We Francji strzelają do prezydentów ślepakami a w Polsce pancernymi brzozami 😎
  • Zbyszek, Pytanie jest takie: Dlaczego władze Chin, których Chińczycy nie wybierają, nie mogą zmienić, działają na korzyść Chin?Jest to pytanie kluczowe dla oceny sprawności i efektywności systemów samo lub po…
  • Marek Michalski, Ten Pan Nobla dostał nie za teorię, tylko za praktykę. Udaną. Założył bank dla biednych ludzi bez zdolności kredytowej. Grameenbank udziela pożyczek nie na konsumpcję, lecz na prowadzenie drobnej…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności