Kaczyński przewidział zwycięstwo Obamy!

Moim zdaniem ~ tak! Nasze media chyba nie były przygotowane na tę nominację i prawie w ogóle nie przedstawiły "polskiego kontekstu" w życiorysie nowego ~ przyszłego szefa administracji Obamy. Rahm Emanuel ~ bo o nim mowa ~ to bowiem nie tyle "fan Wałęsy", jak przedstawiała to "Gazeta Wyborcza", ale... kawaler orderu, który przyznał mu prezydent Kaczyński!!! Polski prezydent wykazał się genialną intuicją "inwestując" w mało znanego polityka Partii Demokratycznej. 3 maja 2008 roku, w imieniu prezydenta RP, Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski wręczył Emanuelowi w Chicago prezydencki minister Michał Kamiński. Powodem były m.in. zasługi w zakresie przyjęcia Polski do NATO. Nikt wówczas ~ poza prezydentem i gronem jego najbliższych współpracowników ~ nie przypuszczał, że ten 47~letni polityk ma przed sobą tak błyskawiczną i świetlaną przyszłość. Mało też kto wie, że Rahm Emanuel w swoim biurze zatrudnia Polaków, a szefową swojego biura uczynił dziewczynę z nowej polskiej emigracji Karolinę Żaczek. Warto było "zainwestować" w człowieka, który dziś jest nr 2 w polityce USA. To był świetny ruch prezydenta Kaczyńskiego. Budowanie bowiem osobistych kontaktów w polityce międzynarodowej jest więcej niż bardzo ważne...

Równo pół roku temu Polska ~ poprzez prezydenta naszego państwa ~ uhonorowała obecnie najbliższego współpracownika prezydenta ~ elekta USA! Czy Lech Kaczyński wiedziony polityczną intuicją przewidział wygraną Obamy i dyskretnie, dyplomatycznie "zagrał" na jego ekipę?