Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

I cóż Pan na to, Panie doktorze Migalski?

Seaman, 24.03.2011
Jeszcze dwa miesiące temu z wielką pewnością siebie objaśniał nam Pan, dlaczego Palikot jest już poza grą, a PJN w grze. Pogrzebał go Pan definitywnie z wyżyn swojej politologicznej wiedzy.

„Palikot i jego partia skończyły marnie – chyba możemy się z tym zgodzić(...)Już prawie wszyscy komentatorzy uznają, że jego próba stworzenia ugrupowania, które przekroczyłoby próg wyborczy, zakończyła się klęską. Jeszcze do niedawna mówiono o PJN i Ruchu Palikota jako o potencjalnych przyszłych partiach parlamentarnych, ale dziś już tylko nam daje się szansę i uważa, że możemy przekroczyć próg wyborczy. Potwierdzają to kolejne badania – my zazwyczaj mamy w nich 3 do 7%, a partia Palikota wciąż tylko 1%”.

Natknąłem się dziś na najnowsze badania TNS OBOP - „poniżej progu są ugrupowania Ruch Poparcia Janusza Palikota(2 proc.) i PJN Joanny Kluzik – Rostkowskiej(zaledwie 1 proc.)”. Czyli Palikot nadal pod kreską, ale PJN jeszcze poniżej Palikota – ciekawe, czy ktoś jeszcze daje szanse PJN. Czy Pan nadal uważa, że 1 procent poparcia to definitywna klęska? A skoro Palikot jest poza grą, a Pan jest jeszcze niżej, to gdzie Pan właściwie jesteś?

Jeszcze miesiąc temu z niezachwianą pewnością siebie tłumaczył nam Pan, dlaczego krytykuje i będzie krytykował Jarosława Kaczyńskiego: - „...przynosi mi to polityczne zyski w elektoracie PO. Krytyka lidera PiS umacnia w tej grupie wyborczej poczucie, że warto na nas zagłosować, bo jesteśmy w ocenie Kaczyńskiego podobni(...)przynosi mi to polityczne zyski w elektoracie PiS. Krytyka lidera PiS umacnia w tej grupie poczucie, że warto na nas głosować, bo podzielamy podobne wartości i ideały, ale nie zgadzamy się na „odjazd” Prezesa, jego język fobie i poetykę”.

Dzisiaj pańskie polityczne zyski to 1% (słownie: jeden procent poparcia). Jakie poczucie umacnia w Panu fakt, że po paru miesiącach ataków na Jarosława Kaczyńskiego wyszarpał Pan z obu docelowych elektoratów ten jeden procent? Czy nie ma Pan bolesnego poczucia, że w przypadku pańskich kalkulacji polityczno-socjologicznych teoria rozminęła się drastycznie z praktyką? Tyle zaangażowanej i niekłamanej podłości wobec byłego politycznego dobrodzieja, a wszystko zdało się na ten marny procencik? Nie da się ukryć, że jako polityczny wampir się Pan nie sprawdził: tyle w Panu demona, co trucizny w zapałce.

Kiedy parę dni temu liderka PJN z wielkim hukiem wyrzuciła z ugrupowania Adama Bielana, zachłysnął się Pan nieprzytomnie jej twardością. „Pokazała siłę, geminację i zdecydowanie w działaniu. Nie zadrżała jej ręka przed podjęciem tej trudnej decyzji. W drodze do bycia Iron Lady już udowodniła, że jest co najmniej Lady Makbet”.

Tymczasem od tamtej chwili trwa w mediach pyskówka pomiędzy waszą pretendentką do miana Lady Makbet a wylanym spin doktorem. Zupełnie jak w maglu, a Pan nam obiecywał coś z Szekspira. Na początku było podejrzenie o potajemne knucie z PiS, teraz zarzuca się spin doktorowi, że wyniósł jakieś kody, on się odgryza, że miał prawo, publika kpi, że ukradł też program. Czy w tym kontekście nie uważa Pan, że Kluzik-Rostkowskiej daleko do szekspirowskiego ducha oryginału? Że jednak jej bliżej do miana Iron Lady Dla Ubogich? Przecież Kaczyński, którego Pan przeciwstawia tej waszej prowincjonalnej Lady Makbet, zabił Bielana jednym ciosem i nie potrzebował poprawiać ani się tłumaczyć.

Z godną podziwu pewnością siebie pisał Pan dwa miesiące temu o przyczynach porażki Palikota. „Błazen może skutecznie ośmieszać króla, ale nie może być królem. Po prostu – ludzie czują, że to jest błazen i nie potrafi kierować królestwem. Palikot był skuteczny jako młotek Tuska, ale jako samodzielny gracz okazał się żałosny i ludzie to wyczuli”.

Czy nie ma Pan dzisiaj wrażenia, że pisał to o sobie? Bo ja mam takie poczucie, że ludzie Pana wyczuli. Trzymając się już analogii szekspirowskich – ludzie wyczuli Panie Migalski, że Pan jesteś Hamlet ze wsi Głucha Dolna. I na dodatek w stringach.

http://migal.salon24.pl/…

http://www.polskatimes.p…-

http://migal.salon24.pl/…

http://migal.salon24.pl/…
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3365
Seaman
Nazwa bloga:
Liga Nadmorska i Postkolonialna
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 364
Liczba wyświetleń: 1,558,219
Liczba komentarzy: 4,592

Ostatnie wpisy blogera

  • Tusk z powyłamywanymi nogami
  • Ostał mu się ino Ostachowicz
  • Ciszej nad moim rządem!

Moje ostatnie komentarze

  • W tym masz rację - on cieknie...
  • "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…
  • "utajone pod rudą farbą" No, już tak nie narzekaj na rudych, znałem jedną rudą....

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Smoleńsk - racjonalna teoria spiskowa
  • Dlaczego premier Tusk brał ślub kościelny?
  • Gibała być zdrajca, Kali nie być zdrajca

Ostatnio komentowane

  • , Tak to prawda ale na to pierwszy wpadł geniusz śledczy Seremet a że zajęło to 2 lata pracy a tobie chwilę no to trudno nagrody rozdano.Pozdrawiam.
  • Seaman, W tym masz rację - on cieknie...
  • Seaman, "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności