Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Wojna Izrael-Iran: cztery refleksje
Wysłane przez ryszard czarnecki w 17-06-2025 [08:15]
Geneza i przebieg wojny na Bliskim Wschodzie są znane. Nie będę ich streszczał. Jedynie kilka uwag „w temacie”.
Po pierwsze: już od czterech dekad słyszymy, że Iran finiszuje ze swoją bombą atomową. Za każdym razem można przeczytać, że tym razem jest to ostatni moment, aby zastopować te przygotowania. Tak było i tym razem.
Po drugie: na świecie jest dziewięć państw, które posiadają broń jądrową. Z państw Zachodu: USA, Wielka Brytania i Francja. W Azji: Chiny, Indie, Pakistan i Korea Północna. Poza tym- Rosja. No i na Bliskim Wschodzie- Izrael. Ten ostatni nie chce dopuścić, aby inne państwo w tym samym regionie miało to, co ma Izrael.
Po trzecie: mapa poparcia dla obu państw była do przewidzenia - a jednocześnie są na niej zaskakujące wyjątki. To, że Tel-Awiw zostanie poparty przez Waszyngton, a więc i Londyn (tak to w praktyce wyglądało)- było oczywiste. To, że Iran dostanie wsparcie Chin ,a więc i Pakistanu (tak to wygląda) też było do przewidzenia. Zaskakujące nieco wydaje się poparcie - i jego jednoznaczność - Czech dla Izraela. Można złośliwie komentować, że czeska żaba daje podkuć nogę kowalowi. Z drugiej strony obecny prawicowy rząd w Pradze - jego główną partią koalicyjną jest ODS premiera Petra Fiali -ugruwanie, które od 2009 roku współtworzy wraz z PiS grupę EKR w Parlamencie Europejskim- mnie tak bardzo nie zaskoczył. Oto bowiem już w sprawach stosunku do Chin i polityki „pro-Tajwan” był w Grupie Wyszehradzkiej najbardziej pro- amerykańskim prymusem, porównywanym tylko z krajami bałtyckimi. Praga gra na Waszyngton bardzo konsekwentnie, choć nie wiem na ile jest w tym symetria. Ta sytuacja niekoniecznie musi zmienić się po jesiennych wyborach, które zapewne wygra partia ANO byłego premiera, eurosceptycznego- liberała Andrieja Babisza ( w europarlamencie jest ona częścią, wraz z Fideszem Orbana i Zjednoczeniem Narodowym Le Pen grupy„Patrioci dla Europy.
Zaskoczył w jakimś sensie Azerbejdżan, który potępił „agresję Izraela” . To z jednej strony dziwi, bo dotychczas miał on świetne relacje gospodarczo-polityczne ,ale także w zakresie bezpieczeństwa (sic!) właśnie z Izraelem, niejako kontrze do bliskich relacji Iran- Armenia. Z drugiej strony występuje tu podobna zależność, co w przypadku USA- Wielkiej Brytanii i Chin- Pakistanu: skoro potępiła Izrael Turcja, największy sojusznik Baku to potępił i Azerbejdżan.
Po czwarte: Izraelowi tak naprawdę chodzi nie tylko i nie głównie o pozbawienie Teheranu tego co ma Tel-Awiw - czyli broni jądrowej, ale o zmianę rządu i zmianę teokratycznego reżimu. Z punktu widzenia bezpieczeństwa Izraela jest to logiczne.
*Artykuł ukazał się na portalu "Dorzeczy.pl"
Komentarze
17-06-2025 [09:19] - Marek Michalski | Link: Częściowo nie zgodzę się
Częściowo nie zgodzę się tylko z ostatnim zdaniem. Konflikt obecnych władz Izraela i Iranu jest oczywisty i zmiana jednej lub drugiej władz mogłaby go rozwiązać, ale wątpliwy jest zysk przy tak wysokim koszcie. Nie jest ponadto możliwe prowadzenie tej wojny w oparciu o suwerenne decyzje Netanyachu czy nawet całego Izraela. Broń, amunicja, udział marynarki USA oraz szantaż polityczny jest przy tym sprzeczny z własnym interesem geopolitycznym. Widocznym celem jest doktryna państwa i suwerenność Iranu.
17-06-2025 [09:43] - sake3 | Link: Punkt 4- ,,Izraelowi nie
Punkt 4- ,,Izraelowi nie chodzi tylko i nie głównie o pozbawienie Iranu broni jądrowej, ale o zmianę rządu w Iranie i zmianę teokratycznego reżimu. No właśnie-To Izrael teraz będzie decydował i zmieniał rządy krajów ościennych? Czyli przyporządkowywał wg swojego uznania? Może z punktu widzenia Izraela jest to logiczne,ale wygląda niestety na naruszenie cudzej suwerenności.
17-06-2025 [09:54] - Mrówka | Link: Tradycyjnie, mieszają we
Tradycyjnie, mieszają we wszystkich zakątkach świata. I dziwić się, że nikt ich nie lubi?
17-06-2025 [09:52] - Mrówka | Link: Po pierwsze Polska.
Po pierwsze Polska.
Polska również powinna potępić agresję Izraela na Iran, tego oczekuje zwykła przyzwoitość.
Zatruwani jesteśmy sprawami drugoplanowymi, podczas gdy najważniejsze, Polskie są zamiatane pod dywan. Szum informacyjny ich nie przykryje.
17-06-2025 [10:48] - Marek Michalski | Link: @Mrówka. Etyki nie należ
@Mrówka. Etyki nie należ pomijać również dlatego, że wtórnie wynika z niej kapitał polityczny. W relacjach z naszym głównym sojusznikiem - Stanami Zjednoczonymi - nie mamy skumulowanego kapitału etycznego, ale mamy jednak interesy geopolityczne, które został naruszane przez rozproszenie sił militarnych i finansowych USA na konkurencyjnym froncie uruchomionym przez Izrael. To odciąża Rosję na wojnie z Ukrainą, a dodatkowo wzmacnia jej finanse ze sprzedaży węglowodorów. O ile wspomaganie Rosji jest elementem z góry skazanej na nieskuteczność polityki Trumpa pod kątem odwrócenia Rosji od Chin, to atak izraelsko-amerykański na Iran relacje chińsko-rosyjskie wzmacnia, a ponadto Chiny kumulują swój kapitał wojskowy i polityczny.
Zatem nawet gdyby hipotetycznie Izrael miał argumenty etyczne, to strategicznie jego polityka i tak byłaby nam wroga, bo wzmacnia naszego wroga Rosję i osłabia naszego sojusznika USA.
17-06-2025 [13:00] - spike | Link: Żydostwo napadło na Iran,
Żydostwo napadło na Iran, fabrykując pretekst, by bezkarnie przeprowadzić holokaust Palestyńczyków, bo tylko Iran jest w stanie postawić się Izraelowi, a także zmobilizować inne kraje arabskie.
Problem w tym, że żydki się przeliczą, USA odpuszczają Europę na rzecz przygotowania się do konfliktu z Chinami, więc żydków odpuszczą, a wtedy Izrael doświadczy Armagedonu, talmudowska zasada mącenia wody, by łowić ryby, będzie ich ostatnim judzeniem.