Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Wyborczy wał
Wysłane przez Mika w 28-05-2025 [21:19]
W I turze wyborów była Mężem Zaufania w jednej z komisji. Komisja ta nie weryfikowała w żaden sposób zaświadczenia, a precyzyjniej, nie sprawdzała, czy rzeczywiście dany wyborca został wykreślony ze swego Stałego Rejestru Wyborców i czy faktycznie otrzymał Zaświadczenie o Prawie do Głosowania w innym miejscu niż miejsce zamieszkania oraz czy nie głosował już. Oczywiście zgłosiłam ten fakt Przewodniczącemu, który powiadomił mnie, że on nic nie musi i na szkoleniu też przekazano mu taką informację. Oczywiście wpis w protokole się znalazł, ale CO Z TEGO?!!
Największym brakiem obecnego systemu wyborczego jest brak skutecznej kontroli nad możliwością oddania wielu głosów przez tę samą osobę przy użyciu zaświadczeń o prawie do głosowania. Choć zaświadczenia te mają umożliwiać udział w wyborach osobom przebywającym poza miejscem zameldowania, w praktyce system nie przewiduje bieżącej weryfikacji, czy wyborca nie posługuje się kilkoma kopiami zaświadczenia w różnych lokalach wyborczych. Problem polega na tym, że głosy oddawane na podstawie zaświadczeń są wprowadzane do systemu lokalnie i nie są natychmiast centralnie rejestrowane w czasie rzeczywistym. Oznacza to, że osoba dysponująca nielegalnymi kopiami zaświadczenia mogłaby odwiedzić kilka komisji i oddać kilka głosów, zanim jakakolwiek nieprawidłowość zostanie zauważona.
No i się zaczyna
Wzywam do zdecydowanej reakcji w tej sprawie zarówno posłów, jak i przedstawicieli Ruchu Ochrony Wyborów 2025 oraz Ruchu Kontroli Wyborów. Konieczne jest wywarcie presji na Państwową Komisję Wyborczą, aby ta zajęła jednoznaczne, oficjalne stanowisko w sprawie kontroli głosowania na podstawie zaświadczeń.
Naprawdę ktoś jeszcze wierzy, że po zakończeniu wyborów PKW dokładnie przeanalizuje i zweryfikuje listy osób głosujących na zaświadczenia oraz porówna je z Rejestrem Wyborców? Przecież podobne zapewnienia słyszeliśmy już w 2023 roku – i wiemy, jak się to skończyło.
Nie możemy biernie czekać i liczyć na to, że „jakoś to będzie”. Jeśli nie zareagujemy teraz, ryzykujemy powtórkę z przeszłości. Naprawdę w ostatnim, decydującym etapie procesu wyborczego damy się wydymać?
Komentarze
29-05-2025 [07:21] - NASZ_HENRY | Link: to ordynacja 😉
To ordynacja wyborcza stwarza ordynusom, tfu ordyńcom okazję dla fałszerstw 😉
29-05-2025 [12:03] - Hornblower | Link: To już klasyk demokracji,
To już klasyk demokracji, towarzysz Stalin, słusznie zauważył, że nieważne, kto głosuje, ważne, kto liczy głosy. I nie chodzi tutaj o liczenie papierowych kart w komisjach obwodowych. Chodzi o wpisywanie wyników w system informatyczny, na etapie gminy, powiatu, województwa. Bo z tego co wiem, nikt nie weryfikuje tych zapisów (tzn. nie sprawdza ich jeszcze raz zliczając głosy z papierowych protokołów komisji obwodowych). A przecież każdy się może pomylić, klikając 5 zamiast 1. Albo przeoczając jedno zero.