Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Profesorska zgnilizna
Wysłane przez Mika w 23-05-2025 [08:25]
Jak to możliwe, że takie osoby nadal sprawują funkcje akademickie? Jakim cudem ktoś, kto dopuszcza się molestowania, agresji czy skrajnie niestosownych zachowań, może wciąż nazywać się profesorem, wykładać, mieć kontakt ze studentami, zasiadać w gremiach naukowych i pobierać wynagrodzenie z naszych kieszeni?
Uczelnie, które zatrudniają takich ludzi i przymykają oko na ich zachowanie, tracą moralne prawo do nazywania się instytucjami zaufania publicznego. Jeśli to są wasze „kadry naukowe” – to świadectwo nie tylko ich upadku, ale również waszej bierności, tchórzostwa i współudziału. Bo w tym wszystkim nie chodzi tylko o jednostkę. Chodzi o system, który pozwala patologicznym zachowaniom trwać latami bez konsekwencji. I o ludzi, którzy odwracają wzrok. Tak sam mechanizm ludzi chroniących pedofilów.
"🟥 Granice wolności czy granice przyzwoitości? Jan Hartman, pedofilia, relatywizm i ideologiczna dekonstrukcja moralności
Profesor @JanHartman1, filozof, publicysta i były polityk, od lat wygłasza opinie, które dla wielu Polaków przekraczają granice tego, co można uznać za dopuszczalne w debacie publicznej. Jego wypowiedzi dotyczące pedofilii, kazirodztwa, praw przestępców seksualnych oraz pogarda wobec tradycji narodowych i konserwatywnych wartości przestają być postrzegane jako prowokacje intelektualne – coraz częściej odbierane są jako wyraz głębokiego ideologicznego nihilizmu.
W 2013 roku Hartman otwarcie sprzeciwił się stworzeniu rejestru pedofilów. W 2023 roku poszedł jeszcze dalej, pisząc w mediach społecznościowych:
▪️"Tak! Pedofile też mają prawa! Jak wszyscy inni przestępcy! Żadnego człowieka nie wolno piętnować – nawet pedofila!"
Wbrew powszechnemu oburzeniu, Hartman bronił tej wypowiedzi jako wyrazu "humanizmu". W rzeczywistości trudno nie dostrzec tu odwrócenia hierarchii moralnej – gdzie prawa sprawców stawia się ponad bezpieczeństwo i godność ofiar. To nie humanizm – to relatywizm moralny w najgroźniejszym wydaniu.
Nie był to przypadek. W 2014 roku Hartman wywołał burzę felietonem sugerującym rozpoczęcie debaty na temat legalizacji kazirodztwa. Choć zastrzegał, że nie popiera takich relacji, wpis kosztował go wyrzucenie z partii "Twój Ruch".
W jego publicystyce systematycznie pojawiają się ataki na polskość, religię i tradycję:
▪️twierdził, że Polska była agresorem w wojnie 1920 roku z bolszewicką Rosją.
▪️nazwał Polskę "państwem na wpół faszystowskim", a wyborców PiS "stadem troglodytów" i "zapijaczonymi chamami".
▪️w Święto Wojska Polskiego przepraszał Niemców za "prowokacje polskiego rządu", twierdząc, że Niemcy są "rzecznikiem polskiego interesu narodowego".
▪️opowiadał się przeciwko karaniu pedofilów w sposób publiczny, sprzeciwiał się rejestrowi przestępców seksualnych, a pedofilię traktował jako temat "przestrzeni praw jednostki".'
Szczególnie ostro atakuje środowiska narodowe i konserwatywne – zwłaszcza posła @GrzegorzBraun_, którego określa jako "psychopatę", "faszystę" i "opętańca". Tymczasem to właśnie Braun – niezależnie od okazywanego stylu – konsekwentnie broni wartości chrześcijańskich, prawa naturalnego i ochrony dzieci przed demoralizacją.
W tym kontekście warto wspomnieć, że Jan Hartman wielokrotnie publicznie deklarował swoje żydowskie pochodzenie, podkreślając je zwłaszcza w kontekście krytyki nacjonalizmu i historii XX wieku. W swoich felietonach nierzadko zestawia współczesny konserwatyzm z faszyzmem, a narodowe przywiązanie do tradycji z zagrożeniem totalitaryzmem.
Filozofia Hartmana to ideologiczna dekonstrukcja pojęć dobra i zła. To nie tylko krytyka norm – to aktywna próba ich rozbrojenia. W miejsce odpowiedzialności wprowadza się "zrozumienie", zamiast prawa – relatywizm, a zamiast przyzwoitości – rzekomą wolność jednostki, bez granic.
To już nie jest filozoficzna prowokacja. To walka z fundamentami moralnymi społeczeństwa – prowadzona językiem pozornie akademickim, lecz o bardzo realnych konsekwencjach.
Pozostaje pytanie: czy jako społeczeństwo pozwolimy, by pod pozorem wolności słowa zatruwano nasz moralny kręgosłup?"
Autorem jest Sławomir Ozdyk
Po więcej cytatów tego psychola zapraszam na wątek @GenKiszczak
Jednym z kolejnych odrażających przykładów patologii na uczelniach wyższych jest Mirosław Minkina, rektor Uniwersytetu w Siedlcach od 2020 roku. Ten człowiek, piastując najwyższe stanowisko na uczelni, wysyłał pracującym tam kobietom wiadomości o jawnie seksualnym charakterze. Gdy przedstawiono mu twarde dowody, nie tylko nie przeprosił – z arogancją stwierdził, że to były „żarty”, a kobiety nie mają prawa czuć się dotknięte.
Więcej >> Ujawniamy. Próba korupcji i obrzydliwe SMS-y rektora do podwładnych
Kolejny patol to Daniel Przastek, dziekan Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych UW. Daniel Przastek został oskarżony o skandaliczne i moralnie odrażające zachowania. Relacje pracowników wskazują na cały wachlarz nadużyć – od werbalnej i fizycznej agresji, przez molestowanie seksualne, aż po sytuacje tak skrajne, jak obnażanie się przed współpracownikami.
Więcej >> Skandal na UW. Dziekan zwolniony po medialnych doniesieniach
Kolejna radykalna idiotka - Magdalena Środa. Przypomnę, że została decyzją tuska, wicemasturbatorką w MEN_GOVPL i jest odpowiedzialna za dzieci od 1 miesiąca do lat 4
Trudno to w ogóle pojąć. To ludzie całkowicie oderwani od jakichkolwiek norm moralnych i etycznych. To nie jest już tylko nadużycie stanowiska, to przykład całkowitego rozkładu charakteru. Ich zachowanie to pokaz bezwstydu i zepsucia, które dzieje się nie gdzieś w ukryciu, ale w murach publicznej uczelni, finansowanej z pieniędzy podatników, przy akceptacji pozostałych "elyt". Obrzydlwie.
Pamiętajcie. Oni zagłosują na Trzaskowskiego.
Komentarze
22-05-2025 [22:01] - NASZ_HENRY | Link: profesorska golizna 😉
Nauka to jest tutaj:
https://arxiv.org/
cała reszta "profesorskiej golizny" to propagandowi agitatorzy!
A ryba psuje się od głowy bo PAN to skrót od Pruskiej Akademii Nauk
Rozumiemy się 😉
22-05-2025 [22:26] - sake3 | Link: My chcielibyśmy widzieć kadrę
My chcielibyśmy widzieć kadrę naukową jako dostojnych, zajętych problemami uczelni na których pracują, badaniami, poszukiwaniem czegoś nowego przydatnego ludzkości. Dla nas wzorem jest Maria Curie -Skłodowska czy jej mąż w spartańskich warunkach pracujący nad wynalazkami. Wzorem dla studentów jest kompetentny może i surowy ale sprawiedliwy profesor a nie pobłażliwy, mało wymagający i moralnie nie nadający się na stanowisko.. Dlaczego więc Hartmann już taki szmat czasu pracuje pomimo swojego niedopuszczalnego zachowania? Ilość tych ordynarnych osobników stale się powiększa, a skutki ich politycznego działania szkodzą nauce.
22-05-2025 [23:48] - Adam66 | Link: Ano taka swołocz ma w
Ano taka swołocz ma w większości "właściwe" pochodzenie i dlatego każdy boi się tego ruszyć a oni wciagają na stanowiska swoich "ziomali" no i tak to się rozkręca. Takie "ostatnie pokolenie" nie wzięło się znikąd, ktoś tym dzieciakom w głowach namieszał, a kto jak nie uniwersytetcy "postępowcy"...?
23-05-2025 [01:22] - Imć Waszeć | Link: Najwyższa forma sabotażu
Najwyższa forma sabotażu państwa i najbardziej niebezpieczna. Tak zwany Zachód zastosował tę formę kolonizowania Polski dzięki współpracy tych, którym zawsze zaczynają chodzić oczy i trząść się poślady w momencie odradzania się polskości:
https://www.youtube.com/shorts...
Takie proste, a mało kto widzi ;)
23-05-2025 [04:40] - SilentiumUniversi | Link: Dwa najstraszniejsze błędy po
Dwa najstraszniejsze błędy po 1989 roku: pozostawienie sądów i nauki
23-05-2025 [09:50] - Bogdan Jan Lipowicz | Link: Bardzo cenny zestaw
Bardzo cenny zestaw informacji o naszym życiu i "edukatorach" młodzieży.
23-05-2025 [18:43] - Jan1797 | Link: @Mika,
@Mika,
Ogromny wstyd, a my czepiamy się wzajemnie przecinka w złym miejscu.
Trudno będzie to zmienić. Zorro będzie musiał mieszkać na dachu. Pzdr.