Pakiet Klimatyczny 2014

Autorem artykułu jest @d_liskowicz 

W październiku 2014 roku, na szczycie Unii Europejskiej w Brukseli, premier Ewa Kopacz podjęła decyzję, która na zawsze zmieniła trajektorię polskiej gospodarki. Zgoda na pakiet klimatyczno-energetyczny na lata 2020–2030, zakładający redukcję emisji CO2 o 40% w porównaniu z 1990 rokiem i zwiększenie udziału energii odnawialnej do 27%, była przedstawiana przez rząd jako sukces. Kopacz chwaliła się wynegocjowaniem darmowych pozwoleń na emisję CO2 (40% do 2030 roku) i funduszu modernizacyjnego wartego 7,5 mld zł, które miały uchronić Polaków przed skutkami transformacji. Ale media i opozycja biły na alarm ten pakiet to wyrok dla budżetu, cios w portfele obywateli i gwóźdź do trumny przemysłu opartego na węglu. Szacowano, że koszty mogą sięgnąć 265 mld zł, a wzrost PKB spaść o 1,8 pkt proc. do 2030 roku. Dekadę później widzimy, że ostrzeżenia nie były przesadzone, a kluczowym ciosem okazała się zgoda na modernizację systemu ETS, która wywindowała ceny uprawnień do emisji CO2 na wolnorynkowe poziomy.

Decyzja rządu Kopacz otworzyła drogę do przebudowy unijnego systemu handlu emisjami (ETS) na model w pełni wolnorynkowy, co miało katastrofalne skutki dla Polski. W 2014 roku cena uprawnienia do emisji CO2 wynosiła ok. 5 euro za tonę. Po reformach ETS, które przyspieszył pakiet klimatyczny, ceny poszybowały do ponad 80 euro za tonę w 2023 roku. Dla polskiej energetyki, opartej w 80% na węglu w 2014 roku, ten skok oznaczał gigantyczne obciążenia. Koszty modernizacji sektora energetycznego i zakupu uprawnień szacowano już w 2016 roku na ponad 20 mld zł. Wolnorynkowy ETS, zamiast stabilizować rynek, stał się młotem na polskie elektrownie i przemysł, zmuszając je do płacenia bajońskich sum za prawo do emisji.

Skutki? Ceny energii elektrycznej w Polsce wzrosły z 0,50 zł/kWh w 2014 roku do 1,10 zł/kWh w 2023 roku, podwajając rachunki Polaków. Ubóstwo energetyczne, które w 2014 roku dotykało 4,5% społeczeństwa, w 2022 roku objęło już 6,5%, czyli 2,5 mln osób niezdolnych do ogrzania domów (GUS). Polski przemysł energochłonny od hut po zakłady chemiczne traci grunt pod nogami. W latach 2015–2023 Polska straciła 15% mocy produkcyjnych w tych sektorach, bo firmy uciekają tam, gdzie energia jest tańsza, a regulacje łagodniejsze. To nie tylko liczby to dramat ludzi tracących pracę i przyszłość.

Przemysł energochłonny to filar bezpieczeństwa państwa. Huty, cementownie, zakłady chemiczne dostarczają materiały kluczowe dla infrastruktury, budownictwa, a nawet obronności. Bez nich stajemy się zależni od importu, narażając się na szantaż w czasach kryzysu. Jeszcze ważniejsza jest niezależność energetyczna, którą Polska mogła budować na własnych złożach węgla. W 2014 roku węgiel zapewniał 80% naszej energii, dając nam strategiczną suwerenność. Pakiet klimatyczny, zaakceptowany przez Kopacz, i wynikająca z niego modernizacja ETS, która wywindowała ceny uprawnień, podciął te fundamenty. W 2023 roku tylko 30% energii pochodziło z OZE, a Polska wciąż walczy o stabilność systemu, płacąc krocie za import technologii i energii.

Pakiet z 2014 roku był zalążkiem Europejskiego Zielonego Ładu (2019), który zaostrzył cele do 55% redukcji emisji do 2030 roku i wprowadził nowe regulacje, jak zakaz sprzedaży samochodów spalinowych od 2035 roku czy mechanizm CBAM. Polska otrzymała wsparcie 7,5 mld zł z funduszu modernizacyjnego w 2014 roku i ok. 80 mld zł na transformację w ramach funduszy UE na lata 2021–2027. Ale to kropla w morzu wobec kosztów, które przewyższają te środki wielokrotnie. W 2025 roku ulice Warszawy wypełniają protesty rolników i górników, którzy żądają zatrzymania Zielonego Ładu. NSZZ „Solidarność” i partie jak Konfederacja alarmują, że polityka klimatyczna prowadzi do deindustrializacji i biedy. Zwolennicy Zielonego Ładu twierdzą, że transformacja jest konieczna, by uniknąć globalnych kosztów zmian klimatycznych, szacowanych na 1,8 bln euro do 2050 roku. Ale czy Polska, z gospodarką w trakcie transformacji, może udźwignąć taki ciężar?

Zgoda Ewy Kopacz na pakiet klimatyczny w 2014 roku, a zwłaszcza na wolnorynkową reformę ETS, była punktem zwrotnym. Zamiast stabilności przyniosła lawinowy wzrost kosztów, który dusi polską gospodarkę i portfele obywateli. Bezpieczeństwo państwa wymaga silnego przemysłu i niezależności energetycznej opartej na własnych zasobach. Węgiel, choć dziś demonizowany, pozostaje naszym atutem strategicznym. Zielony Ład, który wyrósł z decyzji Kopacz, miał być marzeniem o czystej planecie, ale dla Polaków staje się czarnym scenariuszem. 

Czas wrócić do negocjacji tym razem stawiając na pierwszym miejscu suwerenność i dobrobyt Polaków.

[edit]

Odpowiem Tri tutaj, bo może jest wzrokowcem, a w komentarzach obrazka nie wstawię. 
To tym protokołem wprowadzono min.:
- Cel neutralności klimatycznej do 2050 r.
- Zwiększenie redukcji emisji CO2 do 55% do 2030 r. (z 40%).

Protokół posiedzenia 13.01,2020 r. 1. 2021/C 239/02. 10.5. Europejski Zielony Ład (głosowanie), str. 45 Załącznik „Wyniki głosowania”, pkt 5 106.   RC-B9-0040/2020 — Rezolucja

Podsumowując:
ZA 482 w tym 23 z Polski

PRZECIW 136 w tym 25 z Polski



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

22-05-2025 [19:42] - NASZ_HENRY | Link:

 

Hucpa klimatyczna   to podstawa zielonej, tfu czerwonej transformacji NWO.

Hucpa oznacza coś absurdalnego, groteskowego, połączenie arogancji z bezczelnością 😎
 

 

Obrazek użytkownika tricolour

22-05-2025 [19:53] - tricolour | Link:

"Pakiet z 2014 roku był zalążkiem Europejskiego Zielonego Ładu (2019), który zaostrzył cele do 55% redukcji emisji do 2030 roku i wprowadził nowe regulacje, jak zakaz sprzedaży samochodów spalinowych od 2035 roku czy mechanizm CBAM. Polska otrzymała wsparcie 7,5 mld zł z funduszu modernizacyjnego w 2014 roku i ok. 80 mld zł na transformację w ramach funduszy UE na lata 2021–2027"

Kto podpisał zielony ład w 2019? Sam się podpisał?

Albo inaczej - kto sprzedał w 2019 za wymienione sumy przyszłość energetyczną Polski?

Obrazek użytkownika sake3

22-05-2025 [20:12] - sake3 | Link:

Zielony Ład to czarny scenariusz dla wszystkich nie tylko Polaków. Tyle ,że Polacy są zmuszani do podporządkowania się podczas gdy inni sprytnie się wykręcają.