Taka mała refleksja w wigilijny wieczór

Jakiś lewacki hejter mi zarzucił, że namawiam do katolickiego państwa wyznaniowego.

A mianowicie jest tak, że: 

1. państwo wyznaniowe już mamy, w całej Europie, z ekologiczną religią przymusowo finansowaną za pieniądze podatników, wymuszającą na każdym pod groźbą kar instalowanie w każdym domu ołtarza eko-boga w formie pięciu różnokolorowych kubłów na śmiecie;

2. paleniem na stosach w obecnej wersji jest wyrzucanie ludzi z pracy za poglądy prawicowe - co jest zjawiskiem MASOWYM - oraz kneblowanie przez lewaków wolności słowa, za pomocą politycznej poprawności, co też jest zjawiskiem MASOWYM;

3. tzw. nauka obecna jest zbiorem kłamstw, forsowanym przez proekologiczny oraz farmaceutyczny kapitał, żeby nałoić na tym hajs; 

4. jedyną obroną przed tym totalitarnym lewackim szaleństwem jest Chrześcijaństwo - ostatnia ostoja racjonalizmu i zdrowego rozsądku.

Czyli, jak to często w życiu bywa, wszystko jest odwrotnie 

Cieszę się, że mamy to wyjaśnione i życzę Państwu Wesołych Świąt Bożego Narodzenia! 

Niech narodziny Dzieciątka Jezus przyniosą Wam spokój serca oraz doświadczenie prawdziwej bliskości i wspólnoty w gronie najbliższych