Emigrant Mrożek i tenisista Giertych

Ale teraz rządzi Platforma - to i tytułów nie ma i sprawy też nie. Polska kultura nie poniosła straty, literatura uszczerbku i w ogóle nic się nie stało... Czyżby? A może jednak coś się stało? Oj, stało. Oj, nie lubię ja podwójnych standardów: coś jest okropne tylko dlatego, że rządzi PIS, a to samo nie jest warte żadnego zainteresowania, bo rządzi PO i z definicji musi być cacy... Tyle, że taka właśnie schiza może mieć bardzo krótkie nogi. xxx Roman Giertych, sorry, mecenas Giertych ma bardzo dużo wolnego czasu - widać spraw za dużo nie ma, a klienci nie tłoczą się drzwiami i oknami. Więc się najwyższy polski prawnik przebranżowił: trenuje na zawodowego tenisistę. 2-3 razy w tygodniu wpada na korty do podwarszawskiej Radości i z radością usiłuje trafić rakietą w piłkę (nie mylić z Marianem Piłką). Odbija zawzięcie, zwykle o poranku. Myśli. że pojedzie do Pekinu na olimpiadę? Lepiej wysłać go do  Tybetu - tam przynajmniej ponawraca mnichów z buddyzmu..

Dziś 78 rocznica urodzin Sławomira Mrożka. Autor "Emigrantów" dziś sam
jest – znów - emigrantem. Wyjechał za rządów PO. Gdyby to uczynił rok
wcześniej, za ekipy Jarosława Kaczyńskiego - to dopiero byłby wrzask.
Media by oszalały! Oczyma wyobraźni widzę te tytuły: "Uciekł od
dyktatury". "Sprzeciw wobec totalitaryzmu braci", "Wielki pisarz wybrał
wolność", "Świadectwo sprzeciwu" etc.,etc..