Bohaterowie Rzeczypospolitej. Orlęta Lwowskie

MAMO OTRZYJ ŁZY. JUREK BITSCHAN. ROCZNICA ŚMIERCI NAJMŁODSZE ORLĄTKO LWOWA. Od 20 listopada 1918 r wieczorem, do ranka 21 listopada Jurek stał bez przerwy na posterunku, a przez ostatnie godziny swojego życia walczył, ostrzeliwany przez nieprzyjaciela. Zginął od ukraińskich pocisków na cmentarzu Łyczakowskim. Nie pochodził ze Lwowa, ale trwale wpisał się w historię tego miasta.

 ,,O MAMO, OTRZYJ ŁZY. Z uśmiechem do mnie mów. Ta krew, co z piersi broczy, ta krew to za nasz Lwów! Ja biłem się tak samo, jak starsi, mamo chwal! Tylko mi ciebie mamo, tylko mi Polski żal. Z prawdziwym karabinem, u pierwszych stałem czat. O nie płacz nad twym synem, co za Ojczyznę padł. Z krwawą na kurtce plamą odchodzę dumny w dal...
TYLKO MI CIEBIE MAMO, TYLKO MI POLSKI ŻAL! "

Najmłodszym obrońcą Lwowa był 9letni Jaś Kukawski. Innym uczestnikiem obrony Lwowa był Jurek Bitschan, 14-letni harcerz, który mimo braku zgody ze strony ojczyma udał się w rejon walk na Cmentarzu Łyczakowskim, gdzie poległ trafiony odłamkami. W 1922 r został pośmiertnie oznaczony Krzyżem Walecznych.

****

21 listopada 1918 r., w czasie walk z Ukraińcami o Lwów poległ 13-letni Jurek Bitschan, jeden z najmłodszych obrońców miasta. Zarówno on jak i jego rówieśnik Antoś Petrykiewicz zajęli w legendzie Orląt Lwowskich pozycje centralne.

Nie wyglądał na 14 letniego ucznia IV klasy gimnazjalnej. Niewysoki, drobny, jeszcze dziecko. W II Rzeczypospolitej był bohaterem i wzorem polskiej młodzieży.

Śpiewano o nim piosenki, dedykowano mu wiersze. Jurek Bitschan lwowskie orlątko, jeden z najmłodszych obrońców miasta. 

Urodził się w 1904 r. w Piaskach koło Sosnowca. Matka Aleksandra Zagórska była żoną lekarza na lwowskim Kulparkowie. Syn uczył się w gimnazjum im. Henryka Jordana.

Szczególnie wyróżniał się w przedmiotach przyrodniczych, co zwracało uwagę jego profesorów. Wiele czasu poświęcał harcerstwu działając w IX Drużynie Lwowskiej.

Jurek Bitschan od pierwszych dni chciał dołączyć do obrońców. Ojciec długo perswadował, że jest za młody, że nie powinien wychodzić pod nieobecność mamy, by poczekał na jej powrót. Następnej nocy Jurek Bitschan po kryjomu wyszedł z domu.

Na biurku pozostawił otwartą książkę Juliana Ursyna Niemcewicza ,,Śpiewy historyczne” na stronie z fragmentem:

,,Słuchajcie, rycerze młodzi,
Żałosnej lutni jęczenia.
Niech w was chęć do sławy rodzi
Dawnego męstwa wspomnienia.
Słuchajcie, jak sławny wieniec
Walcząc w ojczyźnie obronie,
Zyskał odważny młodzieniec
I w szlachetnym poległ zgonie.”
.

OSTATNI LIST.

Zostawił też list ... ,,Kochany Tatusiu! Idę dzisiaj zameldować się do wojska. Chcę okazać, że znajdę tyle sił, by służyć i wytrzymać. Obowiązkiem moim jest iść, gdy mam dość sił, bo brakuje ciągle ludzi dla wyswobodzenia Lwowa. Jerzy"

Gdy ojciec znalazł ten list, Jurek był już w oddziale por. Petriego na moście kulparkowskim we Lwowie. 
.

BYŁA NOC z 20 NA 21 LISTOPADA 1918 r W MIEŚCIE OD 3 TYGODNI TRWAŁY WALKI.

W Kulparkowie do kolejnego natarcia przygotowywał się oddział por. Petriego. Tam dotarł chłopiec, ale nie chciano go przyjąć ze względu na dziecinny wygląd. Prosił jednak tak długo, aż pozwolono mu zostać.

Prawie natychmiast ruszyli do ataku. Jurek Bitschan cały czas szedł w pierwszym szeregu jak stary wiarus. Rano, 21 listopada 1918 r. znaleźli się na Cmentarzu Łyczakowskim. Ukraińcy strzelali ze znajdujących się naprzeciw koszar przy ul. św. Piotra.

Jurek schronił się za jednym z pomników, tam dosięgły go kule. Został ranny w obie nogi. Sanitariuszowi, który chciał go opatrzyć, pocisk strzaskał ramię. Nie było możliwości, aby wyciągnąć stamtąd rannego chłopca, przykryto go płaszczem i zostawiono między grobami.

Następnego dnia Lwów był wolny, pod naporem polskich oddziałów Ukraińcy wycofali się z miasta Dr Zagórski rozpoczął poszukiwania Jurka. Zwłoki chłopca znalazł na Cmentarzu Łyczakowskim.

,,Twarzyczka miała wyraz pogodny i jasny. Może ostatnią bohaterską chwilę krótkiego żywota opromieniła piękna i dumna świadomość, że zgodnie ze złożonem przyrzeczeniem znalazł ,,tyle sił, by służyć i wytrzymać".

Jurek Bitschan poległ w swym pierwszym i ostanim boju. W miejscu jego śmierci stanął krzyż, zniszczony w czasach sowieckiej Ukrainy i postawiony na nowo przed kilku laty. Ciało złożono w katakumbach na słynnym Cmentarzu Orląt Lwowskich.

Jurek stał się symbolem, ale nie był wyjątkiem. Właśnie lwowska młodzież - Lwowskie Orlęta zapisały najpiękniejszą kartę w obronie miasta.

W 3 tygodniowych walkach zginęło 439 Polaków, wśród nich największą i grupę stanowili uczniowie szkół średnich - 109 oraz studenci - 76.

W walce poległo także kilkunastu uczniów szkół podstawowych (powszechnych). Upamiętnił ich poeta Artur Oppman w przejmującym wierszu "Orlątko".
.

„BALLADA O JURKU BITSCHANIE”

Mamo najdroższa! Bądź zdrowa!
Do braci idę w bój.
Twoje uczyły mnie słowa,
nauczył przykład Twój.
Pisząc to Jurek drżał cały,
Już w mieście walczy wróg.
Huczą armaty, grzmią strzały,
Lecz Jurek nie znał trwóg...

Wymknął się z domu, biegł śmiało,
Gdzie bratni szereg stał,
Chwycił karabin w dłoń małą,
Wymierzył celny strzał!
Toczy się walka zacięta,
Obfity śmierci plon.
Byą się polskie "Orlęta"
Ze wszystkich Lwowa stron.

Bije się Jurek w szeregu,
Cmentarnych broni wzgórz.
Krew się czerwieni na śniegu,
Lecz cóż tam krew - ach, cóż?
Jurek na chwilę upada,
Lecz wnet podnosi się,
Pędzi, gdzie wrogów gromada,
Do swoich znów rwie się.

Rwie się, lecz pada na nowo...
- Ach, mamo, nie płacz, nie!...
Niebios przeczysta Królowo!
Ty dalej prowadź mnie...
Żywi walczyli do rana,
Do złotych słońca zórz -
Ale bez Jurka Bitschana,
Bo Jurek spoczął już...

„Ballada o Jurku Bitschanie” autorstwa Anny Fischer.

*****

Udało mi się dowiedzieć od znajomych z Kresów że Matka Jurka walczyła o Lwów, miała własny kobiecy oddział Kobiety nie mogły w nim palić, pić itp. Sama Zagórska (nazwisko ostatniego męża) miała 3 partnerów. Jurek miał brata. Zostawiła go jednemu z facetów. Z ojcem Jurka się rozstała. Ojciec był psychiatrą lwowskim. A Ojczym był ze Lwowa. Zagórski zmarł w 1927 r

ppłk A ZAGÓRSKA, żołnierz Legionów, organizatorka i komendantka Ochotniczej Legii Kobiet. Matka Jurka walczyła o Lwów.    
------------------------
https://www.facebook.com/share...

https://www.polskieradio.pl/39...

https://scenakultury.pl/2007/o...

https://adonai.pl/historia/?id=8

https://muzeum-saturn.czeladz....