Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Bohaterowie Rzeczypospolitej. Wolność i Niezawisłość
Wysłane przez Tezeusz w 03-09-2024 [07:59]
2 września 1945 r Powstało zrzeszenie WiN. Walcząc o wolną i niepodległą Polskę, pięknie zapisało się na kartach polskiej historii. Bohaterscy żołnierze WIN zapłacili najwyższą cenę za wierność i miłość do ojczyzny. Komuniści ścigali ich, torturowali i bestialsko mordowali. Tysiące zostało zamordowanych do dzis nie ma swoich grobów...
Była to największa organizacja zbrojna o charakterze niepodległościowym działająca w Polsce po zakończeniu II wojny światowej. Utworzona została na bazie struktur rozwiązanej Armii Krajowej.
Zarządzana było przez oficerów ze stażem w AK, a przez jego szeregi przeszło ok 30 tys. żołnierzy. Znaczna ich część mogła pochwalić się przeszłością akowską i czynnym udziałem w wojnie 1939 r.
Większość z nich, aresztowana i skazywana na karę śmierci przez Wojskowe Sądy Rejonowe, była grzebana skrycie w anonimowych dołach śmierci. Stanowili wojskową i cywilną elitę narodu polskiego, niszczoną bestialsko przez stalinowskich zbrodniarzy i polskich pachołków Moswy. Żołnierze WIN m.in : Aleksander Kasaraba ,,Kamień" Komendant WiN na rejon Opole-Głubczyce. Łukasz Ciepliński „Pług” Marian Bernaciak „Orlik” Zdzisław Broński „Uskok”, Hieronim Dekutowski „Zapora”, Kazimierz Kamieński ,,Huzar" Edward Taraszkiewicz „Żelazny”, Marian Pilarski ,,Jar", Józef Franczak „Lalek”-
Zrzeszenie od początku stanowiło dla władz komunistycznych przeszkodę w realizacji planów politycznych ZSRR wobec Polski. To WiN poinformowała Radę Bezpieczeństwa ONZ o fałszerstwach wyborczych, popełnionych podczas referendum ludowego.
Jesienią 1945 wobec braku środków finansowych na działalność oddziały WiN prowadziły tzw. akcje dochodowe, które władza „ludowa” wykorzystywała do szerzenia propagandy o bandyckim charakterze organizacji.
Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego we współpracy z NKWD nieustannie próbowało rozbić organizację. Część działaczy liczyła na rychły wybuch III wojny światowej, utrzymując oddziały zbrojne szczególnie na Lubelszczyźnie i Mazowszu.
WiN domagała się, by Armia Czerwona i NKWD opuściły Polskę. Organizacja odrzucała kształt granicy wschodniej ustalony w Jałcie. Sprzeciwiała się prześladowaniom politycznym i czynionej przez wojska radzieckie dewastacji kraju. Członkowie WiN chcieli stworzyć wspólną armię, uniezależnić się politycznie od Związku Radzieckiego, uspołecznić duże przedsiębiorstwa i zakłady pracy.
W hasłach organizacji pojawiały się też postulaty powszechnej edukacji i reformy rolnej, Jednak podczas referendum w 1946 wezwała do odrzucenia reformy rolnej i nacjonalizacji przemysłu.
Jesienią 1946 w kierownictwie organizacji ostatecznie zwyciężyła teza o zbliżaniu się III wojny światowej i konieczności przygotowania się do niej. W związku z tym w styczniu 1947 kierownictwo WiN wezwało PSL do bojkotu wyborów do Sejmu Ustawodawczego.
Walcząc z komunistycznymi strukturami państwa oddziały leśne (partyzanckie) WiN rozbijały więzienia, atakowały posterunki milicji i członków ORMO, prowadziły walkę zbrojną z oddziałami wojska, KBW i WOP, likwidowały osoby współpracujące z władzą komunistyczną, w tym starostów, wójtów i sołtysów, a także członków PPR.
Oddziały leśne niosły pomoc ludności polskiej oraz zapewniały ochronę przed bandyckimi atakami Armii Czerwonej i ich sprzymierzeńców...
Ostatnim prezesem Zarządu Głównego WiN był płk. Łukasz Ciepliński „Pług”. Aresztowany w listopadzie 1947 r. i stracony 1 marca 1951 r. w więzieniu mokotowskim strzałem w tył głowy, wraz ze swoimi najbliższymi współpracownikami.
WIN przegrało swą batalię o wolną i suwerenną Polskę, co więcej, ci spośród oficerów i żołnierzy WiN, a także ich rodziny, którzy przeżyli najcięższy, więzienny okres stalinowski, byli następnie inwigilowani i represjonowani do ostatnich chwil swego życia.
Dopiero w wolnej Polsce, pośmiertnie ich odznaczano, ich imieniem nazywano place, ulice i szkoły i zaczęto wydobywać ich doczesne szczątki z dołów śmierci, by kilka dziesiąt lat po wojnie mogły godnie spocząć, a biografie polskich bohaterów pozostać w żywej pamięci narodu.
Cześć i Chwała Bohaterom
https://www.facebook.com/profi...
YouTube:
Komentarze
03-09-2024 [09:14] - Marek Michalski | Link: Nie można zapomnieć o
Nie można zapomnieć o Narodowych Siłach Zbrojnych, które od początku (jak część AK) nie uznawały sowieckiej Rosji jako "sojusznika naszych sojuszników", a w miarę zmiany sytuacji na froncie i politycznej, że wrogiem nr 1 jest ZSRR i jego „komunistyczna agentura w Polsce” w postaci Polskiej Partii Robotniczej oraz Gwardii/Armii Ludowej, Niemcy zaś wrogiem nr 2. Oficjalnie stwierdzał to rozkaz nr 3 z lutego 1944.
NSZ stało na stanowisku, że powstanie przeciw Niemcom przyczyni się do osłabienia polskiego podziemia niepodległościowego i zmniejszy szanse na przezwyciężenie agresji Sowietów. To było zgodne z polską racją stanu i historia niestety to potwierdziła.
Akcję scaleniową (podporządkowanie KG AK) trzeba traktować jako dyktowane interesem politycznym i agenturalnym wrogie przejęcie.
W 1944r. nastąpiło połączenie oddziałów, które nie ujawniły się wobec sowietów w postaci NZW Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, które walczyło z sowiecka okupacją do 1956r.
Mamy 35 lat "wolnej Polski" i pamięć o ich bohaterstwie jest dalej zamilczana z powodów politycznych.
03-09-2024 [09:38] - Tezeusz | Link: Zapraszam do czytania moich
Zapraszam do czytania moich materiałów tam bedzie odpowiedż
https://naszeblogi.pl/69302-ak...
https://www.mpolska24.pl/post/...
03-09-2024 [10:06] - Marek Michalski | Link: Tym bardziej cenne są Pana
Tym bardziej cenne są Pana wpisy, że dominuje polityka historyczna zamilczania NSZ.
Przykładowo nazwy ulic NSZ są w Białymstoku i Płocku. Lublin ma rondo. Inne miasta i miejscowości wolą ulice spacerowe i widokowe, a nawet zdrajców Polski.
Nie wspominając o podręcznikach historii, które w najlepszym razie marginalizują NZS z pobudek ideologicznych.
Media "głównego nurtu" wprost atakują NZS za współpracę z Niemcami kontynuując propagandę stalinowską, ale czemu się dziwić skoro funkcjonariusze tych mediów mają nierzadko taką tradycję rodzinną.
03-09-2024 [10:19] - Tezeusz | Link: Żołnierzy NSZ patriotów
Żołnierzy NSZ patriotów walczących o Wolną Polskę komunistyczne bandy spod znaku UB, NKWD, PZPR tępiły do lat 80 tych XX wieku. Falszowali historie prefabrykowali nieprawdziwe dowody itp..To były takie czasy a dzisiaj ich potomkowie wybrali dzisiaj opcję niemiecką nie wspominając o sowieckich agentur. Mamy to co mamy. Walka pokolenia AK z pokoleniem UB i agaentur sowieckich i niemieckich trwa nadal co i widać na tym portalu. Scierwa komusze cały czas się ujawniają..Znamy ich - o czym pisałem wskazując wypowiedzi oraz postawy.