Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Krótka historia ***** PiS
Wysłane przez Mika w 28-08-2024 [06:35]
Wrzucam Wam tekst @Max Hübner i zapraszam też na ten wpis na X do komentowania.
"To nie PiS szerzył nienawiść i dzielił społeczeństwo.
To PiS było obiektem nienawiści a społeczeństwo było dzielone i manipulowane, by go atakować.
"Krótka" historia "Jebać PiS" w wykonaniu uśmiechniętych od Tuska sprzed 20 lat.
A wszystko zaczęło się w 2005...
Donald Tusk szedł do wyborów prezydenkich pewny zwycięstwa.
Cały medialno-polityczny aktyw postkomunistyczny, na czele z potężną jeszcze wtedy Gazetą Wyborczą był zaangażowany w doprowadzeniu do prostego celu.
Wyboru Tuska na najwyższe stanowisko w Polsce, które miało ponownie domknąć, rozwarty przez aferę Rywina, patologiczny system III RP.
Bracia Kaczyńscy byli traktowani przez nich ówcześnie jako zło konieczne - formację zbyt silną, by ją zignorować, ale zbyt słabą, by się jej bać.
Stąd powstało złudne wrażenie, że powstanie koalicja PO-PiS, zręczne narzędzie, które miało służyć rozmiękczaniu środowiska PiS, i wytworzenie wrażenia, że środowisko Tuska jest środowiskiem antysalonowym - już wtedy można było zobaczyć jakim Tusk jest farbowanym lisem.
Plan był prosty - PO miało wygrać wybory z PiSem na tyle znacząco, by stworzyć pseudokoalicję antysystemową do rządzącego układu lewicowego, by w odpowiednim momencie PiS zjeść na tyle, by gładko powrócić do standardowego dla III RP niedasizmu i badziewia inwestycyjnego.
Coś nam to przypomina, prawda?
Dokładnie przecież to się dzieje z dzisiejszymi przystawkami Donalda Tuska w Koalicji 13 Grudnia - i w przypadku Trzeciej Drogi (coraz bardziej rozwarstwionej) i Lewicy.
Polacy jednak zaskoczyli Salon III RP i Donalda Tuska.
Wpierw wygrana Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Sejmu 2005 roku.
To było pierwsze uderzenie obuchem dla Tuska.
Później znaczące zwycięstwo śp. Lecha Kaczyńskiego nad Donaldem Tuskiem i różnica prawie 8 pp. nad Tuskiem.
To było dla Tuska momentem przełomowym.
Został tak mocno zdzielony przez braci Kaczyńskich, że nigdy z tego stanu nie wyszedł - katatonicznego, pełnego pogardy, nienawiści, oszustwa i zemsty.
I wtedy się zaczęło.
Wszystko, co stało się złego i tragicznego w polskiej polityce zaczeło się wtedy.
W 2005 roku, bo Tusk przegrał wybory - i partyjne, i te osobiste.
Zaczęło się błyskawicznie.
Od niszczenia przez środowisko Tuska rozmów koalicyjnych z PiS.
Oczywiście, że to Tusk chciał stanowisko Premiera - mimo, że przegrał wybory.
Oczywiscie, że to Tusk chcial stanowisko Marszałka Sejmu - mimo, że przegrał wybory.
Oczywiście, że to Tusk chciał siłowe resorty w rządzie - mimo, że przegrał wybory.
Tusk w zgliszczach pozostawił cały plan, którym tak się szczycił wśród Polaków przez poprzednie miesiące.
Kamień na kamieniu nie pozostał z PO-PiSu, bo tak miało być.
Bo nadchodził przemysł pogardy, wycelowany w:
A. Braci Kaczyńskich.
B. Całą partię Prawo i Sprawiedliwość.
C. Elektorat Prawa i Sprawiedliwości.
Powiązany z Tuskiem praktycznie wszystkimi możliwymi interesami, Salon III RP rozpoczął atak:
codzienne nagłówki o tym, jak to się świat śmieje, że w Polsce wygrali bracia bliźniacy - "ależ to zaścianek", że Lech Kaczyński wygląda jak kartofel, że Jarosław Kaczyński nie umei się ubrać, nie ma samochodu, nie ma konta w banku.
Tak, to już wtedy, już w 2006 roku to się pojawiało.
Można pomyśleć, że cofnęliśmy się do nich.
Sukcesy rządów, wpierw Kazimierza Marcinkiewicza (w sumie to mimo jego charakteru, dzięki silnemu przywództwu Kaczyńskiego), a później samego Kaczyńskiego, były codziennie torpedowane wymyślanymi bzdurami.
Stworzono IPN, tak potrzebny po latach rządów komunistów - narracja Tuska i Salonu? Nie potrzebujemy, to będzie policja historyczna.
Stworzono CBA, tak potrzebny po latach rządów komunistów i gigantycznej korupcji jaka istniała w Polsce - narracja Tuska i Salonu? Nie potrzebujemy, to będzie policja polityczna.
Rozpoczęto w końcu poważną politykę historyczną wobec Niemiec - narracja Tuska i Salonu? Nie, to skandal, skłócaja nas z sąsiadami!
Rozpoczęto w końcu poważną politykę historyczną wobec Rosji - narracja Tuska i Salonu? Nie, to skandal, skłócają nas z sąsiadami!
Sukcesy gospodarcze? Nieważne, zobaczcie co Merkel o nas mówi, patusiarski rząd.
Sukcesy w reformach wewnętrznych państwa? Nieważne, zobaczcie co Putin o nas mówi, patusiarski rząd.
Sukcesy w polityce zagranicznej, zwłaszcza na szczeblu transatlantyckim? Nieważne, dotujecie Rydzyka, patusiarski rząd.
Codziennie tak było, CODZIENNIE.
Mało tego, okres 2005-2007, był niewiarygodnie trudny dla PiS.
Wpierw rząd mniejszosciowy, później koalicyjny z Giertychem i Lepperem.
Jarosław Kaczyński wiedział, że będzie się to wiązało z potężnymi aferami, bo takie to były środowiska.
Nowo powstałe CBA, na czele którego stali Wąsik z Kamińskim, również nie miało żadnych zahamowań, by uderzać w rząd, który ich powołał.
Uderzenie w Kaczmarka, uderzenie w Lipca - to wszystko było sukcesy, gdzie walnięto bombą w sam środek patologii władzy, której Kaczyński nie znosił i chciał wytępić.
Były to niewątpliwe sukcesy, któe oczywiscie zostały przedstawione jako... patologia władzy, a w mediach ukazywane jako dowody na to, że w rządzie panuje korupcja.
Natomiast, gdy zatrzymana została Sawicka, za JAWNĄ zupełnie próbę przekupstwa, środowisko Tuska zrobiło hucpę polityczną, że jest niewinna.
W 2006 roku miał miejsce Błękitny Marsz, czyli poprzednia iteracji Marszu 4 Czerwca, również z Placu Zamkowego.
To wtedy Donald Tusk podniósł poprzeczkę, którą sam wcześniej zamieścił i zaczał od haseł typu: "dość kaczorów, chcemy wyborów", czy "Spójrzcie, tutaj są Polacy" - dając do zrozumienia, że po drugiej stronie ich nie ma.
Lecz to był dopiero początek tworzenia machiny przemysłu pogardy i nienawiści wobec milionów Polaków.
Uruchomiono takiego Janusza Palikota - bullteriera na zlecenie Tuska, codziennie robiącego jakieś konferencje mające uderzac w braci Kaczyńskich.
A to Prezydent był pijany, a to Prezydent jest chory, a to Prezydent jest naćpany.
Przy okazji również "zabijemy Kaczyńskiego".
Takie teksty wtedy robione.
Oczywiście Palikot stał się wielkim bohaterem Salonu.
Pierwszym tak mocnym przejawem nienawiści wobec całego obozu suwerennościowego, którym już wtedy był PiS, była kampania wyborcza 2007 roku.
Po wielu miesiącach sprawnej i kłamliwej propagandy ruszyli wszystko - nie można tutaj nie wspomnieć o zupełnie obrzydliwej nagonce na osoby starsze, popierające Prawo i Sprawiedliwość czyli słynny i ohydny tejk kampanijny "Zabierz babci dowód" - jak zwykle skierowany był do młodych osób, którzy są najbardziej podatni na tego typu manipulacje.
Dlatego właśnie wczesniej, tak mocno zohydzali Radio Maryja i Rydzyka, by mieć podporę, pod tą nienawistną narrację.
Wspomnijmy też obrzydliwie poprowadzoną, na kilku płaszczyznach, debatę Donald Tusk - Jarosław Kaczyński, którą od tylu lat się tak szczycą.
Dlaczego Donald Tusk ją wygrał?
Wygrał ją chamstwem, nie tylko swoim, ale również zaproszonych przez niego własnych wyborców, którzy buczeli i gwizdali podczas odpowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, mimo tego, że sztaby doszły do porozumienia, że osoby wspierające mają być na trybunach cicho.
Słynne słowa Radosława Sikorskiego z października 2007 o "dorżnięciu watahy", jasno skierowane w PiS, jako pewne swego rodzaju podsumowanie prowadzonej propagandy, mimo tego, że po latach wciąż się z nich kretyńsko tłumaczy.
Taktyka się opłaciła - Tusk wygrał wybory.
Przemysł pogardy się skończył?
Ale gdzie tam - wszedł na kolejny bieg, co również nam coś przypomina w stosunku do roku 2024.
Po przejęciu władzy było jeszcze gorzej.
Spory z Prezydentem Lechem Kaczyńskim - o miejsce w samolocie, które po latach wiemy jak wyglądały.
Z jednej strony Tusk robił się na "dobrego kumpla" z którym ponoć śp. Lech Kaczyński pił wino - w rzeczywistości obsztorcowywał go w kuluarach, a gdy dochodziło do decyzji politycznych, był wręcz świńsko traktowany.
Cały aparat medialny Tuska atakował również Małżonkę Prezydenta, śp. Marię Kaczyńską, dokładnie w taki sam sposób, w jaki dfzisiaj jest atakowana Agata Kornhauser-Duda - za brak aktywności, by wzbudzić w Polakach niechęć do pani Marii.
Atakowano również jej urodę, co w ogóle było przekroczeniem jakichkolwiek granic żenady politycznej.
Wiemy również, do czego te "spory", a raczej kłody specjalnie rzucane przez Tuska śp. Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu doprowadziły.
Do wystawienia go, mam nadzieję, że tylko pośrednio, przez ówcześny, prorosyjski rząd Tuska, Władimirowi Putinowi, który go nienawidził, za wiele skutecznych, antyrosyjskich i antyimperialistycznych działań.
Nastąpiła tragedia, zamach w Smoleńsku - coś co powinno zakończyć tą żałosną plemienność ze strony Tuska.
Zakończyło. Na tydzień.
Ruszyła kampania wyborcza na "trupach smoleńskich" - tak lubi to przedstawiać środowisko polityczne Tuska w odniesieniu do kampanii Jarosława Kaczyńskiego.
Było wręcz odwrotnie - to Tusk dla Komorowskiego robil kampanię na smoleńskich ciałach.
Zniszczonych w moskiewskich prosektorium przez kompletnie nieogarniętą Ewę Kopacz, która "kopała w ziemi na wysokość metra".
Specjalnie zniszczonych ciałach przez Rosjan, którzy wkładali w nie pety i "mylili" się przy ich częściach oddajać je zrozpaczonym Rodzinom.
Gwałcąc te ciała ponownie, gdy ściskiwał się z Putinem na smoleńskiej, zakrawionej Polską, ziemi.
Gdy brukał je ponownie, nie decydując się na konwencję chicagowską i oddając śledztwo Rosjanom.
Wszystko to robił, wtedy, gdy zrozpaczony elektorat PiS, ale również sporo Polaków, oczekiwał, ze Premier zrobi choć jedną rzecz prawdziwie po polsku - nazwie zbrodnię po imieniu, a przynajmniej na ciałach zabitych nie będzie szukał "politycznego złota".
Niestety je znalazł - katastrofę/zamach smoleński wykorzystał do potwierdzenia, że prowadzony przez niego Reset z Rosją na zlecenie Niemiec był "bardzo dobry", dlatego, ze teraz, przynajmniej po "katastrofie" wszystko się świetnie z Rosją układa, a ludzi, którzy go krytykowali określał jako "szukających spisku".
Śmiechu warte.
Mało tego, gdy śp. Lech Kaczyński miał być pochowany na Wawelu, nie tylko z racji swoich wybitnych dokonań jako Prezydenta RP, ale także ze względu na wielką symbolikę swojej tragicznej śmierci, uruchomił się również przemysl pogardy ze strony polityków PO, wcześniej wspomnianego Palikota też, ale również ze strony sympatyzujących z Tuskiem "ludzi kultury".
Eleborat Andrzeja Wajdy, czy słowa Agnieszki Holland na ten temat pozwolicie, że przemilczę - musiałbym użyć tutaj niecenzuralnych słów użyć, by je skomentować, tym bardziej, że obie te osoby na bazie tragedii w Smoleńsku chcieli kontynuować Reset z Rosją i oddawanie hołdu Armii Czerwonej.
Pamiętacie, jak niszczono krzyże przy Pałacu Prezydenckim, niszczono zniszcze, sikano na nie, atakowano modlące się staruszki?
Tam również uczestniczył aktyw PO i Tuska, też już tam wtedy latali prowokoatorzy, do złudzenia przypominających z wyglądu i charakteru takiego dzisiejszego Szczurka.
Kaczyński w tym czasie musiał zmagać się z wizją kampanijną Rostkowskiej i Poncyljusza, co okazało się być fatalnym błędem.
Gdy w lipcu, po przegranych wyborach z Komorowskim, twardo zmienił narrację i dobitnie wskazał, że w Smoleńsku miał miejsce zamach na polską elitę polityczną zaczęła się narracja o lekach psychotropowych, które niby miał zażywać Kaczyński.
Gdy w listopadzie 2010 roku, Jarosław Kaczyński wystosował list do Ambasadorów, w którym przestrzegał przed coraz bardziej tragiczną w skutkach polityką resetu z Rosją prowadzoną przez polski rząd, ale również europejskie elity, Radosław Sikorski bezczelnie zaindagował, że "nie wie na jakich proszkach jest Prezes".
Po latach, gdy już wiemy, że to Kaczyński mial rację w kwestii rosyjskiej, można zadać to samo pytanie Sikorskiemu.
Gdy środowiska Gazety Polskiej rozpoczęły poszukiwania prawdy o tym co się tak naprawdę wydarzyło w Smoleńsku, opór jaki spotkali był wręcz niewiarygodny - przypomnijcie sobie co wyczyniał Stefan Niesiołowski wobec Ewy Stankiewicz, tam prawie doszło do rękoczynów.
To była typowa nienawiść.
On swoją drogą również wiódł w tym prymy przez lata.
Tak samo z podkomisją smoleńską Antoniego Macierewicza, która z niczego i braku dostępu do dokumentów, które ukryła Rosja i pośrednio Tusk, dal rade stworzyć ważniejszy raport od raportu "kopiuj od Anodiny i wklej" Millera i Laska.
Wybitni eksperci, poważani w swoim środowisku naukowcy, wszyscy byli atakowani przemysłem pogardy, które trudno jest opisać słowami.
A pamiętacie film "Smoleńsk", skoro jesteśmy w tym temacie?
Wybitny polski reżyser, śp. Antoni Krauze, za swoją chęć w reżyserowaniu tego ważnego filmu, został praktycznie ekskomunikowany przez środowisko artystyczne III RP.
Lata problemów przy tym filmie prawdopodobnie przypłacił słabym stanem zdrowia i ostatecznie, śmierci.
A pamiętacie jak atakowano miesięcznice smoleńskie organizowane przez środowisko Gazety Polskiej, sympatyków PiS, ale także zwykłych ludzi, którzy potrzebowali tego dnia, by uczcić pamięć każdej ofiary w największej tragedii w historii Polski od II WŚ?
96 było tych miesięcznic za każdą z 96 ofiar w Smoleńsku.
Porównywano Kaczyńskiego już wtedy do Hitlera i Stalina.
Zwykłą, ludzką przyzwoitość i miłośc do nieżyjących bliskich, potrafili sprowadzić do tak obrzydliwego absurdu.
Tego jest oczywiście znacznie więcej, nie jestem w stanie wszystkiego tutaj napisać, chociaż bardzo bym chciał.
Przemysł pogardy osłabł, gdy Donald Tusk zaczął się przygotowywać do wyjazdu do Brukseli.
Zostawial Polskę w atmosferze skandali, ogromnych, prawdziwych afer, niszczeniu polskie opozycji, niszczeniu wolności słowa, fatalnego w skutkach resetu z Rosją, nie tylko dla Polski, ale również Ukrainy i wielu innych.
Żadna z tych rzeczy, nie była tak fatalna i destrukcyjna, jak przemysł pogardy, którą uruchomił w 2005 roku, zaprzęgając do tego cały system Salonu III RP.
W 2023 roku zrobił to samo, a w 2024 roku nacisnął drugi bieg tego przemysłu, dodając do tego tajemny składnik - igrzysk dla swojej sekty.
Jak do tego doszło i jak ten przemysł pogardy się rozwinął ponownie od 2015 roku to już temat na inny dzień.
Ale swoją genezę ma dokładnie w tym samym momencie.
W tym pięknym dla Polski dniu, bo wygrał śp. Lech Kaczyński - człowiek skromny, cholernie inteligentny i przede wszystkim mający niesamowity zmysł geopolityczny, dzięki któremu kilkakrotnie zatrzymał Rosję.
Lecz niestety w tym dniu przegrał Donald Tusk - bo był dokładnie jego przeciwieństwem.
A tego ostrego werdyktu Polaków nie mógł zdzierżyć.
Więc się zemścił, mści i będzie mścić nadal.
Nie tylko na Kaczyńskim, PiS i jego elektoracie.
Na wszystkich Polakach, bo po prostu nie umie inaczej.
Dziękuję za uwagę.
"
-------------------------------------------
Max jest w trakcie budowy nowego, większego formatu aktywności, łączącego X, Youtube'a i streaming. By to osiągnąć w krótkim czasie, potrzebuje Waszego długofalowego wsparcia.
Zapraszam zainteresowanych na Patronite!
Komentarze
28-08-2024 [06:02] - NASZ_HENRY | Link: max prosto 🌹
max prosto!
max prawdziwe!!
Mika - dobrze że jesteś tutaj 🌹
28-08-2024 [08:56] - Zbyszek_S | Link: Rok 2005:
Rok 2005:
Rządząca - skompromitowana aferą Rywina - Lewica staje naprzeciwko siłom post-solidarności reprezentowanym przez PO i PiS.
W pod koniec kampanii wyborczej PiS zdradza koalicjanta i zamiast w SLD wali w PO np. reklamami o pustej lodówce.
PO jest zdezorientowane i przerażone.
Wybory wygrywa PiS. Rozgoryczenie i wściekłość PO sięga zenitu.
PiS tworzy rząd z Samoobroną i LPR.
Środowiska PO uruchamiają w mediach nie mającą precedensu kampanię pogardy i nienawiści w stosunku do PiS.
Rok 2007:
PiS prowadzi działania w celu wykończenia "przystawek".
Państwowa Komisja Wyborcza podejmuje decyzję o odebraniu PiS dotacji dla partii politycznych. Tu chodzi o ogromne pieniądze, o główne źródło finansowania działalności.
Poturbowani posłowie wykańczanych przystawek chcą dalszego trwania koalicji rządzącej. PiS mając przed sobą następne 2 lata rządzenia robi zagrywkę, składa wniosek o rozwiązanie parlamentu i nowe wybory, które przegrywa.
2007-2015:
Tym razem to PiS jest sfrustrowany. Kampania nienawiści, dywanowe bombardowania pogardą prowadzone głównie w oparciu o media przyniosły skutek w postaci przekonania Polaków, że PiS jest "be". W odpowiedzi PiS rozpoczyna długofalową własną, kampanię pogardy i nienawiści w stosunku do wszystkiego, co kojarzy się z PO. Ta kampania nie jest oparta o media, wylewające uprzednio pomyje na konkurenta politycznego, jest oparta o partyzanckie, uporczywe wpajanie nienawiści i pogardy we własny elektora, w Polaków. Bo... to w społeczeństwie polskim działa! Posługiwanie się pogardą - działa!
Smoleńsk:
Absolutna tragedia. Warto pamiętać, że Anglicy właśnie odmówili odtajnienia dokumentów związanych ze śmiercią Wodza Naczelnego Sił Zbrojnych RP gen. Sikorskiego w Gibraltarze. Pełna prawda o takich strasznych wydarzeniach rzadko wygląda na światło dzienne.
2015:
Zdumiony D.Tusk oświadcza w jednej z wypowiedzi, że "Ktoś przestawił wajhę". Ta wypowiedź ilustruje rzeczywistość, że media w Polsce "śpiewają w chórze" i że nie są niezależne, lecz ktoś tymi mediami steruje.
Dodatkowo "kelnerzy" mają odwagę nagrywać najważniejsze osoby w państwie, podobno na zlecenie młodocianego mini-bizensmana od handlu węglem. Cała Polska żyje "taśmami u Sowy", ale nagrywano i w innych miejscach.
Zmiana postawy mediów, nagranie rok wcześniej i opublikowanie teraz nagrań najwyższych przedstawicieli władzy z nadania PO, 8 letnia kampania pogardy i nienawiści, dają w rezultacie zwycięstwo PiS.
2015-2024
JK zapowiadał, że idzie po zwycięstwo aby wyjaśnić prawdę o Smoleńsku. Także po to, aby Polska wstała z kolan. Nawet nie powołał komisji ds. tej katastrofy, ale lud nie rozumie różnicy pomiedzy komisją a podkomisją. Lud był w czasie tej kadencji 'coraz bliżej prawdy'. Zbliżaliśmy się i zbliżaliśmy się. Chybaśmy ją gdzieś po drodze minęli.
28-08-2024 [09:51] - u2 | Link: ***PiS prowadzi działania w
***PiS prowadzi działania w celu wykończenia "przystawek".***
Baju, baju, niemiecki pastorku. To przystawki robiły wszystko, aby rozwalić koalicję. To nie PiS proponował biznesmenom z Wrocławia odrolnienie działki u Leppera, powołując się na znajomości z Lepperem. Co wyprawia obecnie szef LPR mecenas Qń to wszyscy widzą co mają oczy. Wyprowadzenie 92 milionów ze spółki Polnord świadczy o b. lepkich rączusiach i o b. niskiej etyce mecenasika :-)
28-08-2024 [09:08] - Zbyszek_S | Link: JK twierdził, że prawda jest
JK twierdził, że prawda jest warunkiem godności człowieka, że prawda nas wyzwoli, a mówił to w kontekście Smoleńska. Po latach już nikt nic nie mówi, zostają żałosne pseudo-raporty i informacja od JK, że on prawdę zna, ale nie powie, bo nie może. Więc z tej godności i wyzwolenia przeszli ludzie na 500+ i przekopywanie Mierzei.
W czasie swojej drugiej kadencji PiS zrobił z TVP organ tak obrzydliwej propagandy i pogardy, że nawet PRL mógłby się schować.
Z. Ziobro złożył wewnątrz rządu wniosek o wystąpienie z tzw. Konwencji Stambulskiej a więc porozumienia o wdrażaniu w państwach sygnotariuszach postępu obyczajowego. Bez rezultatu.
Wniosek opozycji o odwołanie Beaty Szydło został odrzucony przez Sejm RP, a następnie tego samego dnia wieczorem pan JK odwołał B.Szydło ze stanowiska premiera i powierzył je M.Morawickiemu, który oprócz niewątpliwych przymiotów miał i tę cechę, że był doradcą D.Tuska.
O plandemii i tym, co PiS zrobił Polsce i Polakom nie ma co pisać. To trzeba zamilczeć, wyszydzić, nie przypominać.
O piątce dla zwierząt nie ma co przypominać, bo to przykład wdrażania głupiego i szkodliwego postępactwa i lewactwa w wykonaniu PiS.
O polityce nastawionej na eliminajcę wszystkich innych nie ma co wspominać, bo PiS po 2023 roku mógł nadal rządzić wspólnie z Konfederacją lub/i 3 drogą. Ale nie.
W zamian PiS tworzy koalicję z PO na okoliczność ważnego głosowania i wspólnie uchwalają uderzającą w Polaków lewacką zmianę definicji gwałtu w KK.
To przykra historia. Tej wojny PO-PiS,. Tracą na niej Polacy. No ale - sami tego chcą. Jedni nienawidzą drugich, jedni gardzą drugimi. Przynajmniej oficjalnie, przynajmniej w świetle kamer. W ważnych a niekorzstnych dla nas sprawach jak plandemiczny terror, jak wdrażanie niektórych szkodliwych, lewackich pomysłów, oba podmioty wspierają się wzajemnie.
Przepływ informacji jest kontrolowany.
Sytuacja jest stabilna.
Może jakoś to się poprawi. Miejmy nadziję.
28-08-2024 [10:20] - sake3 | Link: Nie ma wojny PO-PiS. Jest
Nie ma wojny PO-PiS. Jest niewyobrażalna agresja PO wobec PiS. Nie ma wzajemnej nienawiści, jest patologiczna,zwierzęca nienawiść PO do PiS-u podsycana przez Tuska. Nie ma wzajemnej konstruktywnej krytyki, jest kłamliwa ,bezczelna i ordynarna napaść na każde posunięcie PiS ze strony PO. Nie było propagandowych,obrzydliwych mediów pisowskich jak utrzymuje autor, była tylko akcja PO i jej akolitów by społeczeństwo nie wiedziało co zostało zrobione w gospodarce,co jest planowane,jakie są osiągnięcia. Jak można mówić o wzajemnej nienawiści i mowie nienawiści skoro tylko PO i jej przystawki szerzą tę nienawiść.Tu ,,wzajemność'' jakoś mi nie pasuje.
28-08-2024 [10:31] - tricolour | Link: Powiedział bezczelny
Powiedział bezczelny wypierdek...
28-08-2024 [10:42] - u2 | Link: ***Jest niewyobrażalna
***Jest niewyobrażalna agresja PO wobec PiS.***
Uderz sake3 w stół a hejterek z Wrocka sie odezwie. Są niezwykle aktywni, mają całą armię trolli, nawet na NB, prywatnym komercyjnym portalu blogerskim :-) :-) :-)
28-08-2024 [10:48] - tricolour | Link: Przypominacz, nie hejterek.
Przypominacz, nie hejterek. "Bezczelny wypierdek" to określenie Sake o Tusku, to wyraz jej niewyobrażalnej miłości bliźniego oraz dowód na niewyobrażalną agresję PO wobec PiS.
😛😛😛
28-08-2024 [10:52] - u2 | Link: Bronisz 67-letniego Tuska
Bronisz 67-letniego Tuska łamiącego polskie prawo? Masz w tym swój osobisty interes? Co na to twoja żonka jak mówisz do niej je%ać PiS? Uważa to za słowa miłości? Może tylko tak potraficie się komunikować? :-)
28-08-2024 [11:09] - sake3 | Link: O przepraszam,,, bezczelny
O przepraszam,,, bezczelny wypierdek'' to było akurat o Kołodziejczaku.To dziwne ,że odemnie oczekuje się niewyobrażalnej miłości podczas gdy wyzwiska pod adresem PiS-u są przyjęte z wyrozumiałością i stają się przebojami dla młodzieży. Pan @Tricolour zapomniał chyba o słowach pełnych miłości bliźniego kierowanych do mnie nazywając mnie zachlanym wycirusem i ścierwem które nie powinno nigdy być matką.W ten sposób jest chyba ostatnią osobą która powinna upominać innych.
28-08-2024 [11:19] - tricolour | Link: Aaaaaaa - skoro o
Aaaaaaa - skoro o Kołodziejczaku, to pewnie może być, prawda? To jest usprawiedliwione, bo o Kołodziejczaku. Wyborne.
Poza tym nie przypominam sobie epitetów, o których piszesz. Znając twoją niczym nie poskromioną zdolność do bezgranicznej obłudy zakładam, że to twoja wybiórcza interpretacja.
28-08-2024 [11:31] - sake3 | Link: Bezgraniczna niepamięć u pana
Bezgraniczna niepamięć u pana@Tricolour. Ja niestety pamiętam ,bo te jego słowa miłości bliźniego kierowane do mnie przeczytały moje córki dziwiąc się temu ogromowi miłości dla ich mamy bez przyczyny ze strony obcej osoby.Na szwankującą(nie wierzę) pamięc polecam Vicebrol 5mg na receptę lub miłorząb japoński bez recepty.
28-08-2024 [11:55] - tricolour | Link: Proszę mnie próbować nabierać
Proszę nie próbować nabierać mnie na poczucie winy, bo bardzo dobrze pamiętam radość, jaką sprawiłem twoim znajomym, którzy czytali moje wypowiedzi. Ty też byłaś wyraźnie ucieszona moim stylem, co kilkakrotnie podkreślałaś podczas waszych spotkań towarzyskich.
Uzgodnij zatem sama ze sobą wersję wydarzeń i swoje oczekiwania.
28-08-2024 [12:08] - sake3 | Link: Nie mam co uzgadniać sama ze
Nie mam co uzgadniać sama ze sobą. Zarówno ja ,moje dzieci i moi znajomi po prostu się dziwimy że można tak się zachowywać jak pan wobec nieznanej sobie osoby, która w niczym mu nie uchybiła. Życie mamy tylko jedno i nie wiem czy warto popisywać się tak jak pan chamstwem.
28-08-2024 [12:22] - tricolour | Link: No, popatrz - ja cały czas
No, popatrz - ja cały czas myślałem, że sprawiam wam niewypowiedzianą radość, że wy wręcz celowo umawiacie się i spotykacie się na te seanse uciechy słownej więc starałem się, jak tylko umiałem. Skąd mogłem wiedzieć, że ktokolwiek odbierze moje wypowiedzi jako chamstwo skoro - jak pisałaś - jest ono źródłem waszej radości? Tym bardziej, że ty też w prawie każdej swej wypowiedzi nazywasz bliźnich kretynami, durniami. Masz tylko jedno życie, warto je marnować na takie epitety pod adresem nieznanych ludzi?
28-08-2024 [12:32] - sake3 | Link: Proszę przejrzeć swoje
Proszę przejrzeć swoje komentarze wymieniane na NB z innymi użytkownikami i policzyć ordynarne bluzgi i uwagi zamiast mi zarzucać,że nazywam durni durniami a idiotów idiotami. Nie ma pan żadnych przyjemności w życiu niż dokopywanie innym?. Proszę korzystać z uroków końcówki lata zamiast katować klawiaturę. Jakiś grill, albo choćby posiedzenie sobie nad Odrą patrząc na pływające łodzie. Koło Politechniki to było moje ulubione miejsce.
28-08-2024 [12:52] - tricolour | Link: Jest zatem po równo - ty
Jest zatem po równo - ty nazywasz durniów (w swojej ocenie) durniami, a ja xujów - xujami. Z reguły też nie zaczynam takich pyskówek, ale jestem świadom, że moje celne uwagi rodzą nieposkromione emocje.
28-08-2024 [11:16] - sake3 | Link: @U2......On chyba z
@U2......On chyba z utęsknieniem na to czeka aż coś do niego napiszę. No to dzisiaj dałam mu tę szansę przypominając o jego słowach.
28-08-2024 [18:08] - u2 | Link: @sake3
@sake3
Ten hejterek to typowa patologia. Wypierdek nie jest kulturalnym słowem, ale w porównaniu z wulgaryzmami tego patusa z Wrocka to wzorzec kultury osobistej. Najwyraźniej sądzi że nikt nigdy nie rozliczy go z hejtowania na NB, bo uważa się za anonima :-)
28-08-2024 [18:24] - tricolour | Link: Z jakimi wulgaryzmami,
Z jakimi wulgaryzmami, wypraszam sobie podobne insynuacje. Wszak tylko kopiuję partię miłości, mam nawet nowe wzorce, może skorzystam:
28-08-2024 [17:26] - Kaczysta | Link: To jak się wreszcie mówi
To jak się wreszcie mówi na tych niezawisłych sędziów z PO, bo już się k***a gubię :
1. żule
2. ciule
3. menele
4. cwele
5. pały
6. alfonsy
7. ćwoki
8. france
9. ?
😁😁😁
28-08-2024 [18:46] - u2 | Link: ***tylko kopiuję partię
***tylko kopiuję partię miłości***
Tyle że partia miłości to twoja PO. Dopiero niedawno zacząłeś hejtować w sieci? To by się zgadzało. Hejtowanie Polaków zapowiedział 67-letni Tusk:
https://www.newsweek.pl/opinie/po-konczy-z-polityka-milosci-na-opozycji/gcd069k
PO kończy z polityką miłości na opozycji. „Po ostatnim kongresie nastroje w partii są bojowe”
02 lutego 2022 08:00
- Nastroje po konwencji są tak dobre jak w momencie, gdy Donald Tusk powiedział, że wraca. I to nie tylko wśród posłów, ale co ważniejsze wśród lokalnych działaczy - mówi „Newsweekowi” Izabela Leszczyna, wiceszefowa Platformy Obywatelskiej.
https://www.rp.pl/polityka/art40361-nowa-polityka-milosci-w-koalicji-obywatelskiej
Nowa polityka miłości w Koalicji Obywatelskiej
Pierwsza runda rozmów Donalda Tuska przynosi sygnał kontynuacji i współpracy w Koalicji Obywatelskiej.
Aktualizacja: 07.07.2021 21:18 Publikacja: 07.07.2021 21:00
[...]
Jak dodaje nasz rozmówca, z informacji płynących ze strony PO wynika, że nowy przewodniczący nie obstawia scenariusza szybkich wyborów parlamentarnych, ale raczej „długiego marszu" i walki o każdy punkt procentowy i głos wsparcia dla jego środowiska politycznego. W pewnym sensie jest to – przynajmniej w tej chwili – restart słynnej „polityki miłości", doktryny politycznej Tuska sprzed lat. Oczywiście tylko jeśli chodzi o sprawy wewnętrzne, bo Tusk od samego początku określa PiS i jego działania jako czyste zło.
28-08-2024 [19:01] - Mika | Link: Jest piękny nowy hasztag tusk
Jest piękny nowy hasztag tusk to #MenelniePremier
@tricolour skończ już te pierdolo.
Nawet jeżeli po stronie Prawaków zdarzają się wulgaryzmy, to i tak to jest nikły procent w porównaniu z tituskami.
Poziom agresji, wulgarności i pogardy wśród Was jest narastający. Cześć już zamilkła patrząc co odpierdala tusk i nie podejmuje tematu, tłumacząc się, że się już zmęczyli polityką. Natomiast pozostali rozwijają się w chamstwie i atakach.
Ten mit o "młodych, wykształconych i z wielkich ośrodków" nieźle namieszał w głowie. Okazało się, że tituski to wybitne tumany, które nie ogarniają rzeczywistości.
Popatrz na tuskowe kadry, popatrz na lewackich "profesorów". To dno intelektualne i moralne i na dodatek kolaboranci. Jak Wam nie wstyd się z kimś takim utożsamiać.
28-08-2024 [19:51] - tricolour | Link: @mike
@mike
Chętnie skończę pierdolo gdy je najpierw zacznę. Ponoć faceta poznaje się po tym, jak kończy... Chcę Ci przez to powiedzieć, że nie akceptuję wielkiej litery w "Wam" czyli też pod moim adresem oraz pierdolo w jednej wypowiedzi. Wolałbym, by tirówki pracowały między tirami, a zakonnice w zakonach bez niepotrzebnego bratania interdyscyplinarnego.
"Jak Wam nie wstyd się z kimś takim utożsamiać" - wystawcie Jakiego na prezydenta, to na niego zagłosuję. Jeśli Błaszczak ma zostać szefem PiS, to nie zagłosuję z powodu opisanego w pierwszym akapicie.
28-08-2024 [20:21] - Mika | Link: Zgadzam się z do Jakiego.
Zgadzam się z do Jakiego.
Co do mojego przeklinania. Nie jestem wulgarna w życiu, ale przeklinam. Jak to leciało? - "musi, bo się udusi" ? :P Marny ze mnie publicysta, więc sięgam po znane mi środki wyrazu :D Taka ze mnie "elyta" . Jak to mówi moja córka nastolatka - @tricolour "wyjmij kija z dupy"
28-08-2024 [21:36] - EsaurGappa | Link: On ten obleśny troll
On ten obleśny troll (Tricolour)niestety nie skończy zatruwać życie sobie i innym,taki to zepsuty ludzik,podpisał,wziął srebrniki i już się nie wykupi Szatanowi.Najwyraźniej coś przeskrobał w życiu i to grubo że wylewa się z niego ...szatański bełkot...
28-08-2024 [22:18] - sake3 | Link: Każdy szanujący się portal ma
Każdy szanujący się portal ma swojego trolla lub dwóch.To taki forumowy folklor .Ale dlaczego na NB trafił nam się taki przaśny, siermiężny i wybrakowany? Nie było nic lepszego na składzie niż Tricolour?