Ofensywa Trumpa

W czasie gdy obóz urzędującego prezydenta USA dyskutuje, czy go nie wymienić niespełna cztery miesiące przed wyborami, obóz byłego prezydenta kontynuuje ofensywę. Przekaz Republikanów do amerykańskich wyborców jest jasny: Biden i demokraci zajmują się sobą i kłócą, a my myślimy o Ameryce. Komisja programowa Komitetu Krajowego partii D. J. Trumpa zatwierdziła właśnie program wyborczy Republikanów . Oficjalnie będzie on przyjęty za pięć dni na konwencji wyborczej w Milwaukke. Republikanie zamierzają wygrać, obiecując masowe deportacje milionów (!) nielegalnych imigrantów, budowę „żelaznej kopuły” chroniącej całe terytorium Stanów Zjednoczonych, ale – uwaga! – w całości wyprodukowanej w USA oraz przywrócenie pokoju w Europie i na Bliskim Wschodzie, a także „niedopuszczenie do III wojny światowej”. Amerykańska prawica chce także wprowadzenia podstawowych ceł na wszystkie produkty spoza USA oraz ograniczenia, a następnie  zakończenia importu  kluczowych towarów z Chin. Ciekawe, że Republikanie ogłosili program przed zwycięskimi dla nich wyborami osiem lat temu, ale cztery lata temu przed przegraną elekcją stwierdzili, że stary program jest aktualny i nie przygotowali nowego. Tym razem nie popełnili tego błędu. A za pięć dni poznamy kandydata na wiceprezydenta. Drużyna Trumpa potrafi skupiać na sobie uwagę, pokazując jedność swojej formacji. Demokraci – odwrotnie.

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (10.07.2024)