Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
TAKO RZECZE O'BRIEN
Wysłane przez ryszard czarnecki w 02-07-2024 [09:00]
Duży problem mają wrogowie Donalda Trumpa po obu stronach Atlantyku. Wmawiali ludziom przez lata: zanim został prezydentem, kiedy był lokatorem Białego Domu, kiedy przestał nim być, kiedy nie zrezygnował i ponownie zaczął się ubiegać o fotel prezydenta największego wciąż mocarstwa świata - że jest kumplem Putina i jak dojdzie do władzy, to na Kremlu strzelą korki szampana. A tu tymczasem Mr Trump mówi zupełnie inaczej niż chcieliby jego obsesyjni przeciwnicy. I tak parę tygodni temu mówił o… zaatakowaniu Rosji (Chin też), co amerykańska i europejska lewica przyjęła głośnym milczeniem, bo przecież nie pasowało to do stereotypu. Teraz prawdopodobny przyszły sekretarz stanu administracji Trumpa - po ludzku mówiąc: minister spraw zagranicznych USA – Robert O’Brien w ostatnim numerze prestiżowego amerykańskiego czasopisma „Foreign Affairs” stwierdził, że jak Trump wygra wybory, to USA nadal będą dostarczać pomoc wojskową Ukrainie ! Dodał skądinąd, że powinna ona być finansowana przez europejskich członków NATO. To akurat była aluzja do konieczności płacenia przez państwa Starego Kontynentu, które są w Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego, tego, co przyrzekły lat temu 10 na szczycie NATO w Davenport ,w Walii, czyli 2% swojego PKB na obronność. Jak wiadomo, poza Polską, Wielką Brytanią, krajami bałtyckimi, Turcją i Grecją bogate kraje Europy Zachodniej wolą się wozić na plecach Amerykanów i płacą nieproporcjonalnie mało do swojego budżetu. Mr O’Brien niegdyś, „za pierwszego Trumpa” doradca do spraw bezpieczeństwa USA wyraźnie pokazał, że żadnej prorosyjskiej rewolucji nie będzie, jeśli D. J. Trump wygra w pierwszy wtorek listopada elekcję do Białego Domu.
Cóż, liberałowie/lewica mają teraz ból głowy. Lata pracy nad zrobieniem z Trumpa „czarnego luda”, a tu były - i być może przyszły- prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki, krzyżuje im plany, bo on i jego ludzie mówią całkiem rozsądnie, a nie tak jakby chciała Moskwa czy międzynarodowe lewactwo...Jak pech to pech, towarzysze.
*tekst ukazał się na portalu tematypolityczne.pl (25.06.2024)
Komentarze
02-07-2024 [09:14] - Pers | Link: Rysiu,
Rysiu,
//największego wciąż mocarstwa świata - że jest kumplem Putina i jak dojdzie do władzy, to na Kremlu strzelą korki szampana. //
USA już nie są największym mocarstwem świata. Pogrzeb odbywa się na Ukrainie.
Trampek z pewnością nie jest kumplem Pana prezydenta Putina bo Pan prezydent Putin z byłe kim się nie zadaje.