Ręce opadają
Bełkot Zembaczyńskiego o tym, że dziennie rosyjskie serwery generują milion twittów na temat CPK, to Platforma Obywatelska w pigułce. Idealny melanż głupoty, absurdu, robienia ze swoich odbiorców debili (tu szacunek dla Tuska i jego partii, w tym osiągnęli mistrzostwo), obrażanie, skrajne, tych Polaków, którzy na nich nie głosowali. I rzecz chyba poważniejsza- granie "antyrosyjską" kartą po to, żeby uwalić projekty, które tej Rosji mogą realnie zaszkodzić. CPK pokazuje więc jak w pigułce, czym tak naprawdę jest antyrosyjskość PO.
Robieniem dobrze Kremlowi. Nie wiem jakim durniem trzeba być, żeby tego nie widzieć. A pamiętacie, jak jakiś tydzień temu media robiące dobrze PO triumfalnie obwieściły, że Tusk jest za CPK? To ja tylko przypomnę. Otóż Tusk może powiedzieć wszystko. Jego słowom nie można ufać, nie można brać je na poważnie. Wiecie dlaczego? Nie dlatego, że to patologiczny kłamca, co pokazała chociażby sprawa granicy. Jest poważniejszy powód. On kłamie, bo może. Bo jego wyznawcy łykną wszystko a media to podchwycą i będą to opiewać. Przedwczoraj CPK było rosyjskim projektem a tłum fanatyków Tuska był gotowy właściwie zlinczować jego zwolenników. Wczoraj CPK okazało prorozwojowym projektem świadczącym o wielkości Tuska. Dziś znowu jest akcją rosyjskich służb. Wczoraj na granicy było ludobójstwo, dziś obrona przed Putinem. Przykłady można mnożyć.
Więc jak jutro Tusk oświadczy, że jednak CPK fuj, ci sami ludzie, te same media gromko zakrzykną "wódz ma rację". Jak w najgorszym szambie PRLu. Żeby pojąć, co naprawdę dzieje się w Polsce, trzeba zrozumieć, że Tusk i jego media, ten cały syf, wylewający się codziennie z TVN, Wyborczej, z OkoPress etc., to nie są poglądy polityczne. To tresura, jak w najgorszej sekcie, to pranie mózgu 24 godziny na dobę. Więc Tusk może wszystko powiedzieć, to nic nie znaczy,
Tym się kończy skrajny populizm i fanatyzm w polityce, nakręcany przez funkcjonariuszy medialnych z GW, TVN i reszty mediów na pasku PO.
https://x.com/DawidWildstein/status/1801520843064820065
Przy okazji o niecodziennym incydencie w sejmie
Ktoś przebywał na dachu Sejmu w nocy.
Hołownia: "Czekam na raport Straży Marszałkowskiej"
w sejmie jest już takie morowe powietrze, że muszą wychodzić na dach aby zaczerpnąć świeżego ;-)
To jest właśnie wiadomość dnia! Teraz poseł Wąsik powinien podać go do sądu.