Bruksela, Warszawa - ta sama (zła) sprawa

Dosłownie w tym samym w czasie, niczym w narciarskim slalomie równoległym, w Sejmie RP i w Parlamencie Europejskim tematem było poczęte życie. A raczej: jak się go pozbyć. W Parlamencie z siedzibami w Brukseli, Strasburgu i Luksemburgu (do tej ostatniej europosłowie nie jeżdżą – tam mieści się administracja i finanse) przegłosowano ni to apel, ni żądanie, aby Polska i Malta zwiększyły prawne możliwości aborcji czyli nazywając to po imieniu: zabijania dzieci nienarodzonych.
 
Polsce poświęcono spory fragment rezolucji i aż cztery poprawki. Przy okazji skrytykowano także Włochy, Rumunie i Słowację, a nawet federalny parlament Belgii. Potępiono również „ruchy konserwatywne” na całym świecie. Za co? Za to, że ośmielają się być „pro life”. Cóż, zbrodnia to niesłychana, tyle że już nie „pani zabiła pana”, ale umożliwienie milionom pań, aby mogły, jak to eufemistycznie się mówi „usunąć ciążę”.
 
To zabrzmi jak metafora, ale głosowanie na temat umieszczenia „prawa do aborcji w Karcie Praw Podstawowych” było ostatnim w tej kadencji Parlamentu Europejskiego w Brukseli! Przed nami jeszcze tylko sesja w Strasburgu. Czyż nie jest to znamienne, że właśnie o tym, co nasz polski papież Jan Paweł II nazywał „cywilizacją życia” i „cywilizacją śmierci” europosłowie przesądzili w swoim ostatnim głosowaniu w stolicy Belgii w kadencji 2019-2024 ? I byli przeciw „cywilizacji miłości”...
 
Za długo żyję, aby wierzyć w przypadki. A więc nie było przypadkiem, że głosowanie to miało miejsce w dniu, kiedy w polskim Sejmie zaczęto debatować nad zmniejszeniem ochrony życia dzieci nienarodzonych. Parlament Europejski, zresztą nie pierwszy raz, postanowił wywrzeć presje na kraj członkowski, aby „pomóc” mu zmienić jego prawo, które jako żywo nie ma nic, ale to nic, wspólnego z „acquis communautaire”, czyli z Wspólnotowym Dorobkiem Prawnym.
 
Rzeczywiście długo żyję, ale mam na tyle dobrą pamięć, żeby nie zapomnieć, iż kiedy nas namawiano do wstąpienia do Unii Europejskiej, solennie przyrzekano, przysięgano, zarzekano się, że Unia nie będzie ingerować w sprawy dotyczące moralności i kwestie obyczajowe. Bo przecież wtedy wiele osób pytało wprost, czy Bruksela będzie naciskać na zmianę polskiego prawa dotyczącego dzieci nienarodzonych. Odpowiedz była zawsze: „Nie, ależ skąd, nigdy w życiu, to sprawa poszczególnych krajów, a UE nic do tego”. Okazało się to z czasem wielkim kłamstwem.
 
Jedynym pocieszeniem jest to, że nowy Parlament Europejski wybrany w pierwszej dekadzie czerwca w 27 krajach UE będzie bardziej konserwatywny i nastawiony na życie.
 
*tekst ukazał się na portalu niedziela.pl (12.04.2024)
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

22-04-2024 [08:50] - NASZ_HENRY | Link:

 

Opamiętanie przychodzi późno, ale to wpływ niedzieli.pl  zapewne 😉 

 
 

Obrazek użytkownika Ijontichy

22-04-2024 [09:46] - Ijontichy | Link:

Czy szanowny europoseł kiedykolwiek przeczytał Deklarację Schumana i zrozumiał co autor tam napisał? Wątpie...
Europejska Wspólnota Węgla i Stali to było dziecko,które niestety nie zostało "wyskrobane" w Prusach i Francji.
Schuman w tym "dziele" napisał do czego to bedzie dążyło...w PIERWSZYM AKAPICIE!

A teraz tubylcy w Polin,sami popełniają samobójstwo...pod dyktando Berlina...i "działanie" wszystkich rządów "wtymkraju".

Panie Czarnecki! Wraz z Kuźmiukiem idzcie sobie...w dowolnym kierunku...ze stałym przyspieszeniem...

Obrazek użytkownika sake3

22-04-2024 [09:49] - sake3 | Link:

Pan europoseł grzeszy niestety naiwnością licząc ,że nowy wybrany skład PE będzie bardziej konserwatywny.Patrząc tylko na Polskę i zabiegi  koalicji i lewicy już z wyprzedzaniem zaczynający kampanię wyborczą,na wzajemnie żarcie się o miejsca na listach zanosi się,że dostaną się własnie ci najgorsi i najaktywniejszy Własnie oni którzy mają gęby pełne demokracji,praw do nieograniczonej aborcji ,tolerancji i równości będą w PE najczęściej tę równość i tolerancję łamać.Wystarczy,że w innych państwach też są podobni do naszych radykałów kandydaci to czego mozna oczekiwać?Skorumpowana UE nie będzie mniej skorumpowana i nadal będzie bazować na chwytliwych wytartych hasełkach.Nadal będą tam siedzieć i szkodzić Polsce takie postacie jak Biedroń,Miller czy Thun.Nadal będą donosiciele,złodzieje i aferzyści ci sami co w poprzednich latach.Za pieniądze tam płacone zrobią wszystko co nakazuje ideologia lewacka a ta nie proponuje ale wręcz nakazuje już aborcję Tam już nie ma miejsca na konserwatyzm..

Obrazek użytkownika u2

22-04-2024 [10:48] - u2 | Link:

Polsce poświęcono spory fragment rezolucji i aż cztery poprawki

No jak to? Przecież rządzą w Bolanda wściekłe macice-lemparcice, które nie chcą rodzić, tylko abortować i abortować :-)