Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Strasburg bez Tuska

Ryszard Czarnecki , 04.02.2024
W poniedziałek rozpocznie się pierwsza w tym roku i jednocześnie jedna z czterech ostatnich w tej kadencji Parlamentu Europejskiego (2019-2024) sesja w Strasburgu. W stolicy Alzacji, ale też w stolicy Królestw Belgii „widać, słychać i czuć” europarlamentarny zmierzch i przygotowania wszystkich sił politycznych do kolejnych wyborów: europarlamentarnych, ale też  Rady i Komisji Europejskiej.
 
1 stycznia rozpoczęła się prezydencja Królestwa Belgii i to będzie tematem tzw. dwugodzinnej debaty priorytetowej. Belgijska prezydencja będzie z całą pewnością kontynuacją prezydencji innego królestwa – Hiszpanii. Oba kraje, a raczej ich elity, wydają się bezkrytycznie i bezrefleksyjnie euroentuzjastyczne. Tyle że za niespełna pół roku nastąpi swoisty „szok polityczny”, bo -od ściany do ściany - prezydencja Węgier gwarantuje zwrot w kierunku jeśli nie eurosceptycyzmu, na co sobie Budapeszt nie pozwoli, to przynajmniej eurorealizmu. Sytuacja, gdy z szefowania Radzie Europejskiej na pięć miesięcy przed końcem kadencji, rezygnuje jej przewodniczący Charles Michel oznacza, że teoretycznie więcej władzy będzie miał kraj sprawujący prezydencję. To swoisty eurochichot, że będą to atakowane zaciekle przez Unie Europejską i nienastawiające drugiego policzka Węgry.
 
Ponadto w europarlamentarnej agendzie znalazło się sprawozdanie unijnego Ombudsmana, czyli Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich Emily O’Reilly (przedstawicielka Zielonej Wyspy kończy swoją drugą kadencję) oraz debaty o „Wspólnej polityce zagranicznej i bezpieczeństwa” oraz o „Wspólnej polityce bezpieczeństwa i obrony”.
 
Odbędzie się również dyskusja o relacjach między UE a Indiami. W zeszłym roku kraj ten został liderem tabeli najludniejszych państw świata, zmieniając na tej pozycji Chiny. Rozwija się dynamicznie, ma świetne relacje z USA, mimo że jest jednym motorów BRISC-u, a więc struktury zrzeszającej jak sama nazwa wskazuje: Brazylię, Rosję, Indie, Chiny i RPA (S jak South Africa). W sytuacji, gdy Chiny stają się coraz bardziej konkurencyjne dla gospodarki europejskiej, współpraca wielu państw UE-27 z Indiami staje się bardziej atrakcyjna.
 
Będziemy też mówić o „Roli dyplomacji prewencyjnej w rozwiązywaniu zamrożonych konfliktów na świecie”. W agendzie znalazł się też punkt dotyczący „Rozszerzenia unijnego wykazu przestępstw o nawoływanie do nienawiści”. Czy będzie to wstęp do kolejnej cenzury i kneblowania „politycznej niepoprawności”?
 
Będziemy też debatować o prawach człowieka w Chinach, Tadżykistanie i Sudanie, a także całe przedpołudnie poświęcimy unijnemu rybołówstwu: „Ochronie ekosystemów morskich” i „Wspólnej organizacji rynków produktów rybołówstwa i aquakultury”.
 
Parlament Europejski znalazł się na ostatniej prostej. Według mnie, po tej kadencji nie będzie raczej miał powodów do dumy...
Tak, jak nowy - stary szef rządu w Polsce, który odmówił przyjęcia zaproszenia na tę sesje PE w Strasburgu . Donald Tusk nie chciał tu wystąpić -choć stroną zapraszającą była przewodnicząca Roberta Metsola. Czyżby spodziewał się trudnych pytań od europosłów z różnych krajów na temat więźniów politycznych w Polsce czy likwidacji pluralizmu medialnego?
 
*tekst ukazał się na portalu niezalezna.pl (14.01.2024)
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 509
Pers

Pers

04.02.2024 16:13

Po co premier Tusk ma jeździć na spotkania gremiów, które nie mają nc do gadania w Unii?
smieciu

smieciu

04.02.2024 16:26

Czyżby spodziewał się trudnych pytań od europosłów z różnych krajów na temat więźniów politycznych w Polsce czy likwidacji pluralizmu medialnego?
Jeśli to miał być żart to naprawdę słaby. Kamiński i Wąsik już przepadli, nikt sobie tymi drugorzędnymi sprawami już głowy zajmować nie będzie.
Widać wyraźnie że Tusk dostał jakąś rolę, która nie pozwala mu na jednoznaczne określenie swojej pozycji. On dostał zadanie zagrania kogoś i nie może za dużo gadać bo to co powiedziałby byłoby sprzeczne z misją jaką prowadzi w grze. Pewne ludki mają mu wierzyć. Nie zajmując wyraźnego stanowiska w UE ma komfort wolnego kreowania swojej roli.
RinoCeronte

RinoCeronte

04.02.2024 18:13

Co za gość z tego Donalda! Steruje polityką niczym sam Bonaparte. Czy skończy tak jak ON?
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 812
Liczba wyświetleń: 8,066,862
Liczba komentarzy: 10,971

Ostatnie wpisy blogera

  • GŁOŚNY RYK UNIJNEJ KROWY. I TYLKO RYK....
  • NAWROCKI ORBAN,ODWOŁANIE SPOTKANIA
  • Samorządowcy, dwukadencyjność, forum…

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Skoro boi się, jest przez nich sterowany.
  • sake2020, Cykor to właśnie pan.Tak się podlizywać obecnej władzuchnie to trzeba bardzo ją kochać albo bardzo jej się bać.Faktycznie bać się jest czego .Myśli pan,że Tusk albo Omdleusz przeczytają pana tekściki…
  • Jabe, Cykor, znaczy się.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności