Na kilka dni przed Świętami Bożego Narodzenia nastąpiła zadziwiająca koincydencja dwóch wydarzeń.
Pierwszym z nich była zgoda D. Tuska na przyjęcie przez Polskę tzw. "paktu migracyjnego", który de facto otworzył drogę do przymusowej relokacji nielegalnych uchodźców do Polski, drugim zaś stał się bezprawny atak na media publiczne.
Trudno nie doszukiwać się tu celowości wystąpienia tych wydarzeń niemal w jednym czasie, bowiem bezprawne przejęcie mediów publicznych skutecznie zniwelowało (przykryło) publiczną dyskusję na temat przyjętego przez D. Tuska paktu migracyjnego. A warto przecież wspomnieć, że sprzeciw wobec przyjmowania tego paktu przez Polskę wyraziło aż 10,9 mln (96,8%) Polaków biorących udział w październikowym referendum.
Czy właśnie narzucona przez Berlin (UE) konieczność podpisania przez D. Tuska "paktu migracyjnego" nie była przyczyną tak nagłego i frontalnego ataku na media publiczne?
Sądzę, że w dużej mierze tak, bowiem nietrudno sobie wyobrazić, że w starych TVP i TVP Info temat podpisania tego paktu przez D. Tuska byłby numerem jeden w przekazie medialnym nawet do dzisiaj.
A co nas czeka?
"W 2024 r. do Polski może być relokowanych nie kilka tysięcy, lecz nawet kilkaset tysięcy osób, które bezprawnie wdarły się na teren UE - podała dziś "Gazeta Polska Codziennie". Związane jest to z tym, iż Bruksela szykuje tzw. mechanizm wyrównawczy do pakietu migracyjnego, który zakłada, że państwa broniące się do tej pory przed przymusowymi kwotami nielegalnych migrantów, będą musiały w najbliższym czasie przyjąć więcej przybyszów spoza Unii niż Niemcy, Francja czy Włochy" [1].
Do tych informacji w programie "#Michał Rachoń. Jedziemy" odniósł się Marek Jakubiak, poseł Kukiz'15.
"W tym programie mówiliśmy to od ponad roku, że Donald Tusk przyjeżdża tu dokładnie dwie sprawy załatwić. Pierwsza sprawa to kwestia nielegalnej migracji, jak i centralizacja Europy. To dwa główne zadania Donalda Tuska. Nie zawetować jednego i nie zawetować drugiego. Jednego już nie zawetował. Co prawda Adam Szłapka jako minister ds. UE tłumaczył się, ze złożył jakiś papierek do tej uchwały, który nie znaczy nic. On został wygwizdany w Sejmie razem z tym swoim oświadczeniem. Prawda jest taka, że jednogłośnie zostało to porozumienie zaakceptowane. Dziś rusza nie żadna dobrowolna, tylko przymusowa relokacja tych, którzy w Niemczech są niepotrzebni, bo oni już są przebrani. Niemcy tychże uchodźców przebrali. Został im milion do rozdania. Z tego co wiem, chodzi o Słowację, Czechy i Polskę. Gdzie te setki tysięcy mają pójść? Oczywiście, że pójdą do nas. Poza tym, przecież to nie nasz problem. Dlaczego nas się w to miesza?.
Jakubiak zwrócił również uwagę na zagrożenia wiążące się z tym, iż nielegalni migranci mogą ponownie wracać do Niemiec.
"Co, jeżeli ci imigranci będą z powrotem przemieszczać się do Niemiec? Tam jest kara dwukrotnie wyższa. Jak to zrobić, by zatrzymać tych imigrantów w Polsce, żeby nie płacić tej dwukrotnej opłaty? To pułapka wprowadzona przez ludzi bystrych, bo oni chcą na tym biznesik zrobić. Wpakowaliśmy się jako Polska w niezłą kabałę. Jeżeli nawet przyjdzie nam 30 czy 40 tysięcy euro płacić za złapanego w Niemczech imigranta, który był relokowany do Polski, to pytam się, co mamy zrobić, żeby oni nie szli do tych tysięcy euro, które otrzymują w Niemczech jako socjal?"
Wskazał też, że "dziś, kiedy mówimy o tym, że do Polski relokować ma się kilkaset tysięcy ludzi, którzy są nam obcy kulturowo, którzy nie mają zamiaru tu pracować ani być Polakami, to chcę przypomnieć list generałów francuskich, którzy parę lat temu napisali do prezydenta Francji, w którym oświadczyli, że kilkadziesiąt miast we Francji zostało na stale utraconych na rzecz obcej kulturowo społeczności - w sposób demokratyczny poprzez zaludnienie przejęli magistraty i władzę nad tymi miastami, Francuzi mają głęboki dylemat, co w tej sytuacji robić".
"Każdy tysiąc nieprzyjętych nielegalnych migrantów to 20 milionów euro. Mogą nam przydzielić jakąkolwiek kwotę chcą tych migrantów. Jeśli nie przyjmiemy, mogą od razu założyć karę. Przyjmiemy kilkaset tysięcy, a to może być dalej mało" [2].
Natomiast były premier M. Morawiecki stwierdził:
"Bezpieczeństwo Polski jest zagrożone. Dlaczego? Koalicja Ośmiu Gwiazdek zdążyła się już zgodzić w Brukseli na pakt migracyjny, a teraz słyszymy, że niektóre kontrakty zbrojeniowe dla polskiej armii są kwestionowane
(...)
Takie działania osłabią naszą pozycję w NATO i stawiają pod znakiem zapytania naszą zdolność do obrony własnych granic, a więc do obrony Polski. W tym samym czasie obserwujemy, że Rosja nie zamierza się zatrzymać i będzie dążyć do podporządkowania i zniewolenia naszej części Europy
(...)
Powinniśmy jako Polacy pytać nowy rząd: dlaczego milczycie w sprawie paktu migracyjnego? Dlaczego się na niego zgodziliście? Oni unikają tego tematu, chcą go zamilczeć. Oni są skrajnie nieodpowiedzialni, chcą narazić Polskę na nielegalną imigrację, co zaowocuje wieloma nieznanymi do tej pory zagrożeniami
(...)
Patrzmy tej władzy na ręce, działajmy razem dla bezpiecznej Polski" [3].
Reasumując.
Już niedługo moi rodacy będziemy mieli w Polsce drugie Niemcy czy Francję, które to kraje wprost zmierzają do kalifatu. I skończą się sylwestrowe imprezy otwarte a wyjścia po zmroku będziemy ze strachu minimalizować. Zamiast radości z nowego roku będziemy mieli takie dantejskie sceny jak ostatnio w Sylwestra w Berlinie.
Zapewne nie nastąpi to z oczywistych powodów jeszcze przed wyborami do Europarlamentu (prawdopodobnie 9 czerwca 2024 roku), ale w drugiej połowie roku przywitamy w naszym kraju lawę islamskich i nielegalnych nachodźców i wszyscy będziemy z radością dziękować D. Tuskowi, że kulturowo "ubogacił" naszą Polskę...
Szyderczo ślę brawa dla wyborców KO (PO), TD (PSL, Polska 2050) i Lewicy!!!
P.S.
Szerzej o pakcie migracyjnym: https://forsal.pl/swiat/…
[1] https://niezalezna.pl/sw…
[2] https://niezalezna.pl/sw…;- przytoczyłem cały fragment wypowiedzi Pana M. Jakubiaka ze względu na ważność jego słów dla losów nas wszystkich
[3] https://wpolityce.pl/pol…
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blog…;
[email protected]
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 10122
https://pbs.twimg.com/media/GC71cl0WYAAdD3c?format=jpg&name=medium
Pan udał,że nigdy nie słyszał o tym człowieku od lat szkalującego Polskę.
Bo nie słyszałem. W związku z czym bardzo wątpliwe bym zarzucał ci kłamstwo. Raczej napisałem że to pudelkowa duperela. No chyba że jego wypowiedź faktycznie była inna tylko ją, standardowo, rozdmuchano i przeinaczono. Dziwne byłoby gdyby ktoś poważny zachęcał do takich rzeczy. Więc zgaduję taki tok dyskusji. Ale nie pamiętam tego za bardzo. Tak czy siak nie miałbym problemów z przyznaniem się do błędu.
Powtarzam. Póki co nie ma żadnego prawdziwego Paktu. Jest jedynie porozumienie w jego sprawie. Dość ogólne, mające stanowić podstawę nowego prawa, które dopiero musi zostać doprecyzowane, zatwierdzone i wprowadzone. Straszenie że w 2024r. na wskutek Paktu będziemy przyjmować imigrantów a tym bardziej setki tysięcy nie ma żadnych podstaw. Słowem jest czystą manipulacją i fałszywą propagandą.
Przykładowo, Poseł PiS Jabłoński:
"Przyspieszają. Komisarz UE ds. wewnętrznych Ylva Johansson ogłosiła właśnie porozumienie ws. paktu migracyjnego. Wprowadza on zasadę 'przymusowej solidarności' - która w praktyce oznacza, że do Polski mogą być przymusowo relokowani nielegalni imigranci. Jeśli pakt zostanie ostatecznie przyjęty, decyzja w tej sprawie nie będzie należeć do naszego kraju - a do Komisji Europejskiej i Rady UE. Ostrzegaliśmy."
Mamy kolejny krok ale jak pisze Jabłoński: „Jeśli pakt zostanie ostatecznie przyjęty...”
Jeszcze nie został i nie wiadomo czy będzie. Dalej jest:
W najbliższych tygodniach prowadzone będą prace techniczne nad paktem. Następnie wstępne porozumienie zostanie przedłożone przedstawicielom państw członkowskich do zatwierdzenia.
A i to nie koniec procedury.
Przecież można skorzystać z oficjalnych danych UE odnośnie migracji:
https://www.europarl.europa.eu/news/pl/headlines/society/20170629STO78630/azyl-i-migracja-w-ue-fakty-i-liczby
Niedozwolone przekraczanie granic i śmierć migrantów w drodze do Europy
W latach 2015 i 2016, w szczytowym momencie kryzysu migracyjnego, wykryto ponad 2,3 mln przypadków nielegalnego przekraczania granicy. Całkowita liczba niedozwolonych przekroczeń zewnętrznych granic UE w 2022 r. wyniosła 330 000 - najwyższy wynik od 2016 roku. Liczba wykrytych przekroczeń wzrosła na wszystkich trasach nielegalnej migracji. Przeprawa przez Morze Śródziemne jest nadal najbardziej niebezpieczna ze wszystkich czterech tras migracyjnych do Europy - w 2022 r. zginęło lub zaginęło na niej ok. 1400 osób.
PS. Czyli problem dotyczy przede wszystkim Włoch. Tam należy uszczelnić granicę morską, bo migranci mają zaledwie 70 km do przebycia. Jest to jak najbardziej wykonalne, ale blokują to np. Niemcy, które przeznaczają kasę na dalsze sprowadzanie tych migrantów i grożą Włochom sankcjami. W dodatku KE nie chce płacić Tunezji za trzymanie migrantów u siebie.
Co pan były premier bajdurzy?
Przecież, żeby zagrozić i podporządkować naszą część Europy to kacapskie wojska musiałyby pokonać najpierw Ukrainę.
A przecież nawet małe dzieci wiedzą, że dzielni Ukraińcy dają łomot orkom i niedługo odzyskają Krym i Donbas a potem to już tylko marsz na Moskwę.
Putin już siedzi zrozpaczony w jakimś głębokim bunkrze na Uralu.
To dzicz - bez papierów, bez wykształcenia, bez chęci do pracy - zresztą oni nie mają żadnych umiejętności. Chcą tylko kraść, gwałcić, mordować w imię allaha i żyć za podatki pracujących, rdzennych obywateli.
Kiedy mówi się prawdę o najeźdźcach - posłowie lewicy i tusk chcą karać ludzi.
Czy ci antypolscy politycy widzą, co bydło zalewające nasz kontynent wyprawia?
I to nie jest rasizm. To są brutalne fakty o tych podludziach
Znam to bo na własne oczy to widziałem niejednokrotnie
"Godność człowieka potwierdzona słowami Jezusa." https://www.youtube.com/…
I wniosek maluczkiego, brak wiedzy lub wykształcenia nie tłumaczy europejskiej nienawiści.