ROZSĄDEK CZY EMOCJE? Najważniejsze pytanie przed wyborami…

Czegoś tu nie rozumiem… Skoro zdecydowana większość Polaków (niezależnie od preferencji politycznych) nie chce wyprzedaży majątku narodowego podmiotom zagranicznym, sprzeciwia się podnoszeniu wieku emerytalnego, nie życzy sobie likwidacji bariery na granicy z Białorusią i obawia się przymusowej relokacji do Polski nielegalnych, obcych nam kulturowo i niebezpiecznych dla nas migrantów – to dlaczego znaczna ich część część zamierza w najbliższych wyborach oddać głos na partie, które otwarcie akceptują wszystkie te zagrożenia? I wręcz ku nich popychają!

Nie chodzi tu wcale o przedwyborcze, czcze deklaracje, które po 15 października 2023r warte będą funta kłaków. Liczą się twarde fakty! A te objawiły się wielokrotnie w głosowaniach totalnej (totalitarnej?) opozycji w Parlamencie Europejskim, zgodnych z oczekiwaniami unijnych przywódców (głównie z Niemiec). Również – delikatnie mówiąc – w „niefrasobliwym” zarządzaniu krajem w latach 2007-2015 (złodziejskie prywatyzacje, różne „ambergoldy” i inne „lipy”, mafie vatowskie, afery, „zajumanie” pieniędzy z OFE, rozbrajanie armii, zrzekanie się suwerenności na rzecz UE, ocierający się o zdradę stanu „reset” z Rosją etc. etc.).

Można nie lubić tych czy innych polityków, można mieć swoje poglądy na temat wiary, patriotyzmu, świata wartości itd., ale wciąż w tyle głowy trzeba mieć przysłowie: „Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz”… Bo przecież „Chcącemu nie dzieje się krzywda”...

Skoro więc godzisz się dziś na likwidację Polski, jaką znamy – stosunkowo bezpiecznej, w miarę zamożnej i przewidywalnej – musisz starannie przygotować się do życia w nowych, europejsko-afrykańskich warunkach. Dżungla ma swoje prawa! I tak:

1/ Zapisz się na kurs samoobrony i zdobądź pozwolenie na broń. Trenuj sprint; nie zawsze zdążysz wykonać telefon na 112...

2/ Dbaj bardzo o zdrowie; nie wiadomo, do jakiego wieku przyjdzie ci harować.

3/ Pogódź się z rolą pariasa Europy; w odróżnieniu od migrantów będziesz musiał ciężko zapracować na mieszkanie, utrzymanie, rozrywki… Nachodźców i swoje… (Uwaga: Afryka liczy ok. 1,2 mld ludności; co roku rodzi się 30-40 mln nowych mieszkańców Czarnego Lądu).

4/ Znajdź sobie jakąś formę medytacji/autorefleksji pozwalającej ci przetrwać w tej nowej rzeczywistości. Bez powrotów do „ciemnogrodzkiej” przeszłości, nostalgii za dawną wolnością (definiowaną przez nakazy i zakazy DEKALOGU, dziś bezczelnie i na luzie kasowanego przez jedno przykazanie: „Róbta co chceta”). Trudno będzie normalnie funkcjonować bez tradycyjnej rodziny, przyjaźni w realu, dzieci, zwyczajnej, heteroseksualnej miłości?... Musisz być bardzo silny; bez tego nie przeżyjesz (i psychicznie, i fizycznie) w tym wszechogarniającym matriksie...

PS Ważna, październikowa data:
24.X.1795 miał miejsce III rozbiór Polski, zakończony 123. latami niewoli...

Z tomiku „Ja tu zostaję” (2015r)

ORWELL

Przeczytałem Orwella... Czasem warto wracać
Do klasyki gatunku. Taka moja praca.
„Folwarku zwierzęcego” prześledziłem karty
Plus „Tysiąc dziewięćset osiemdziesiąty czwarty”...
Potem zadałem sobie to ważkie pytanie:
Czy pisarz był geniuszem w swym przewidywaniu?
Czy też stworzył świat fikcji – imperium nababów,
W którym się rozkochali rządzący na zabój
I – przedział po przedziale – wprowadzają w życie,
Depcząc wolę Narodu... Osaczając skrycie...

Gdy czytając tekst, z trwogą przewracałem strony,
Śledząc losy tyranów i uciemiężonych –
Telewizor na śmietnik zaraz wystawiłem...
Parę gazet na gwoździu w WC powiesiłem...
Teraz ćwiczę poker face* od rana przed lustrem;
Do mej głowy – łajdaki – nigdy was nie wpuszczę!

***
Tu mam prośbę do twórców powieści fantasy:
Kreślcie, proszę, pogodne, bezpieczne obrazy...
Bo gdy uda się stworzyć horror – dzieło sztuki,
A władcy kraju wezmą do serca nauki –
Folwark przejmą bezwzględne orwellowskie knury.
Wielki Brat zdusi opór. Znów wyrosną mury...

* poker face (ang.) – twarz pokerzysty, kamienna twarz.

Polecam:
https://www.youtube.com/watch?v=et_dGB47Oik