Temat wydaje mi się ważny, więc muszę odpowiedzieć publicznie na dywagacje blogera skrywającego się pod nickiem @Śmieciu.
Szanowny Panie @Śmieciu (przepraszam, że to śmiesznie brzmi, ale nie ja wybierałem sobie tę ksywę).
Dość sprytnie punktuje Pan te globalne szachy.
Ale rzecz nie w punktowaniu, a w znalezieniu recepty na zagrożenia.
Nie jesteśmy mocarstwem, nie mamy większego wpływu na światowe roszady.
Jedyne, co możemy robić to minimalizować dramatyczne skutki, jakie mogą odpryskiem trafić i w nas.
Dlatego - funkcjonując od wieków na deptaku Europy - potrzebujemy wyjątkowo rozsądnych, skutecznych i odważnych przywódców.
Żeby działali przed, zamiast post factum, kiedy wszystko wymyka się spod kontroli i emocje biorą górę...
Jeśli ktoś będzie mordował moją rodzinę, nie będę rozważał jakie mechanizmy to spowodowały - tylko zadziałam instynktownie, tu i teraz...
A to nakręci eskalację przemocy...
Dlatego tak ważna jest dobra diagnoza zagrożeń.
I jeszcze lepsza riposta na nie...
A to nie jest takie proste.
Gdyby np. partia rządząca ogłosiła wszem i wobec, że Covid19 to ściema - tego samego dnia straciłaby władzę.
Na skutek nacisków zewnętrznych i wewnętrznych.
Optymalna więc wydaje się w tym przypadku gra na czas, pozorowane działania - aż wszystko się wyjaśni i emocje opadną.
Jeśli za granicą wybucha wojna - wspomagajmy (ale w granicach rozsądku!) wroga naszego wroga. Bez emocji. Dla własnego bezpieczeństwa. I znów grajmy na czas.
Ale zbrójmy się przy tym na potęgę, szukajmy wiarygodnych sojuszników i odkładajmy zapasy na czarną godzinę. Która nie nadejdzie tylko wtedy, gdy będziemy silni.
Jeśli boimy się niekontrolowanej migracji, a Zachód wykonuje w tym względzie niezrozumiałe, samobójcze ruchy - nie walczmy z nim na ostro.
Po prostu nie przyjmujmy migrantów, zwlekajmy, grajmy na czas, tłumaczmy im błędy.
A sami stawiajmy bariery na granicach, wyłapujmy nielegalnych przybyszów, odstawiajmy ich konsekwentnie do Afryki czy Azji..
I czekajmy, aż w UE ta cała utopia się posypie, I ludzie zachodu wreszcie się zbuntują...
Czy potrafimy wyłonić spośród siebie takich racjonalnych wodzów?
To jest pytanie na najbliższe wybory... :)
PS Zatrzymanie łódek migrantów u wybrzeża Afryki jest banalnie proste.
Wystarczy namierzanie z kosmosu, kilka kanonierek u wybrzeży, parę ostrzegawczych serii w wodę...
Po prostu z jakichś powodów ONI nie chcą tego zrobić... :)
I jeszcze jedno: Kto wygra najbliższe wybory?
Nie wiecie? Naprawdę???
Ten, kto zbierze najwięcej głosów...
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 8046
O, tu jest wygrana czyli jak zarąbać kasę:
https://motoryzacja.inte…