Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
CZEKANIE NA USA
Wysłane przez ryszard czarnecki w 17-08-2023 [14:54]
Cały świat czeka na decyzje Stanów Zjednoczonych Ameryki w wyborczym dla tego kraju roku 2024 oraz na to, co stanie się z polityką zagraniczną największego mocarstwa świata po inauguracji prezydentury nowego (starego?) lokatora Białego Domu w styczniu 2025.
To „oczywista oczywistość”, że Waszyngton ma kluczowy wpływ na politykę międzynarodową. Być może z czasem będzie się tym wpływem dzielił coraz bardziej z Chinami, ale póki co to on w znacznej mierze przesuwa pionki i figury na globalnej szachownicy. W naturalny sposób postawa Amerykanów będzie rzutowała na stosunek szeroko rozumianego Zachodu do wojny w Europie Wschodniej. Czy USA będą kontynuować na taką skalę pomoc dla Ukrainy? Czy dokonają dywersyfikacji swojej polityki zagranicznej i skoncentrują się na rywalizacji z Chinami w Azji? Czy powróci w Stanach pokusa odseparowania Moskwy od Pekinu, a więc układania się z Rosją? Oto są pytania, na które na razie nie ma odpowiedzi. Warto jednak wiedzieć, że odpowiedzi na nie będą kształtować w jakiejś, pewnie niemałej, mierze los Rzeczypospolitej, ale też całego regionu Europy Środkowo- Wschodniej, czy szerzej : „nowej Unii” , poszerzonej o kraje, które chcą się znaleźć w UE.
Amerykański politolog J. Mearsheimer w swej książce „Tragizm polityki mocarstw” przypomina sytuację z lat 1950-ch i początku lat 1960-ch, gdy USA miały techniczną możliwość nuklearnego zdominowania Związku Sowieckiego. Część ekspertów twierdzi, że USA mogły wtedy dokonać „perfekcyjnego uderzenia wyprzedzającego na ZSRR”. Do tego jednak nie doszło i dzięki tej wyjątkowo wstrzemięźliwej, a może po części tchórzliwej postawie Stanów Zjednoczonych Ameryki „cold war”, czyli „zimna wojna” została przedłużona o niemal cztery dekady. Wtedy Waszyngton nie podjął decyzji o zadaniu decydującego ciosu Moskwie.
Czy historia się powtórzy?
*tekst ukazał się na portalu wio.waw.pl (17.08.2023)
Komentarze
17-08-2023 [15:16] - u2 | Link: z czasem będzie się tym
z czasem będzie się tym wpływem dzielił coraz bardziej z Chinami
Dzielić się z komuszkami nie przestrzegającymi praw człowieka i zasad demokracji ? Bez sensu. Prędzej, czy później wywołają rewolucję na zachodzie. Zachód popełnił ogromny błąd korzystając z taniej siły roboczej w komunistycznej ChRL.
17-08-2023 [15:54] - Czesław2 | Link: Czekanie na USA, tzn na kogo?
Czekanie na USA, tzn na kogo? Kto tam rządzi?
17-08-2023 [16:28] - smieciu | Link: Fundamentalne pytanie.
Fundamentalne pytanie.
Nie wnikając jednak w bebechy, których pewnie nie dane będzie nam ujrzeć. Rządzą tam obecnie sponsorzy i zarządcy PiS.
17-08-2023 [18:14] - Czesław2 | Link: To lepiej bezpośrednio, niż
To lepiej bezpośrednio, niż przy pomocy pośrednictwa niemców.
17-08-2023 [18:16] - smieciu | Link: Rzecz w tym że ci co rządzą
Rzecz w tym że ci co obecnie rządzą USA nie są fanami tych co rządzą teraz w Niemczech czy Francji. Dlatego właśnie promują Warszawę kosztem Berlina i Paryża. Stąd też taka a nie inna propaganda w Polsce.
17-08-2023 [20:14] - spike | Link: @smieciu
@smieciu
no to odkryłeś, że piszesz prozą, nie wierszem :)))
Czasy kiedy Polska sama o swoim losie i innych decydowała, dawno minęły, dzięki tym samym, co teraz chcą się dorwać do władzy, by kontynuować wyprzedaż Polski, ale już na większą skalę, chcą unieważnić najstarszą w Europie polską Konstytucję, oddając władzę nad Polską Niemcom, a przy okazji Rosji.
Obecnie jakakolwiek polska polityka jest uzależniona od wiodących państw, była Rosja, teraz Unia, a w tle USA, jakby nie patrzeć, zwąchanie się z USA na lepsze nam wychodzi, niż UE pod przewodnictwem Niemiec i Francji, których politycy siedzą w kieszeni Putina, a wiemy że ciebie ciągnie do Niemiec, tylko nie wiesz biedaku, że nic z tego nie będziesz miał, może jakiś grosik na waciki.
Jak USA po przegranej batalii w Wietnamie, opuszczali go, Wietnamczycy płakali, wiesz dlaczego ?
dzięki amerykańskiemu reżimowi taka Korea Płd. czy Japonia są potęgami gospodarczymi, największym błędem zachodu, było pozwolenie na bogacenie się Chin, zapłacimy za to wszyscy, Chińczycy cały czas za to płacą.
17-08-2023 [21:02] - smieciu | Link: Czasy kiedy Polska sama o
Czasy kiedy Polska sama o swoim losie i innych decydowała, dawno minęły
Czyżby? Przecież wy PiSowcy wierzycie że PiS pokonał wszystkich samodzielnie i walczy o Polskę. W szczególności ty. Zadawałem to pytanie wielokrotnie: Czym są plecy PiS, kto kontroluje tą partię. Nikt mi do tej pory nie odpowiedział.
Więc wciąż czekam. Może ty mi odpowiesz?
zwąchanie się z USA na lepsze nam wychodzi, niż UE pod przewodnictwem Niemiec i Francji, których politycy siedzą w kieszeni Putina, a wiemy że ciebie ciągnie do Niemiec, tylko nie wiesz biedaku, że nic z tego nie będziesz miał, może jakiś grosik na waciki.
No właśnie. Znów standardowa pisowska śpiewka na którą nie masz nic na poparcie.
No po prostu bełkot, który musisz metodą Goebelsa powtarzać 1000 razy. Bo co innego ci zostaje?
No spike, bądź wreszcie mężczyzną i napisz coś konkretnego. Zamiast powtarzać starą propagandę ruskich komuchów zarządzającą twoim mózgiem.
17-08-2023 [20:40] - sake3 | Link: Autor pisze,że Waszyngton ma
Autor pisze,że Waszyngton ma kluczowy wpływ na polityke miedzynarodową ale dodaje dopisek ,,póki co''.Ale już teraz Chiny mają porównywalny potencjał..Ameryka nie jest samowystarczalna,brak jej niezbędnych surowców,które przetwarza przemysł.Natomiast Chińczycy już teraz kontrolują połowe śwatowych zasobów metali ziem rzadkich i jeszcze więcej zdolnosci w zakresie ich przetwarzania Taka sytuaja jesli jeszcze nie teraz to w przyszłości będzie miała wpływ na politykę międzynarodową.Chiny i Rosja już teraz dostrzegły i wchodzą do Afryki pełnej bogactw naturalnych.Tylko Demokratyczna Repulika Konga ma złoża szacowane w bilionach dolarów w postaci rud kobaltu,metali kolorowych,ziem rzadkich,radioaktywnych uranu i toru.Niewiele ustępują bogactwa w RPA i Kamerunie czy Angoli.Kto położy łapy na tych bogactwach tak waznych dziś w przemyśle lotniczym,medycznym,samochodowym będzie przewodził w polityce mędzynarodowej.Chiny i Rosja już to pojęły.