KOMISJE DS. WPŁYWÓW ROSJI NIE BUDZĄ W EUROPIE WIELKICH EMOCJ

W parlamencie francuskim – Zgromadzeniu Narodowym działa spec- komisja do zbadania wpływów Rosji w tym kraju, w tym wśród polityków. Wzywa na przesłuchania nie tylko byłych, ale także obecnych parlamentarzystów. To jakoś nie przeszkadzało ani Brukseli, ani Waszyngtonowi ,skądinąd permanentnie ruganego przez Macrona. Czyżby skądinąd to był pomysł na Amerykanów, a zwłaszcza ich ambasadorów? Nie słyszałem, aby ambasador USA w Paryżu wtrącał się w wewnętrzne sprawy tego kraju. Ambasador Brzezinski uważa, że jemu wolno więcej?

W Parlamencie Europejskim działa spec-komisja ds „ingerencji zewnętrznych w procesy demokratyczne w UE” i krajach członkowskich Unii. Chodzi w dużej mierze o Rosję (choć żeby było jasne: nie tylko o Rosję). Na temat tej komisji mogę opowiedzieć wiele, bo jestem jej członkiem, a nawet jej koordynatorem za ramienia Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Muszę przyznać, że na szeregu jej posiedzeniach czułem się niczym na sensacyjnym filmie: informacje o kupowaniu wpływów politycznych w różnych państwach na paru kontynentach ,nawet z określonym „cennikiem” za te usługi były porażające. Jednak również i ta komisja nie budziła żadnych negatywnych emocji i gniewnych reakcji Komisji Europejskiej ,w tym belgijskiego komisarza Didiera Reyndersa. Skądinąd pamiętam – to przekleństwo dobrej pamięci! – jak ów komisarz miał duże trudności z zaaprobowaniem jego kandydatury przez Parlament Europejski, bo był oskarżany przez prokuraturę swojego kraju w aferze korupcyjnej (w czasach gdy był ministrem spraw zagranicznych Królestwa Belgii  zbudowano za nieproporcjonalnie duże pieniądze ambasadę tego państwa w jednym z krajów afrykańskich). Byłoby dobrze, gdyby pan komisarz może jednak w tej sytuacji bardziej powściągliwie uczył innych praworządności .

W tej rubryce nie piszę - podkreślam raz jeszcze -  nic o sprawach krajowych. Pokazałem tym razem tylko szerszy międzynarodowy kontekst struktur parlamentarnych badających w Europie wpływy Rosji...

*tekst ukazał się na portalu wio.waw.pl (30.05.2023)
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Ptr

01-06-2023 [16:12] - Ptr | Link:

Skoro staramy się być i jesteśmy lojalnym sojusznikiem USA, mamy takę cechę ,że włączamy ambasadora do afirmacji tej współpracy to  pewnie myśli ,że może więcej. 
Na zachodzie pojawiły się głosy krytyczne w sprawie derusyfikacji , a to sugeruje ,że jest jakiś niepisany  , niejawny układ , w którym Polska ma w jakimś sensie pozostać w krzyżowym ogniu wpływów zachodu i wschodu. Nie podoba mi sie ta obrona Rosji, na bazie której zachód robi interesy , a Europa Środkowa płaci rachunki w postaci kolejnej agresji. I pozostają tu rachunki krzywd. Znowu jest jakiś wynegocjowany plan, gdzie Polska ma jakieś słabe miejsce , a wydaje się ,że nie lepsze od Ukrainy. Co Niemcy ustaliły z USA, co do przyszłych rządów w Polsce ? 
ZP stara się oczyścić kraj z wpływów rosyjskich. To dobrze. 
Dlaczego RFN i naród niemiecki nie dokonał denazyfikacji Niemec ? Przecież oni doprowadzili Niemcy do ruiny ? Co dobrego zrobili dla Niemiec , że mogli zajmować wysokie stanowiska w RFN ? A dzisiaj synowie nawet w rządzie Niemiec. 
- Zniszczyli wiele krajów ich wrogów, przede wszystkim Polskię. Zrobili kawał "dobrej" roboty. Wrzucili nas w strefę niewoli , aż do dzisiaj i nie możemy z tego łatwo się wydostać.